Glony - Opis,przyczyny powstawania i sposoby "pozbywania" się ich
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Glony - Opis,przyczyny powstawania i sposoby "pozbywania" się ich
W związku z tym, ze powstało kilka wątków na temat "walki" z glonami, i mimo to powstają nowe, dotyczące tego samego tematu, postanowiłem stworzyć jeden watek poświęcony problemom z glonami, pozostałe wątki zamykam.
Zapraszam tutaj wszystkich, których ten temat interesuje.
Zanim napiszę o znanych mi metodach "usuwania" glonów z oczka, zapoznajmy się z naszym "wrogiem" bliżej.
Glony - charakterystyka grupy:
Glony nie są taksonem, a dużą grupą wydzieloną na podstawie kryteriów morfologicznych i ekologicznych.
Mianem tym tradycyjnie określa się kilka niespokrewnionych linii ewolucyjnych roślin plechowych, tj. roślin beztkankowych. Cechami łączącymi typy składające się na tę grupę morfologiczno-ekologiczną jest autotrofizm, pierwotne uzależnienie od wody, funkcja pierwotnego producenta materii organicznej w zbiornikach wodnych a wreszcie pierwotna, beztkankowa budowa ciała.
Są grupą samożywnych, eukariotycznych roślin zarodnikowych, niekiedy niespokrewnionych ze sobą i bardzo zróżnicowanych.
Zalicza się tu: chryzofity, klejnotki, tobołki, zielenice, ramienice, brunatnice , krasnorosty i inne. Wielkość, od jednokomórkowych, mikroskopowych do wielosetmetrowych (glony morskie), różnorodny typ budowy i organizacji plechy .
Rozmnażanie płciowe i bezpłciowe.
Znaczenie biologiczne bardzo duże, produkują we wszystkich wodach świata prawie trzecią część całej roślinnej biomasy. Są producentami materii organicznej oraz tlenu, stanowią pokarm dla innych organizmów.
Gromada: Chryzofity, glony złociste (Chrysophyta)
Gromada obejmująca glony jednokomórkowe o barwie złocistobrunatnej, wywołanej obecnością dużej ilości karotenoidów. W większości organizmy samożywne. Rozmnażanie przez podział, rzadko występują procesy płciowe. Chryzofity dzieli się na trzy klasy: różnowiciowce, złotowiciowce i okrzemki.
Klasa Różnowiciowce (Xanthophyceae)
Klasa glonów z gromady chryzofitów (Chrysophitae). Zawierają chlorofil a i c, karoten i ksantofile. Stadia ruchliwe mają dwie nierówne wici. Ściana komórkowa zbudowana jest głównie z pektyn. Formy zielone samożywne, formy pełzakowate odżywiają się na sposób zwierzęcy. Rozmnażanie wegetatywne, płciowe bardzo rzadkie (rozmnażanie). Występują w wodach, rzadziej w glebie.
Klasa: Złotowiciowce (Chrysophyceae)
Klasa glonów należąca do gromady chryzofitów, obejmująca kilkaset gatunków, w większości organizmów jednokomórkowych. Charakteryzują się występowaniem 1-2 chromatoforów zawierających chlorofil, a także karotenoidów brunatnych i żółtych. Materiałem zapasowym jest tłuszcz w postaci oleistych kropli oraz chryzolamina. Niższe formy nie tworzą ściany komórkowej, ciało mają zmienne w kształcie, wytwarzają nibynóżki, na przednim biegunie mają zazwyczaj dwie wici. Wyżej zorganizowane formy zatracają zdolność ruchu i mają ścianę komórkową zbudowaną z pektyn.
Charakterystyczna dla złotowiciowców jest zdolność wytwarzania form przetrwalnikowych zwanych cystami. Rozmnażają się prawie wyłącznie wegetatywnie przez podział podłużny lub przez tworzenie ruchomych pływek (rozmnażanie wegetatywne).
Klasa: Okrzemki (Bacillariophyceae, Diatomae)
Klasa jednokomórkowych glonów niższych - chryzofitów, występujących w środowisku wodnym na całym świecie. Znanych jest ok. 10 000 gatunków. Wytwarzają charakterystyczne krzemionkowe skorupki o skomplikowanej budowie, składające się z wieczka i denka.
Systematyka tej grupy opiera się na morfologicznych cechach skorupki, jej kształcie i urzeźbieniu. Dzieli się okrzemki na 2 podklasy: okrzemki promieniste (Centricae) - skorupki koliste i okrzemki pierzaste (Pennatae) - skorupki wydłużone.
Rozmnażanie wegetatywne następuje przez podział, przy czym każda z komórek potomnych otrzymuje część skorupki i dorabia sobie drugą część. Rozmnażanie płciowe przez oogamię lub autogamię.
Okrzemki występują niekiedy masowo, powodując zakwity wody, co wpływa niekorzystnie na życie w zbiornikach wodnych. Po śmierci okrzemek ich skorupki opadają na dno zbiornika i nie ulegają rozkładowi - w ten sposób tworzą się osady zwane ziemią okrzemkową, złożone w 90% z krzemionki.
Rodzaj: Euglena, klejnotka (Euglena), najbardziej znany rodzaj pierwotniaków z nadrzędu (Euglenoida), podgromady wiciowców. Obejmuje ok. 150 gatunków (w tym euglena zielona (E. viridis) o rozmiarach od 20 ?m do 0,5 mm. Ciało wrzecionowatego kształtu okryte tzw. pellikulą ma 2 wici, z których jedna wychodzi poza obręb ciała wykonując ruchy spiralne.
