Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
- PoprostuAga20
- 50p
- Posty: 79
- Od: 23 kwie 2009, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
-
- 200p
- Posty: 222
- Od: 27 sty 2009, o 23:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Witam od jakiegos czasu na lisciach mojej draceny pojawiaja sie dziwne plamy. wystraszylam sie ze moze byc to grzyb ale po przetarciu plamki na palcu nie ma sladow. niektore plamki wygladaj jak poparzenie sloneczne ( bo kolo dracenki stoi palma kokosowa ktora systematycznie jest zraszana) a nie ktore jakby byly "zgnile" ( w sensie jakby wilgotne) zalaczam zdjecia i prosze o pomoc !
generalnie palma nie jest moja tylko mojego F. ale tak przesadzil ja ( ale chyba sie nie przyjela bo z dnia na dzien widze jak jej liscie marnieja poza tym pod spodem jej lisci zauwzylam malutkie biale kropeczki-czy to moze byc jakis szkodnik?). Wracajac do draceny zkupililam ja poltora roku temu jaksies 6 mc temu zostala przesadzona do zwyklej ziemi ogrodniczej podlewam ja srednia raz na tydzien woda taka jak dla storczykow (przegotowana i odstawiona na min. tydzien). stoi naprzeciwko okna. w takich warunkach jest juz od roku a dopiero teraz zaczely sie pojawiac dziwne plamki...
Beaataa dracena ma za mało wody i za suche powietrze, swoją drogą draceny lubią jasne stanowiska ale nie w pełni nasłonecznione, lepiej było by jej jeśli to wschodnie okno tak ok metra od niego tam już światło jest bardziej rozproszone.
WeronisJa najpierw jedna rzecz dracena to nie palma, z tych zdjęć jakie zamieściłaś nic więcej poza zbyt dużą dawką wody jaką roślina dostaje nie wynika, plamy jakie się na niej tworzą mogą powstawać z dwóch przyczyn albo ma za dużo wody albo przy przesadzaniu miała uszkodzone korzenie i wdała się infekcja grzybowa która powoli postępuje a jeśli do tego dołożysz zbyt dużą dawkę wody to się to potęguje.
WeronisJa najpierw jedna rzecz dracena to nie palma, z tych zdjęć jakie zamieściłaś nic więcej poza zbyt dużą dawką wody jaką roślina dostaje nie wynika, plamy jakie się na niej tworzą mogą powstawać z dwóch przyczyn albo ma za dużo wody albo przy przesadzaniu miała uszkodzone korzenie i wdała się infekcja grzybowa która powoli postępuje a jeśli do tego dołożysz zbyt dużą dawkę wody to się to potęguje.
A więc Ty opisałaś palmę i na niej zmiany a ja cały czas myślałem że piszesz o dracenie i w stosunku do niej odpowiedziałem, pokaż tą palmę popatrzymy.WeronisJa pisze:wiem ze dracena to nie palma pytales o palme kokosowa czy zostala przesadzona wiec odpowiedzialam Dzięki za porade w kontekscie plam dracenki teraz troszke ja przesusze
Witam.
Odeszłam z wątku o rozmnażaniu dracen, żeby bałaganu nie robić.
Przemo, spójrz na liście tej draceny. Myślisz, że ona aż tak mocno przechodzi aklimatyzację? Mniejsze liście schną okropnie, większe podwinęły końcówki.
Kupiona 2 tygodnie temu, przesadzona 12 dni temu (8-9l ziemi do dracen zmieszane z 1,5l perlitu - całą paczką), po przesadzeniu nie podlewałam przez 8 dni, bo czekałam aż ziemia przeschnie, podlałam 1 raz 1 l. wody z 1 nakrętką biohumusu do palm. Boję się ją przelać. Mam wilgotno w domu, ziemia wolno przesycha. Mogłam drobny keramzyt dodać oprócz perlitu, żeby podłoże jeszcze lżejsze było, ale teraz chyba lepiej jej ponownie nie ruszać. Będę bardzo uważała z wodą.
Jak długo takie draceny ukorzeniają się w nowej ziemi? Miesiąc? Pół roku? Długo jeszcze będzie żółkła?
Sporo osób ma takie problemy, jak widzę. To bardzo wrażliwe kwiaty.
Karolina
Odeszłam z wątku o rozmnażaniu dracen, żeby bałaganu nie robić.
Przemo, spójrz na liście tej draceny. Myślisz, że ona aż tak mocno przechodzi aklimatyzację? Mniejsze liście schną okropnie, większe podwinęły końcówki.
Kupiona 2 tygodnie temu, przesadzona 12 dni temu (8-9l ziemi do dracen zmieszane z 1,5l perlitu - całą paczką), po przesadzeniu nie podlewałam przez 8 dni, bo czekałam aż ziemia przeschnie, podlałam 1 raz 1 l. wody z 1 nakrętką biohumusu do palm. Boję się ją przelać. Mam wilgotno w domu, ziemia wolno przesycha. Mogłam drobny keramzyt dodać oprócz perlitu, żeby podłoże jeszcze lżejsze było, ale teraz chyba lepiej jej ponownie nie ruszać. Będę bardzo uważała z wodą.
Jak długo takie draceny ukorzeniają się w nowej ziemi? Miesiąc? Pół roku? Długo jeszcze będzie żółkła?
Sporo osób ma takie problemy, jak widzę. To bardzo wrażliwe kwiaty.
Karolina
Całkowicie normalne zjawisko po zmianie otoczenia i ziemi na nową, około miesiąca do półtora od zakupu i ok. trzech tygodni od przesadzenia roślina przechodzi aklimatyzację, poobrywaj te dolne żółte, schnące listki doi gołego pnia włącznie z tym małym brązowiejącym widocznego na drugim zdjęciu po lewej. Skoro masz wilgotno w pomieszczeniu gdzie jest dracena nie musisz jej zraszać a z ziemią jeśli wolno przesycha można i co dwa tygodnie podlewać - podlewanie trzeba dostosować do przesychania bryły korzeniowej.