
Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 8 kwie 2009, o 15:52
- Lokalizacja: Warszawa
Kupisz ją w każdym dużym markecie np. Kaufland - koszt 2.99 za 5 litrów wody destylowanej, mówisz że ładnie twoja roślina rośnie - uwierz mi do czasu - później trudno będzie go odratować.
[/quote]
Mam ją już ponad miesiąc i jak na razie ma się świetnie, strasznie szybko rośnie i puściła pęd kwiatowy

Mam ją już ponad miesiąc i jak na razie ma się świetnie, strasznie szybko rośnie i puściła pęd kwiatowy

Zgadza się i będzie rosła do czasu aż stężenie związków wapnia jakie znajduje się w zwykłej wodzie a także metale ciężkie będące jej składnikami nie zaczną powolutku niszczyć rośliny może to nastąpić po trzech miesiącach a może po pół roku ale na pewno nastąpi, to tak jak byś Ty piła zamiast wody rozcieńczony pół na pół z wodą denaturat - nie zaszkodzi od razu ale po pewnym czasie, jeśli pytasz czy też piszesz że masz taką roślinę otrzymujesz porady od osób które hodują, hodowały rośliny owadożerne i mają z nimi już spory bagaż doświadczeń. Moim zdaniem - podlewaj czym chcesz tylko jak zacznie marnieć wróć do tych postów i zapytaj się siebie czemu byłam uparta i nie posłuchałam jak radzono.olciaczek717 pisze:Mam ją już ponad miesiąc i jak na razie ma się świetnie, strasznie szybko rośnie i puściła pęd kwiatowyCzarodziej_ pisze:Kupisz ją w każdym dużym markecie np. Kaufland - koszt 2.99 za 5 litrów wody destylowanej, mówisz że ładnie twoja roślina rośnie - uwierz mi do czasu - później trudno będzie go odratować.

Ja tak zarąbałam pierwszą w życiu rosiczkę. Lałam kranową i cieszyłam się że zyje. Żyła dwa miesiące, a potem nagle z dnia na dzień zdechła, i był płacz i zgrzytanie zębów.
Moim zdaniem kranówa nie nadaje się do podlewania ŻADNYCH kwiatów, nie tylko owadożernych, to mniej więcej to samo jakby człowiek zywił się cały czas fast foodem- niby da się z tego żyć, ale zdrowe to nie jest na pewno.
Kwitnięcie muchołówki tez o niczym nie świadczy, mozliwe że po kwitnięciu własnie padnie. Ja mojej na razie nie pozwalam kwitnąć, wiem że wielu osobom muchołówki zdechły właśnie po kwitnięciu.
Moim zdaniem kranówa nie nadaje się do podlewania ŻADNYCH kwiatów, nie tylko owadożernych, to mniej więcej to samo jakby człowiek zywił się cały czas fast foodem- niby da się z tego żyć, ale zdrowe to nie jest na pewno.
Kwitnięcie muchołówki tez o niczym nie świadczy, mozliwe że po kwitnięciu własnie padnie. Ja mojej na razie nie pozwalam kwitnąć, wiem że wielu osobom muchołówki zdechły właśnie po kwitnięciu.
No tak ale mam problem. Mój dom jest tak wybudowany, że akurat południowego okna nie posiadam
. Posiadam za to okno południowo - zachodnie tzn. słońce świeci przez nie od ok 13.30 aż do zachodu. Czy wskazane jest abym roślinkę wynosił na dwór tak do godziny 13:00 czy lepiej niech pozostanie na parapecie w domu 