Ma plamkę oczną tzw. stigmę, chloroplasty, jądro i wodniczki tętniące. Wykazuje dodatnią reakcję na światło, ma zdolność fotosyntezy. W wyniku asymilacji tworzy paramylon, pełniący rolę substancji zapasowej komórki. Eugleny występują w planktonie wód słodkich, przy masowych pojawach tworząc zielony nalot.
Rozmnażanie wegetatywne (bezpłciowe) przez podział podłużny, spotykane często w zbiornikach wodnych, natomiast w warunkach niekorzystnych dzieli się wewnątrz cyst, które wytwarza.
Również bardzo dobry pokarm dla narybku.
Tobołki (Pyrrophyta; Dinoflagellata) - to typ roślinopodobnych protistów, wśród których występują zarówno organizmy samożywne jak i cudzożywne, najczęściej w postaci wiciowców zaopatrzonych w dwie wici ułożone w dwóch bruzdach. Chloroplasty z 3 błonami śródplazmatycznymi zawierają chlorofil a i c. Wewnątrz alweoli tworzą się u nich celulozowe płytki, które najczęściej przybierają formę dość szczelnego pancerza. Tobołki tradycyjnie zaliczane są do glonów.
--------------------------------------------------------------------------------
Nas będą interesowały, jako że "wroga" należy dobrze poznać zanim zacznie się z nim walczyć, przedstawiciele zielenic i ramienic. Konkretnie, sprężnice (Conjugatophyceae) klasa z grupy zielenic, a w tej klasie skrętnica (Spyrogyra sp.), oraz z rodzaju ramienic ramienica krucha (Chara fragilis).
Oraz glony zwane popularnie "glonami planktonowymi" do których zaliczamy: Chryzofity (Chrysophyta), Różnowiciowce (Xanthophyceae), Złotowiciowce (Chrysophyceae), Okrzemki (Bacillariophyceae, Diatomae), Eugleny, Klejnotki (Euglena), Tobołki (Pyrrophyta, Dinoflagellata). Dla uproszczenia dalej będę je nazywał ogólnie glonami.
Tyle teorii, teraz przejdźmy do metod walki z glonami.
Zapraszam tutaj wszystkich, których ten temat interesuje.
Zanim napiszę o znanych mi metodach "usuwania" glonów z oczka, zapoznajmy się z naszym "wrogiem" bliżej.
Glony - charakterystyka grupy:
Glony nie są taksonem, a dużą grupą wydzieloną na podstawie kryteriów morfologicznych i ekologicznych.
Mianem tym tradycyjnie określa się kilka niespokrewnionych linii ewolucyjnych roślin plechowych, tj. roślin beztkankowych. Cechami łączącymi typy składające się na tę grupę morfologiczno-ekologiczną jest autotrofizm, pierwotne uzależnienie od wody, funkcja pierwotnego producenta materii organicznej w zbiornikach wodnych a wreszcie pierwotna, beztkankowa budowa ciała.
Są grupą samożywnych, eukariotycznych roślin zarodnikowych, niekiedy niespokrewnionych ze sobą i bardzo zróżnicowanych.
Zalicza się tu: chryzofity, klejnotki, tobołki, zielenice, ramienice, brunatnice , krasnorosty i inne. Wielkość, od jednokomórkowych, mikroskopowych do wielosetmetrowych (glony morskie), różnorodny typ budowy i organizacji plechy .
Rozmnażanie płciowe i bezpłciowe.
Znaczenie biologiczne bardzo duże, produkują we wszystkich wodach świata prawie trzecią część całej roślinnej biomasy. Są producentami materii organicznej oraz tlenu, stanowią pokarm dla innych organizmów.
Gromada: Chryzofity, glony złociste (Chrysophyta)
Gromada obejmująca glony jednokomórkowe o barwie złocistobrunatnej, wywołanej obecnością dużej ilości karotenoidów. W większości organizmy samożywne. Rozmnażanie przez podział, rzadko występują procesy płciowe. Chryzofity dzieli się na trzy klasy: różnowiciowce, złotowiciowce i okrzemki.
Klasa Różnowiciowce (Xanthophyceae)
Klasa glonów z gromady chryzofitów (Chrysophitae). Zawierają chlorofil a i c, karoten i ksantofile. Stadia ruchliwe mają dwie nierówne wici. Ściana komórkowa zbudowana jest głównie z pektyn. Formy zielone samożywne, formy pełzakowate odżywiają się na sposób zwierzęcy. Rozmnażanie wegetatywne, płciowe bardzo rzadkie (rozmnażanie). Występują w wodach, rzadziej w glebie.
Klasa: Złotowiciowce (Chrysophyceae)
Klasa glonów należąca do gromady chryzofitów, obejmująca kilkaset gatunków, w większości organizmów jednokomórkowych. Charakteryzują się występowaniem 1-2 chromatoforów zawierających chlorofil, a także karotenoidów brunatnych i żółtych. Materiałem zapasowym jest tłuszcz w postaci oleistych kropli oraz chryzolamina. Niższe formy nie tworzą ściany komórkowej, ciało mają zmienne w kształcie, wytwarzają nibynóżki, na przednim biegunie mają zazwyczaj dwie wici. Wyżej zorganizowane formy zatracają zdolność ruchu i mają ścianę komórkową zbudowaną z pektyn.
