Ogród Fridy - co powstanie z chaosu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o rododendronach: otóż wiele lat temu trafiłam absolutnie przypadkiem do Wojsławic, akurat kwitły różaneczniki i azalie. Trafiłam i zostałam trafiona, takich cudowności nigdy wcześniej nie oglądała. Owszem, pojedyńcze krzewy, zazwyczaj fioletowe, widziałam, ale w takiej masie. Stałam jak wmurowana, z rozdziawioną paszczą. Spędziłam tam kilka godzin i wizytę w tym ogrodzie pamietam jakby była wczoraj. Wtedy nawet mi przez myśl nie przeszło, że moglabym mieć ogród i własne krzewy.
Jednak los prześmiewca niemal siłą wcisnął mi dom z ogrodem i to jeszcze z kawałkiem jakby specjalnie przygotowanym dla różaneczników. Ale to odkryłam dużo później. W poszukiwaniu pomocy w urządzeniu ogrodu trafiłam na forum i w wielu ogrodach zobaczyłam krzewy, które tak mnie kiedyś zachwyciły, szczególnie ogród Eweliny. Postanowiłam, że będę je mieć i mam, ale... Kupiłam, wsadziłam i nie bardzo chciały rosnąć. Tak przetrwały zimę, niestety ze stratami, mimo troskliwego okrycia. Zaczęłam ponownie czytać i odkryłam, że zupełnie źle zinterpretowałam pewne informacje. Czytając, że mają delikatny system korzeniowy, korzenią się płytko i trzeba uważać, żeby nie uszkodzić, posadziłam swoje rh źle, ponieważ po wyjęciu z doniczki, a były w czymś w rodzaju zbitego torfu, nie rozluźniłam korzeni, nie pogmerałam łapką żeby trochę tę bryłkę rozkruszyć. Wsadziłam i trwały, bez przyrostów, mizerotki nieszczęsne. Wiosną w Waszych ogrodach rh ruszyły, a u mnie marniały. Dopiero relacja + fotki w wątku Bogusi2 otworzyła mi oczy i natychmiast odgrzebałam swoje rh i zobaczyłam, że bryła korzeniowa ma kształt doniczki, dokładnie taki sam jak w chwili wsadzania. Delikatnie je wyciągnęłam, rozbiłam, ile się dało "doniczkę" i posadziłam na nowo obficie podlewając. I jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam nowe przyrosty. Co prawda kwiatów już się w tym roku nie doczekałam, ale najważniejsze, że krzewiki rosną.
Po co to piszę? Ku przestrodze dla innych początkujących: nadmierna troska nie zawsze wychodzi na dobre i dlatego, żeby pytać, czytać i pytać. Czasem takie pytania dla doświadczonych są naiwne, bzdurne nawet, ale dla kogoś kto zaczyna jak najbardziej zasadne.
A to moje różaneczniki, już z nowymi przyrostami. Nie mam fotek korzeni, szkoda, ale byłam taka zatroskana i przejeta, że nawet nie pomyślałam o fotografowaniu.

To jest mój tegoroczny, już pokazywany w pełnym kwitnieniu, teraz przekwita, powinnam wyłamać kwiaty, tylko nie wiem, czy już pora, czy jeszcze trochę poczekać.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na koniec pieris, którego połowa uschła, ale już się zaczyna zbierać.
Obrazek
Awatar użytkownika
Cynamon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2400
Od: 24 mar 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze zach.

Post »

Danusiu, masz rację, że dla początkujących ogrodniczek, to są bardzo istatne uwagi, też chętnie z nich skorzystam.
A propos, w najbliższą niedzielę, w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie, obchodzone jest Święto Różaneczników, koncert itp.
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Tak Ewuniu, wiem, nawet miałam zaproszenie, ale niestety pracuję.
Dzisiaj deszcz, więc zamiast w ogrodzie popracowałam w domu, wspólnie z M. doprowadzaliśmy dom do błysku, bo przez prace w ogrodzie odpuściliśmy sobie porządki domowe.
Powklejam kilka fotek zrobionych wczoraj.
Jeszcze kwitnie i pachnie bez lilak
Obrazek
Jakieś zaplątane bratki, nie darzę ich sympatią, zupełnie nie wiem dlaczego kojarzą mi się cmentarnie?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kupiona w Powsinie przez M. kalina, malutka ale dzielnie kwitnie
Obrazek
Rącznik z nasionka podarowanego przez Jadzię
Obrazek
A to prezenty urodzinowe - dwie Sundaville - jedna stoi na tarasie, drugą wkopałam wraz z doniczką do ziemi
ObrazekObrazek
A to wyczekiwane z niepokojem piwonie - naczytałam się i nasłuchałam, że kwitną dopiero rok lub dwa po posadzeniu, a tu proszę, piękna niespodzianka.
Obrazek
Obrazek
Na koniec zagadka, co to za futrzasta roślina?
Obrazek
Pozdrawiam, Danuta
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9776
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Frido-A to piwoniowa miła niespodzianka!Ja nasiona rącznika(rycynusa) dostałam od Liski i zaczynają kiełkować, dobrze widzieć większą roślinę na wzór.
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Deszcz od rana, jestem w pracy i zrobiłam sobie przerwę na śniadanie, przy okazji pooglądam co nowego w ogrodach.
Dodam jeszcze dwie fotki: szczawik zajęczy, czy on taki ma być, czy u mnie jest taki skromny i wielosił - u mnie niebieski, ale widziałam u Zanny biały.
Obrazek
Obrazek

Chwasty rosną na potęgę, odnoszę wrażenie, że one ze mnie kpią. Wypielę w pocie czoła i z bólem pleców, a na drugi dzień są jakby nigdy nic. I od nowa zabawa. Kora jest doskonala, ale nie mam jej wszędzie, bo się obawiam, że mi zakwasi glebę, która i tak jest kwaśna i wymaga dużo starania, żeby trzymać ją w ryzach (tony igieł sosnowych robią swoje).

