Mój kawałek świata - rivendel, cz.2

[EwkaEs]

Aga!Zaaksamitkowana na amen.

[rivendel]

Tak, Ewo. Na amen.
Dziś Dzień Matki.
jesienią posadziłam tak lubiane przez nią margerytki.
Zerwałam całe naręcze i chcę zanieść je na cmentarz.
Strasznie mi przykro, że nie zobaczy moich zielonych dokonań.

Rozsmalkoliłam się...

[babi52]

Aguś widzi, widzi ,
Twoje zielone dokonania i na pewno bardzo jest rada.
No to sobie wspólnie chlipniemy nad tymi margarytkami za naszymi Mamami.
Pozdrowienia kaśka

[Ave]

No to i ja się przyłączam do chlipatek za Mamami... w tym wypadku upływ czasu nic nie zmienia, ciągle Ich brak... Moja Mama też najbardziej lubiła zwykłe polne kwiaty...

ale chyba by nie uwierzyła, że ja, takiego stuka zielonego dostanę....

[Cynamon]

Cóż, ja mogę tylko powtórzyć za Wami i za Ave ... moja Mama też by nie uwierzyła w moje ogrodowe szaleństwa i w to, że przeniosłam się na wieś, a w stolicy bywam raz w roku.

[x-d-a]

Dziewczyny, moja Mama jeśli patrzy na mnie z nieba, to chyba nie może uwierzyć, że ja latam po ogrodzie z rozwianym włosem, rozmawiam z roślinkami, a Wrocław omijam szerokim łukiem...
Wtedy, gdy Ona upiększała swój mały ogródek ja przyjeżdżałam na obiadek w kostiumiku, na obcasach i z wymanikiurowanymi paznokciami...i z trudem odróżniałam floksy od ostróżek.
Też mi dzisiaj smutno, że nie widzi mojego ogrodu, a kwiaty zaniosłam jej na cmentarz

[hektores]

Siemano Aga
No widzę postępy na działeczce
Ogromne postepy

[rivendel]

Kochane dziewczyny...

Wczoraj łaziłam i robiłam za długo na słońcu.
Wróciłam do domu z bąblami
Dobrze, że teraz będzie kilka dni deszczu.
I plecy mnie bolą...
Warzywniak odplewiony ale rabatka już zarasta...

[ada.kj]

Witaj Aguś. Również się cieszę, że dziś pada. I roślinki dostaną solidną porcję wilgoci i my trochę odpoczniemy Dobrze, ze już rabatka Ci zarasta. Sama nie zauważysz kiedy będziesz miała busz.
A gdzie fotki.

[rivendel]

Witaj Aguś. Również się cieszę, że dziś pada. I roślinki dostaną solidną porcję wilgoci i my trochę odpoczniemy Dobrze, ze już rabatka Ci zarasta. Sama nie zauważysz kiedy będziesz miała busz.
A gdzie fotki.

Nie zrobiłam Wybacz, bardzo źle się czułam wczoraj.
Dziś zrobię, deszcz mi nie przeszkadza- kupiłam sobie "gustowną" przeciwdeszczową kurteczkę w kolorze fluoroscencyjnej zieleni( tylko taka była) w ciuchlandzie - będę miała okazję znów zrobić z siebiw wariata

[ada.kj]

[AGNESS]

Aguś mam nadzieję, że już lepiej się czujesz. Idziesz z robotą jak burza po tej swojej działeczce, dzięki deszczykowi będziesz miała troszkę odpoczynku, a i roślinki pięknie się napiją i będą wspaniale rosły ( chwasty niestety też )

[EwkaEs]

Oj Ago wyobrażam sobie Ciebie we fluorescencyjnej. U nas był tylko silny wiatr ale jak tak to czytam zerknęłam za okno i juz pada także.Cieszę się z tego.Mam do posadzenia kolejnego irysa,oregano i dwie barwne szałwie lekarskie ,ziemia będzie miękka i wilgotna.