Charakterystyczna dla złotowiciowców jest zdolność wytwarzania form przetrwalnikowych zwanych cystami. Rozmnażają się prawie wyłącznie wegetatywnie przez podział podłużny lub przez tworzenie ruchomych pływek (rozmnażanie wegetatywne).
Klasa: Okrzemki (Bacillariophyceae, Diatomae)
Klasa jednokomórkowych glonów niższych - chryzofitów, występujących w środowisku wodnym na całym świecie. Znanych jest ok. 10 000 gatunków. Wytwarzają charakterystyczne krzemionkowe skorupki o skomplikowanej budowie, składające się z wieczka i denka.
Systematyka tej grupy opiera się na morfologicznych cechach skorupki, jej kształcie i urzeźbieniu. Dzieli się okrzemki na 2 podklasy: okrzemki promieniste (Centricae) - skorupki koliste i okrzemki pierzaste (Pennatae) - skorupki wydłużone.
Rozmnażanie wegetatywne następuje przez podział, przy czym każda z komórek potomnych otrzymuje część skorupki i dorabia sobie drugą część. Rozmnażanie płciowe przez oogamię lub autogamię.
Okrzemki występują niekiedy masowo, powodując zakwity wody, co wpływa niekorzystnie na życie w zbiornikach wodnych. Po śmierci okrzemek ich skorupki opadają na dno zbiornika i nie ulegają rozkładowi - w ten sposób tworzą się osady zwane ziemią okrzemkową, złożone w 90% z krzemionki.
Rodzaj: Euglena, klejnotka (Euglena), najbardziej znany rodzaj pierwotniaków z nadrzędu (Euglenoida), podgromady wiciowców. Obejmuje ok. 150 gatunków (w tym euglena zielona (E. viridis) o rozmiarach od 20 ?m do 0,5 mm. Ciało wrzecionowatego kształtu okryte tzw. pellikulą ma 2 wici, z których jedna wychodzi poza obręb ciała wykonując ruchy spiralne.
Ma plamkę oczną tzw. stigmę, chloroplasty, jądro i wodniczki tętniące. Wykazuje dodatnią reakcję na światło, ma zdolność fotosyntezy. W wyniku asymilacji tworzy paramylon, pełniący rolę substancji zapasowej komórki. Eugleny występują w planktonie wód słodkich, przy masowych pojawach tworząc zielony nalot.
Rozmnażanie wegetatywne (bezpłciowe) przez podział podłużny, spotykane często w zbiornikach wodnych, natomiast w warunkach niekorzystnych dzieli się wewnątrz cyst, które wytwarza.
Również bardzo dobry pokarm dla narybku.
Tobołki (Pyrrophyta; Dinoflagellata) - to typ roślinopodobnych protistów, wśród których występują zarówno organizmy samożywne jak i cudzożywne, najczęściej w postaci wiciowców zaopatrzonych w dwie wici ułożone w dwóch bruzdach. Chloroplasty z 3 błonami śródplazmatycznymi zawierają chlorofil a i c. Wewnątrz alweoli tworzą się u nich celulozowe płytki, które najczęściej przybierają formę dość szczelnego pancerza. Tobołki tradycyjnie zaliczane są do glonów.
--------------------------------------------------------------------------------
Nas będą interesowały, jako że "wroga" należy dobrze poznać zanim zacznie się z nim walczyć, przedstawiciele zielenic i ramienic. Konkretnie, sprężnice (Conjugatophyceae) klasa z grupy zielenic, a w tej klasie skrętnica (Spyrogyra sp.), oraz z rodzaju ramienic ramienica krucha (Chara fragilis).
Oraz glony zwane popularnie "glonami planktonowymi" do których zaliczamy: Chryzofity (Chrysophyta), Różnowiciowce (Xanthophyceae), Złotowiciowce (Chrysophyceae), Okrzemki (Bacillariophyceae, Diatomae), Eugleny, Klejnotki (Euglena), Tobołki (Pyrrophyta, Dinoflagellata). Dla uproszczenia dalej będę je nazywał ogólnie glonami.
Tyle teorii, teraz przejdźmy do metod walki z glonami.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Sposoby walki z glonami.
Przyczyny powstawania glonów w oczkach
Pierwszą przyczyną, jest jakość wody jaką napełniamy, a potem uzupełniamy nasze oczka. Wydaje nam się, że napełniając je wodą np. wodociągową, jest ona krystalicznie czysta. Okazuje się jednak, że niestety nie, w tej wodzie jest cała "tablica Mendelejewa", są tam chlorki, żelazo, wapń, siarczany, fosforany, azotany i cała fura innych związków i pierwiastków, wytworów naszej cywilizacji i w zależności od rejonu, w jakim jest pobierana, tego świństwa jest więcej lub mniej.
Osobiście polecam, aby przekonać się o jakości wody, jaką pobieramy do naszych jeziorek. Można takie badanie wody wykonać w najbliższej stacji sanepidu. Koszty nie są wysokie, a zwrócą nam się szybko jak będziemy wiedzieli z czym mamy do czynienia.