Dopiero na zdjęciu widzę, że trawnik przez tę suszę jest niezupełnie angielski.
Ewo, a czy wiesz, że rycynus, czyli rącznik jest rośliną trującą?
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Dzisiaj zakwitły piwonie, więc natychmiast je obfociłam. Muszę się pochwalić, są piękne!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Post »

Danusiu,
A chwal sie kobieto chwal bo jest czym, piękna piwonia majówka i inne roslinki i jestem pod wrażeniem tej nowej powiekszonej rabatki super, a może te posladki jak by zarosły to by było fajnie i inaczej
Pozdrowionka
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
Atka-a1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1357
Od: 28 kwie 2009, o 09:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Raszyn

Post »

Danusiu, zwiedziłam Twój ogród i jestem pod wrażeniem pracy, którą włożyliście w uporządkowanie ogrodu. ;:63
Wiem, jak trudno robić coś od zera.
Ale i tak zazdroszczę wielkości działki :D - choć wiem, że i roboty jest więcej
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Ale się dużo u Ciebie dzieje! A ja nie dostawałam powiadomień :oops: Rewelacja z kratką przy blaszaku, do tego piszesz, że montaż samodzielny choć 3-osobowy, tym bardziej podziwiam. Piszesz, że to miejsce słoneczne - pierwsze skojarzenie, które mi przyszło do głowy to idealne miejsce dla róż i powojników, ale ja ostatnio mam prawdziwego hopla na punkcie tych roślin i gdybym mogła sadziłabym je wszędzie :lol: Ładnie rozwinęły Ci się hosty i piwonia rozchylająca pąki wygląda prześlicznie. Moja piwonia zatrzymała się w fazie maleńkiego pączka i ani myśli o kwitnieniu.

A z mężami tak to jest - ja zamykam oczy jak Mój zaczyna mi pomagać w ogrodzie, żeby nie patrzeć na ewentualne zniszczenia, a z drugiej strony wiem, że sama bym nie dała rady fizycznie wykonać wielu prac, albo zajęłoby mi to dwa razy tyle czasu. Ścieżkę M. wybudował Ci piękną - więc sum sumarum bilans straty-zyski chyba wychodzi na zero :lol:
Czy może mi ktoś powiedzieć, kiedy ogródek posłuży do wypoczynku, bo ta aktywna rekreacja mnie wykończy. W krzyżu łupie, kolana bolą, ręce pokłute, dłonie jak u chłopki pańszczyźnianej, włos rozwiany, w oczach obłęd, że zmrok zapada a robota nie skończona ...
Czuję dokładnie to samo... :;230
Choć odkryłam, że jak jestem wkurzona i sobie podłubię w ziemi to mnie to uspokaja.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
jola653

Post »

Piękny ogród i tyle miejsca, aż zazdroszczę :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9776
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Frido-mam jeden ze szczawików taki sam, ale ten jeden jedyny jeszcze nie kwitnie, może dlatego,że jest od Aśki z surowszego klimatu?O rączniku wszystko przeczytałam zanim wsadziłam(jeszcze nie wykiełkował),piękna śmierć po spożyciu 3-4 nasion!Przed Konstantym chowałam,ja nie ruszę,sąsiadów którzy mają psa uprzedziłam,jest raczej wybredny i mizerne szanse żeby tknął.Ale dziękuję za uprzedzenie,wiesz ja z natury jestem podejrzliwa i niezbyt ufna.:lol:
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Witam o poranku!
Pogoda zapowiada się pysznie, aż żal siedzieć w pracy, gdy tymczasem chwasty rosną w najlepsze. Wczoraj udało mi się popracować w ogrodzie całe popołudnie, aż do zmroku. Walczę z maszycami, albo one ze mną, bo już nie jestem tego pewna; zebrałam poskrzypka z lilii. Kilka lilii rośnie w sąsiedztwie mięty i tam nie ma poskrzypków. Nie wiem, czy to przypadek, czy faktycznie coś w tym jest. Barwinek oszalał i musiałam, z bólem serca, pozbyć się jego nadmiaru. Żurawki szykują się do kwitnienia, obiecująco zapowiada się wajgela i jaśmin.
Asiu, ja też uważam, że to miejsce na kracie, to wymarzone dla róż i powojników. Róże już tam są, a powojnika, którego tam chcę posadzić wybrałam, ale nie mogę go kupić, nie ma. Dzisiaj oglądam ogródek Bogusi2, a tam moja wymarzona Niobe pokazuje pierwsze kwiaty.
Wczoraj już nie robiłam fotek, byłam baaardzo zmęczona i mrok zapadał ...
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9776
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Frido-szkoda,że zapachu jaśminu nie można przesłać!No niestety musimy do pracy,choć do ogrodu ciągnie....Interesujące czy obecność mięty w pobliżu zniechęca mszyce do żerowania?Ja mam zielone na pomidorze a czarne na lubczyku,ponieważ obie doniczkowe na razie miały kąpiel z "Ludwikiem" i kroplą octu.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”