Wszystko o pomidorach 4cz. (20.05.09 -31.12.09)
-
- 200p
- Posty: 355
- Od: 24 maja 2009, o 23:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin na Pogodnie
Moje pomidorki w gruncie są od 18 maja i też jak co roku je sieje następnie pikuje a potem do pojemników tak wyglądały przed wysadzeniem do gruntu. Natomiast do gruntu je wsadzam po same liściścienie w dołki zaprawione ziemią ogrodniczą i kompostem. No i solidnie podlewam, na co najmniej tydzień. Wprawdzie są to karłowate odmiana - Babinicz i podobno nie wymagają palikowania. Ale co roku zawsze je palikuje.
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Arisza pisze: Ciekawe jak będzie miała na imię ?
Mąż chce Maria, po teściowej (złota kobieta to była). Mnie się imię kompletnie nie podoba, zwłaszcza że tu co druga to Maria, MariaLucia, MariaLourdes, AnnaMaria... No gdzie nie splunąć to Maria. Ale mój chłop tak bardzo chce i marudzi... No i ma rację, że te wszystkie Marie to tak powyżej 65-70 lat mają, młodych nie ma. Ja nie mam pomysłu na inne imię, więc jeśli nic nie wymyślę to zostanie Maria.
Z częścią przed przecinkiem się zgadzam, z częścią po przecinku... nie bardzo Ciężko by to było nazwać ogrodem, raczej chwastowisko na górce a i dbam tylko o moje, zredukowane w tym sezonie, grządki, reszta puszczona na żywiołArisza pisze:Jesteś praktycznie przed rozwiązaniem, a tak dbasz o swój ogród i warzywa.
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2379
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Tula podziwiam Cię, mnie nawet minimalnej ilości przetworów w ciąży nie chciało się robić..., nie mówiąc już o ogródku, teraz to nadrabiam, ale mam duże zaległości.
I mam znów pytanie odnośnie moich pomidorów. Siedzą w gruncie od 21, były zahartowane, tak samo prowadzone i nawożone, przebywały w tych samych warunkach - na dwóch krzaczkach na obrzeżach liści środkowej partii i górnych ciemne, pod fiolet przebarwienia (łodygi nie) i ciemniejsze unerwienie od spodu. Co to może być? Zmarzły? Przenawożone? Dzięki.
I mam znów pytanie odnośnie moich pomidorów. Siedzą w gruncie od 21, były zahartowane, tak samo prowadzone i nawożone, przebywały w tych samych warunkach - na dwóch krzaczkach na obrzeżach liści środkowej partii i górnych ciemne, pod fiolet przebarwienia (łodygi nie) i ciemniejsze unerwienie od spodu. Co to może być? Zmarzły? Przenawożone? Dzięki.
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
mi wymroziło wszystkie na obrzeżach
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=53826" onclick="window.open(this.href);return false;
Życie jest pełne niespodzianek.
Życie jest pełne niespodzianek.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2167
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Jest jeszcze jeden powód fioletowienia dotyczący właśnie środkowej i górnej części krzaka , absolutnie niegroźny , i jest to intensywny wzrost .
Każda odmiana rośnie inaczej , różna jest tolerancja chłodu u poszczególnych odmian , różna wielkość systemu korzeniowego , dlatego jedne rośliny radzą sobie lepiej , inne gorzej w podobnych warunkach .
Na razie pomidorom nic nie grozi , kozula .
Każda odmiana rośnie inaczej , różna jest tolerancja chłodu u poszczególnych odmian , różna wielkość systemu korzeniowego , dlatego jedne rośliny radzą sobie lepiej , inne gorzej w podobnych warunkach .
Na razie pomidorom nic nie grozi , kozula .
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Moje pomidorki na etapie rozsady pod folią też fioletowiały ale nie było im raczej chłodno - zasilałam je za to regularnie gnojówką z pokrzyw i to chyba był tego efekt - intensywny wzrost ;)
A tak by the way - wczoraj w Galileo pokazywali niemiecką plantację pomidorów pod gołym niebem - prawie z tego co pamiętam 4000 odmian - a przy plantacji bank nasion
A tak by the way - wczoraj w Galileo pokazywali niemiecką plantację pomidorów pod gołym niebem - prawie z tego co pamiętam 4000 odmian - a przy plantacji bank nasion
-
- ---
- Posty: 4355
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Mam pytanie ,a tak żeby się upewnić.Część rozsady pomidorów,która rosła w skrzyniach ,posadziłam do gruntu .Korzenie roślin zostały uszkodzone,dlatego ,że w skrzyniach miały ciasno i się splątały.Od momentu posadzenia minęło ok2 tygodni.Padał 4 razy deszcz .Rośliny oczywiście zrobiły się lekko fioletowe ,ale widać ,że po brutalnym posadzeniu przyjęły się.Mam zamiar teraz podlać je florowitem ,albo już gnojówką .Czy najpierw dla wzmocnienia samym florowitem ,a za 10 dni dopiero gnojówką.
Pierwszy oprysk mlekiem robiłam w folii 10 dni po posadzeniu ,teraz pryskam raz w tygodniu.
Pierwszy oprysk mlekiem robiłam w folii 10 dni po posadzeniu ,teraz pryskam raz w tygodniu.