Jest również możliwość zakupienia testerów do badań wody na zawartość azotanów, twardości węglanowej, oraz pH, w sklepach zoologicznych. Są one mniej dokładne niż badanie w laboratorium, lecz na nasze potrzeby w zupełności wystarczą. Można wtedy eliminować związki które odpowiadają glonom i nie dopuścić zawczasu do nadmiernego ich zakwitu i rozrostu. Badanie takie przyśpieszy proces dojrzewania do równowagi biologicznej naszej "Żywej wody". Poza tym np. twarda woda (powyżej 15° zawartości węglanu wapnia) trudno się zakwasza, w naszych oczkach twardość węglanowa powinna wynosić od 5° - 14°, czym niższa ta wartość tym lepiej się zakwasza.
Woda deszczowa ma niskie pH (brak w niej bufora pH, czyli węglanu wapnia), jak również jest wodą miękką (zdemineralizowana). Można ją z powodzeniem wykorzystać do napełniania i uzupełniania sadzawki w celu obniżenia twardości wody w oczku, jak i jej zakwaszenia.
Woda studzienna i źródlana (szczególnie z płytkich studni) zawierać może duże ilości np. żelaza, manganu czy azotanów i często również jest za kwaśna. Dopiero po przepuszczeniu jej przez filtr glebowo - korzeniowy, może być użyta do naszych celów.
Drugą przyczyną jest brak równowagi biologicznej w oczku, tzn. składniki pokarmowe zawarte w wodzie (azotany), występują w nadmiarze i nie są wykorzystywane przez rośliny (zakłócony cykl azotowy), jeśli roślin jest za mało w stosunku do wielkości oczka. Glony nie mając konkurencji pokarmowej, rozwijają się znakomicie.
Trzecią przyczyną jest tzw. odczyn pH wody (gdzie wartość: 0 - oznacza odczyn skrajnie kwaśny, 7 - odczyn obojętny, 14 - odczyn skrajnie zasadowy). Proste zestawy do badania jakości wody można nabyć w sklepach ogrodniczych lub zoologicznych. Uwaga! Zestawy do mierzenia pH wody, a nie pH gleby (w opakowaniach znajdują się inne elementy zestawu), z ich pomocą łatwo można określić odczyn pH wody i ingerować w odpowiednim momencie. Dla naszych oczek i sadzawek najlepszą jest wartość pH od 6.5 do 7.5
Czwartą przyczyną jest nasłonecznienie.
Lecz z moich doświadczeń wynika, że mimo iż moje oczko jest wystawione przez cały dzień na działanie promieni słonecznych, to zakwit glonów nie jest tak intensywny, lecz tylko wtedy gdy pH wody jest odpowiednie.
Pierwszą przyczyną, jest jakość wody jaką napełniamy, a potem uzupełniamy nasze oczka. Wydaje nam się, że napełniając je wodą np. wodociągową, jest ona krystalicznie czysta. Okazuje się jednak, że niestety nie, w tej wodzie jest cała "tablica Mendelejewa", są tam chlorki, żelazo, wapń, siarczany, fosforany, azotany i cała fura innych związków i pierwiastków, wytworów naszej cywilizacji i w zależności od rejonu, w jakim jest pobierana, tego świństwa jest więcej lub mniej.
Osobiście polecam, aby przekonać się o jakości wody, jaką pobieramy do naszych jeziorek. Można takie badanie wody wykonać w najbliższej stacji sanepidu. Koszty nie są wysokie, a zwrócą nam się szybko jak będziemy wiedzieli z czym mamy do czynienia.
Jest również możliwość zakupienia testerów do badań wody na zawartość azotanów, twardości węglanowej, oraz pH, w sklepach zoologicznych. Są one mniej dokładne niż badanie w laboratorium, lecz na nasze potrzeby w zupełności wystarczą. Można wtedy eliminować związki które odpowiadają glonom i nie dopuścić zawczasu do nadmiernego ich zakwitu i rozrostu. Badanie takie przyśpieszy proces dojrzewania do równowagi biologicznej naszej "Żywej wody". Poza tym np. twarda woda (powyżej 15° zawartości węglanu wapnia) trudno się zakwasza, w naszych oczkach twardość węglanowa powinna wynosić od 5° - 14°, czym niższa ta wartość tym lepiej się zakwasza.
Woda deszczowa ma niskie pH (brak w niej bufora pH, czyli węglanu wapnia), jak również jest wodą miękką (zdemineralizowana). Można ją z powodzeniem wykorzystać do napełniania i uzupełniania sadzawki w celu obniżenia twardości wody w oczku, jak i jej zakwaszenia.
Woda studzienna i źródlana (szczególnie z płytkich studni) zawierać może duże ilości np. żelaza, manganu czy azotanów i często również jest za kwaśna. Dopiero po przepuszczeniu jej przez filtr glebowo - korzeniowy, może być użyta do naszych celów.
Drugą przyczyną jest brak równowagi biologicznej w oczku, tzn. składniki pokarmowe zawarte w wodzie (azotany), występują w nadmiarze i nie są wykorzystywane przez rośliny (zakłócony cykl azotowy), jeśli roślin jest za mało w stosunku do wielkości oczka. Glony nie mając konkurencji pokarmowej, rozwijają się znakomicie.
Trzecią przyczyną jest tzw. odczyn pH wody (gdzie wartość: 0 - oznacza odczyn skrajnie kwaśny, 7 - odczyn obojętny, 14 - odczyn skrajnie zasadowy). Proste zestawy do badania jakości wody można nabyć w sklepach ogrodniczych lub zoologicznych. Uwaga! Zestawy do mierzenia pH wody, a nie pH gleby (w opakowaniach znajdują się inne elementy zestawu), z ich pomocą łatwo można określić odczyn pH wody i ingerować w odpowiednim momencie. Dla naszych oczek i sadzawek najlepszą jest wartość pH od 6.5 do 7.5
Czwartą przyczyną jest nasłonecznienie.
Lecz z moich doświadczeń wynika, że mimo iż moje oczko jest wystawione przez cały dzień na działanie promieni słonecznych, to zakwit glonów nie jest tak intensywny, lecz tylko wtedy gdy pH wody jest odpowiednie.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Metody walki z glonami.
Metody walki z glonami
---------------------------------
Rośliny
Najważniejsza i zarazem najskuteczniejszą, choć rozciągniętą w czasie metodą, ze względu na rozwój roślin, jest nasadzenie w oczku, dużej ilości roślin w strefie wody płytkiej i w toni oczka, im więcej tym lepiej.
Dlatego powinno się sadzić na każdy m² powierzchni oczka minimum od 5 do 7 szt. roślin takich jak : sity (gatunki Juncus), pałki (gatunki Typhia), mięta wodna (Mentha aquatica), oczeret jeziorny (Schoenoplectus lacustris), grzybienie (Nymphea)rdestnica (gatunki Potamogeton), moczarka kanadyjska (Elodea canadensis) i inne np. rosliny pływające. Wszystkie te rośliny proponuję sadzić w pojemnikach są bardzo ekspansywne, oczywiście poza roślinami pływającymi
Torf o wartości pH 3,2 - 4,5
Walkę z glonami w Mikro Jeziorku, mogę się pochwalić , wygrałem latem 1998r. Wówczas zastosowałem w celu zmiany pH wody, po raz pierwszy, kwaśny torf Sphangowy tzw. wysoki, o wartości pH od 3.2 do 4.5 .
Wsypany do sizalowego 80 litrowego worka np. po ziemniakach, dociążony włożonymi do środka kilkoma kamieniami i dobrze związany, zostaje zatopiony (na uwięzi, łatwiej go później wyjąć), w oczku i tam pozostaje od 2 do 4 tygodni. UWAGA!!! Nie dłużej!!! Zależy to od temperatury wody i otoczenia. Chodzi o to, aby nie dopuścić do rozkładania się i gnicia torfu, co niechybnie następuje wcześniej lub później, szczególnie latem, kiedy temperatury są wyższe.
Torf stosuję w proporcji 80 l na 10 000 litrów wody
Tak zatopiony torf, uwalnia do wody, kwasy humusowe, które zakwaszając wodę, zmniejszają ilość glonów, (glony nie tolerują kwaśnego odczynu wody), a są dla innych roślin wodnych zupełnie nie szkodliwe, w przeciwieństwie do różnych, algicydów, które swego czasu stosowałem, z mizernym zresztą skutkiem.
Głównym powodem braku konkretnych efektów z używaniem algicydów jest nieznajomość przez właścicieli oczek, dokładnej ilości wody, jaka się znajduje w ich oczkach. Idę o zakład, że 90% właściciel, nie ma zielonego pojęcia, ile ma wody w oczku, mierząc w m3 lub litrach. Nie liczę tutaj tych właścicieli, których oczka mają kształt geometryczny taka "większa wanna" o prostokątnym obrysie i stałej głębokości, bo ci mogą bez problemu obliczyć pojemność oczka.
Drugim powodem jest to, że właściciele reagują już za późno, kiedy to glony tworzą gęstą warstwę wałkowatych kłębków lub długich gęstych "włosów" albo niebieskozielony do czarnego nalot na liściach roślin wodnych, folii czy kamieniach. Po zastosowaniu tej chemicznej "bomby" zapominają również o usunięciu martwych glonów z oczka, które w efekcie po rozkładzie użyźniają oczko jeszcze bardziej i po paru tygodniach następuje ponowny tyle, że większy, ich zakwit.
Trzeba pamiętać również, że użycie chemii w oczku powoduje zlikwidowanie nie tylko glonów, lecz i pożytecznych mikroorganizmów i bakterii. Żaden środek chemiczny nie działa wybiórczo jedynie na glony.
Torf zastosowany odpowiednio wcześniej, już wczesną wiosną, zaraz po zejściu lodów, nie dopuszcza do zasiedlenia się glonów w oczku, zarówno tych pływających jak i nitkowych. Nie mając konkurencji pokarmowej w postaci roślin, które nie zaczęły jeszcze wegetacji, rozwijają się jako pierwsze. Torf jest również pożyteczny dla ryb, zauważyłem, iż od momentu stosowania go, skończyły się infekcje grzybicze na skórze ryb. Okazało się, po mojej rozmowie z ichtiologiem, iż ryby bardziej preferują wodę o pH. od 6,5 do 7,5.
Pewna ilość glonów powinna jednak pozostać w wodzie jako pokarm dla ryb, myślę o glonach nitkowatych, a nie pływających tzw. "zakwit wody", nie mylić ich z planktonem, który jest bardzo pożyteczny, ponieważ sam żywi się glonami pływającymi, oraz stanowi pokarm dla ryb.
------------------
Słoma jęczmienna
Innym sposobem na usunięcia glonów z oczka jest zastosowanie słomy jęczmiennej, a najlepiej sieczki ze słomy jęczmiennej, z którą postępujemy podobnie jak z torfem pakując ją w worek, a najlepiej w … grubą pończochę i zatapiamy w oczku, lub wkładamy do filtra, na okres od 6 do 16 tygodni, w zależności od pory roku (wiosną i latem krócej, jesienią dłużej).
Słomę stosujemy w proporcjach minimum 10 gramów słomy, na 1m2 powierzchni oczka. Można więcej, słomą się nie przedawkuje.
Słoma zanurzona nie głębiej niż 90 cm, to ważne, wydziela w czasie swego rozkładu dioksydan (nadtlenek wodoru), który powoduje spadek pH, co w efekcie niweluje glony w oczku.
I tu ciekawostka, słoma jęczmienna najlepszy skutek osiąga, dopiero wtedy, kiedy zaczyna się rozkładać wtedy uwalnianie dioksydanu jest największe.
-------------------
Szyszki olchowe
Jeszcze innym sposobem jest zastosowanie szyszek olchowych, które również wsypujemy do worka i zatapiamy w oczku, podobne jak torf.
Pamiętajmy, aby zatopione worki z torfem i szyszkami, nie przebywały w oczku dłużej niż 2 do 4 tygodni, po tym czasie zaczną gnić, i użyźnią wodę, a nie o to nam chodzi.
------------------
Myślę, że pokrótce, temat glonów mamy jak to się mówi „załatwiony”.
Oczywiście oczekuję na ewentualne pytania, i dyskusję dotyczące tego tematu.
---------------------------------
Rośliny
Najważniejsza i zarazem najskuteczniejszą, choć rozciągniętą w czasie metodą, ze względu na rozwój roślin, jest nasadzenie w oczku, dużej ilości roślin w strefie wody płytkiej i w toni oczka, im więcej tym lepiej.
Dlatego powinno się sadzić na każdy m² powierzchni oczka minimum od 5 do 7 szt. roślin takich jak : sity (gatunki Juncus), pałki (gatunki Typhia), mięta wodna (Mentha aquatica), oczeret jeziorny (Schoenoplectus lacustris), grzybienie (Nymphea)rdestnica (gatunki Potamogeton), moczarka kanadyjska (Elodea canadensis) i inne np. rosliny pływające. Wszystkie te rośliny proponuję sadzić w pojemnikach są bardzo ekspansywne, oczywiście poza roślinami pływającymi
Torf o wartości pH 3,2 - 4,5
Walkę z glonami w Mikro Jeziorku, mogę się pochwalić , wygrałem latem 1998r. Wówczas zastosowałem w celu zmiany pH wody, po raz pierwszy, kwaśny torf Sphangowy tzw. wysoki, o wartości pH od 3.2 do 4.5 .
Wsypany do sizalowego 80 litrowego worka np. po ziemniakach, dociążony włożonymi do środka kilkoma kamieniami i dobrze związany, zostaje zatopiony (na uwięzi, łatwiej go później wyjąć), w oczku i tam pozostaje od 2 do 4 tygodni. UWAGA!!! Nie dłużej!!! Zależy to od temperatury wody i otoczenia. Chodzi o to, aby nie dopuścić do rozkładania się i gnicia torfu, co niechybnie następuje wcześniej lub później, szczególnie latem, kiedy temperatury są wyższe.
Torf stosuję w proporcji 80 l na 10 000 litrów wody
Tak zatopiony torf, uwalnia do wody, kwasy humusowe, które zakwaszając wodę, zmniejszają ilość glonów, (glony nie tolerują kwaśnego odczynu wody), a są dla innych roślin wodnych zupełnie nie szkodliwe, w przeciwieństwie do różnych, algicydów, które swego czasu stosowałem, z mizernym zresztą skutkiem.
Głównym powodem braku konkretnych efektów z używaniem algicydów jest nieznajomość przez właścicieli oczek, dokładnej ilości wody, jaka się znajduje w ich oczkach. Idę o zakład, że 90% właściciel, nie ma zielonego pojęcia, ile ma wody w oczku, mierząc w m3 lub litrach. Nie liczę tutaj tych właścicieli, których oczka mają kształt geometryczny taka "większa wanna" o prostokątnym obrysie i stałej głębokości, bo ci mogą bez problemu obliczyć pojemność oczka.
Drugim powodem jest to, że właściciele reagują już za późno, kiedy to glony tworzą gęstą warstwę wałkowatych kłębków lub długich gęstych "włosów" albo niebieskozielony do czarnego nalot na liściach roślin wodnych, folii czy kamieniach. Po zastosowaniu tej chemicznej "bomby" zapominają również o usunięciu martwych glonów z oczka, które w efekcie po rozkładzie użyźniają oczko jeszcze bardziej i po paru tygodniach następuje ponowny tyle, że większy, ich zakwit.
Trzeba pamiętać również, że użycie chemii w oczku powoduje zlikwidowanie nie tylko glonów, lecz i pożytecznych mikroorganizmów i bakterii. Żaden środek chemiczny nie działa wybiórczo jedynie na glony.
Torf zastosowany odpowiednio wcześniej, już wczesną wiosną, zaraz po zejściu lodów, nie dopuszcza do zasiedlenia się glonów w oczku, zarówno tych pływających jak i nitkowych. Nie mając konkurencji pokarmowej w postaci roślin, które nie zaczęły jeszcze wegetacji, rozwijają się jako pierwsze. Torf jest również pożyteczny dla ryb, zauważyłem, iż od momentu stosowania go, skończyły się infekcje grzybicze na skórze ryb. Okazało się, po mojej rozmowie z ichtiologiem, iż ryby bardziej preferują wodę o pH. od 6,5 do 7,5.
Pewna ilość glonów powinna jednak pozostać w wodzie jako pokarm dla ryb, myślę o glonach nitkowatych, a nie pływających tzw. "zakwit wody", nie mylić ich z planktonem, który jest bardzo pożyteczny, ponieważ sam żywi się glonami pływającymi, oraz stanowi pokarm dla ryb.
------------------
Słoma jęczmienna
Innym sposobem na usunięcia glonów z oczka jest zastosowanie słomy jęczmiennej, a najlepiej sieczki ze słomy jęczmiennej, z którą postępujemy podobnie jak z torfem pakując ją w worek, a najlepiej w … grubą pończochę i zatapiamy w oczku, lub wkładamy do filtra, na okres od 6 do 16 tygodni, w zależności od pory roku (wiosną i latem krócej, jesienią dłużej).
Słomę stosujemy w proporcjach minimum 10 gramów słomy, na 1m2 powierzchni oczka. Można więcej, słomą się nie przedawkuje.
Słoma zanurzona nie głębiej niż 90 cm, to ważne, wydziela w czasie swego rozkładu dioksydan (nadtlenek wodoru), który powoduje spadek pH, co w efekcie niweluje glony w oczku.
I tu ciekawostka, słoma jęczmienna najlepszy skutek osiąga, dopiero wtedy, kiedy zaczyna się rozkładać wtedy uwalnianie dioksydanu jest największe.
-------------------
Szyszki olchowe
Jeszcze innym sposobem jest zastosowanie szyszek olchowych, które również wsypujemy do worka i zatapiamy w oczku, podobne jak torf.
Pamiętajmy, aby zatopione worki z torfem i szyszkami, nie przebywały w oczku dłużej niż 2 do 4 tygodni, po tym czasie zaczną gnić, i użyźnią wodę, a nie o to nam chodzi.
------------------
Myślę, że pokrótce, temat glonów mamy jak to się mówi „załatwiony”.
Oczywiście oczekuję na ewentualne pytania, i dyskusję dotyczące tego tematu.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja również, jak zapewne wiesz. Lecz zanim rośliny rozrosną się w oczku i stworzą w efekcie odpowiednią ilość, aby móc bez żadnego wspomagania utrzymywać równowagę biologiczną, to trzeba zastosować inne ekologiczne metody, i właśnie te znane mi i skuteczne metody przedstawiam.jackon pisze:preferuję tylko tą pierwszą metodę
staram się wszystkich do niej namawiać
oczko ma sens, jeżeli są w nim rośliny
Oczko i fontanna, to moim zdaniem, dwie różne sprawy, zupełnie do siebie nie pasujące. Mają tylko jedną rzecz wspólną. Obie dekorują ogród, i na tym kończy się ich porównywanie. W oczku, o czystą wodę dbają w efekcie rośliny, w fontannie z prawdziwego zdarzenia, cała bateria mechanicznych filtrów ciśnieniowych i sterylizatorów UV o dużej mocy.jeżeli ktoś chce sobie zrobić tylko i wyłącznie kałużę wody, ewentualnie zamontuje w niej fontannę to wystarczy silna chemia
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
- Ernest
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 4 lut 2007, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Ja też tylko rośliny ,trzeba przeczekać i nie panikować jeden miesiąc ,a mianowicie 15.03-15.04 mniej więcej .Może się to wahać w zależności od temperatury wody w oczku i nasłonecznienia w marcu.W tym czasie występuje samoczynne zachwianie równowagi biologicznej ,jest to normalnym zjawiskiem ,wszystko wraca do normy jak rośliny zaczynają wygrywać walkę z glonami o pożywienie.Identyczna sytuacja może wystąpić na jesień ,ale nie musijackon pisze:preferuję tylko tą pierwszą metodę
Roślinki jeszcze śpią ,a na dnie zaczynają pojawiać się pierwsze oznaki zaburzenia ;)
3.22.2008
pozdrawiam - Sebastian
-
- 500p
- Posty: 865
- Od: 6 sty 2008, o 07:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Władysławowo
największym problemem jest niecierpliwość oraz brak zaznajomienia się z tematem
większośc ludzi najpierw obejrzy jakieś fotki w ksiązkach,czasopismach
potem łopata, wykop, folia i woda
od razu pragnie mieć efekt z folderu
a tak się nie da
oszukać można rośliny (przyspieszyć, opóźnić wegetacje itd)
ale to jest biotop
i trzeba postępować i dostosowywać wszystko aby dorowadzić w nim do równowagi biologicznej
większośc ludzi najpierw obejrzy jakieś fotki w ksiązkach,czasopismach
potem łopata, wykop, folia i woda
od razu pragnie mieć efekt z folderu
a tak się nie da
oszukać można rośliny (przyspieszyć, opóźnić wegetacje itd)
ale to jest biotop
i trzeba postępować i dostosowywać wszystko aby dorowadzić w nim do równowagi biologicznej
pozdrawiam
Jacek
Jacek
- AurorA
- 200p
- Posty: 318
- Od: 30 sty 2007, o 19:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Brwinów k/Wa-wy
- Kontakt:
Jest to związane w tym że zimą najcieplejsza woda jest na dnie, tam gromadzą się azotany i fosforany z rozkładu materii organicznej- dwa razy do roku sytuacja się zmienia i te związki odżywcze są unoszone do góry- wtedy z reguły mamy do czynienia z tzw. kwitnięciem wody.Ernest pisze:jackon pisze:preferuję tylko tą pierwszą metodęJa też tylko rośliny ,trzeba przeczekać i nie panikować jeden miesiąc ,a mianowicie 15.03-15.04 mniej więcej .Może się to wahać w zależności od temperatury wody w oczku i nasłonecznienia w marcu.W tym czasie występuje samoczynne zachwianie równowagi biologicznej ,jest to normalnym zjawiskiem ,wszystko wraca do normy jak rośliny zaczynają wygrywać walkę z glonami o pożywienie.Identyczna sytuacja może wystąpić na jesień ,ale nie musi
zieloną wodę bardzo łatwo i szybko można zlikwidować za pomocą preparatu Algorem - efekt jest natychmiastowy i bezpieczny dla ryb i roslin, a jeśli nie ma w oczku ryb najlepsze są wioślarki czyli dafnie - szybko doprowadzą wodę do ładu
Pozdrawiam Arek.
Oczko wodne żaden problem
Oczko wodne żaden problem
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Jeśli masz w ogrodzie iglaki, to pod nie można sypnąć jako podściółkę, pod rododendrony również, można go również przekopac gdzieś na grządkach, a ostatecznie do kompostownika.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
witam mam pytanie odnosnie torfu. czy moge go teraz zastosowac czy to jest dobry miesiac na taki zabieg? Dzięki z gory
Mam jeszcze jedno pytanie czy wapno pomaga zwalczyc glony i efekt zielonej wody ?jeśli tak to w jakiej proporcji go stosowac
Pozdrawiam i dziekuje
Proszę o pisanie poprawna polszczyzną i używanie polskiej czcionki i znaków interpunkcyjnych. To zasada bezwzględnie wymagana na naszym Forum. Patrz regulamin Forum i Sekcji.
Proszę również o nie pisanie postów jeden pod drugim w odstępie krótszym niż 1 godzina. Tyle masz czasu na zmianę swego postu czy dopisanie do niego innego pytania. Po prawej stronie masz opcję Edytuj, służy ona do zmian i poprawiania ew błędów zauważonych po wysłaniu postu. Jeśli nikt nie odpowiedział Ci jeszcze na post to możesz go zmieniać bez ograniczeń czasowych. Paweł Woynowski Moderator
Mam jeszcze jedno pytanie czy wapno pomaga zwalczyc glony i efekt zielonej wody ?jeśli tak to w jakiej proporcji go stosowac
Pozdrawiam i dziekuje
Proszę o pisanie poprawna polszczyzną i używanie polskiej czcionki i znaków interpunkcyjnych. To zasada bezwzględnie wymagana na naszym Forum. Patrz regulamin Forum i Sekcji.
Proszę również o nie pisanie postów jeden pod drugim w odstępie krótszym niż 1 godzina. Tyle masz czasu na zmianę swego postu czy dopisanie do niego innego pytania. Po prawej stronie masz opcję Edytuj, służy ona do zmian i poprawiania ew błędów zauważonych po wysłaniu postu. Jeśli nikt nie odpowiedział Ci jeszcze na post to możesz go zmieniać bez ograniczeń czasowych. Paweł Woynowski Moderator
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Możesz go stosować przez cały sezon, w zależności od pojawu glonów. Musisz jednak poznać twardośc wody. W twardej wodzie zabieg trzeba powtórzyć niekiedy kilkakrotnie. Nie syp tylko torfu luzem, bezpośrednio do oczka. Przesyp go do worka po ziemniakach i zatop w oczku na ok 3 - 4 tygodnie nie dłużej bo zacznie gnić.irecki88 pisze:witam mam pytanie odnosnie torfu. czy moge go teraz zastosowac czy to jest dobry miesiac na taki zabieg? Dzięki z gory
Wapno stosuje się w stawach rybnych po spuszczeniu wody w celu odkażenia zbiornika, w oczkach nie stosujemy tej metody bo efekty mogą być katastrofalne. Woda w oczku powinna mieć pH od 6,5 do 7,5 tzn że ma lekko kwaśny odczyn. Wapno odkwasza i efekt może być odwrotny glony bardzo lubią taka odkwaszoną wodę, a w lekko kwaśnej są lez w takiej ilości która nam nie przeszkadza.Mam jeszcze jedno pytanie czy wapno pomaga zwalczyc glony i efekt zielonej wody ?jeśli tak to w jakiej proporcji go stosowac
Najlepszym sposobem na glony jest duża ilość roślin nasadzonych w oczku, szczególnie rośliny strefy płytkiej i pływające.
Napisz coś więcej na temat oczka, jakie parametry ma woda jak ie jest duże i kiedy je uruchomiłeś. To są ważne informacje aby móc stwierdzić co oczku dolega.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Witam ponownie. Moje oczko na kształt nie regularny. W jednym końcu jest szersze i zaokrąglone a w drugim węższe. Można by porównać go do kształtu stopy . Głębokość wynosi w od 0.5 m do 1m. Generalnie nie mam dużo glonów ale problemem jest zielona woda. w tym roku zmieniałem wodę gdyż użyłem za dużo wspomnianego wapna i przypaliłem rośliny ale woda stała się przejrzysta. I dlatego pytałem o wapno. Pojemność mojego oczka to 3.2 m3 zmierzona wodomierzem. Roślinność w nim to lilia grążel i pałka wodna. Nie znam pH więc arazie nie podejmuję działań. Pozdrawiam