Czym zwalczać mszyce?

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
lotta
500p
500p
Posty: 591
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Re: Co na mszyce

Post »

annorl1 pisze:kurcze nie wiem co na mszyce uzywać, widzę że w tym roku jest ich więcej niż rok temu, na razie tylko na kwiatach i trawie, ale niedługo pewnie znowu przywędruja na warzywa i owoce.
rok temu robiłam opryski z pokrzywy, ale nic to nie pomogło, nie wiem co jeszcze można zrobić.
jakie owady oprócz biedronek zjadaja te cholerne mszyce??
proszę o odpowiedź i z góry dziękuję.
Jeśli chcesz opryskać skutecznie to Confidor lub Mospilan.
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Co na mszyce

Post »

wolała bym bez oprysków chemicznych...
mrówki można łatwo zwabić do ogródka, więc pewnie spróbuję z tymi mrówkami:)
dzięki.
ania
Awatar użytkownika
janhel41
200p
200p
Posty: 364
Od: 29 kwie 2008, o 15:21
Lokalizacja: Skierniewice

Post »

Arabello mrówki i mszyce żyją w swoistej symbiozie i się nie zjadają się jak piszesz.Symbioza to trwałe współżycie dwu lub więcej organizmów należących do różnych gatunków,korzystne dla każdego z nich.Tam gdzie pokażą się mszyce tam są zaraz mrówki. Żywią się bowiem wytwarzaną przez nie spadzią,bronią je przed innymi intruzami.
Do zwalczania mszyc najlepszy jest typowy środek na mszyce to Pirimor 500 WG i Pirimor 100
Poniżej podaje link strony gdzie jest wykaz środków do zwalczania szkodników
http://www.dzialkowiec.com.pl/www/plaka ... szkodn.jpg
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Annor, na mszyce (ale i na inne dziadostwo) dobry jest Mospilan, krąży w roślinie podobno 2 tyg, a jeszcze lepszy jest Calypso - na mszyce działa (wg ulotki) 4 tyg.
I chyba to prawda, bo po opryskaniu róż na początku maja , nie mam do tej pory ani jednej mszycy. (Na warzywa nie stosuję ani Calypso, ani Mospilanu- tylko rośliny ozdobne i drzewka owocowe)
Awatar użytkownika
peneloppe
200p
200p
Posty: 336
Od: 30 mar 2009, o 22:46
Lokalizacja: ciechocinek

Post »

ja ostatnio użyłam na kwiaty i krzaki dzikiej róży karate- i zadziałał, mszyce się obsypały jak czarny śnieg 8)
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
mila1003
200p
200p
Posty: 487
Od: 9 mar 2009, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Post »

Z niechemicznych na mszyce działa gnojówka z pokrzywy - ale fermentująca a nie już zrobiona, fermentująca gnojówka ze skrzypu, wyciąg z cebuli i wyciąg z czosnku. W zeszłym roku pryskałam tymi specyfikami w celach przeciwgrzybowych, a okazało się,że załatwiły mi mszyce i do końca roku miałam spokój. Nie wiem który preparat zadziałał bo stosowałam wszystkie. Każdy na coś tam stosowałam a jak mi zostatało to po prostu pryskałam gdzie się dało i przypadkiem padły mszyce. Wg "Działkowca" inne roslinne preparaty na mszyce to np, gnojówka z żywokost, wywar z krwawnika, wyciąg z mniszka, wyciąg z aksamitki. Jest ich jeszcze wiele ale wszytkich pewnie i tak nie będzisz wypróbowywać.
Awatar użytkownika
ketjow
100p
100p
Posty: 146
Od: 8 lut 2009, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: "KOPERNIKOWO" lub jak kto woli "KRZYŻAKOWO" lub "THORN"

Re: Co na mszyce

Post »

annorl1 pisze:wolała bym bez oprysków chemicznych...
mrówki można łatwo zwabić do ogródka, więc pewnie spróbuję z tymi mrówkami:)
dzięki.
Według moich obserwacji to mrówki opiekują się mszycami, a nawet myślę że je hodują.
Następnym twoim pytaniem będzie: jak się pozbyć mrówek? Naturalnym "preparatem" na mrówki jest mrówkojad. Więc za jakiś czas będziesz miała cały zwierzyniec szkodników. :lol:
Jak mszyc jest dużo to bez oprysków się nie da.
Pozdrawiam Wojtek
Awatar użytkownika
peneloppe
200p
200p
Posty: 336
Od: 30 mar 2009, o 22:46
Lokalizacja: ciechocinek

Post »

:;230 a jak się mrówkojad znudzi?? to co amstaff?? a jak się właściciel znudzi amstafowi :D
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Awatar użytkownika
arisza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 570
Od: 2 lut 2009, o 10:44
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post »

W poniedziałek zrobiłam oprysk róż, gnojówką z pokrzyw (litr gnojówki na 5 litrów wody), ponieważ były okropne ilości zielonej mszycy. Smród był okropny, ale dzielnie dokończyłam pryskać wszystkie róże. Na drugi dzień przyglądam się i mszyce dalej siedzą, ale kiedy potrząsałam gałązkami spadły. Pozbyłam się prawie wszystkich, zostało niewiele wiec oprysk powtórzyłam raz jeszcze po 3 dniach. Jak na razie nie ma żadnej. Zobaczę na jak długo :D
Do tej pory opryski róż robiłam Pirimorem 500 WG - efekty super. Nie wiem czy można go na dzień dzisiejszy kupić bez zezwolenia, bo w hurtowni ogrodniczych środków chemicznych powiedziano, że od zeszłego roku wpisane zostały na listę z zezwoleniem i jedynie stare zapasy można jeszcze gdzieś kupić.

pozdrawiam
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Awatar użytkownika
ARABELLA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6593
Od: 4 mar 2009, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)

Post »

Kiedy ja miałam mszyce i na tej samej roślinie pojawiły się mrówki to mszyca zginęła :)
Jak to wytłumaczyć ???
lotta
500p
500p
Posty: 591
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

A może był tam też jakiś owad pożyteczny, niszczący mszyce? Jest kilka takich stworzonek i dzięki nim mszyca może zniknąć bez oprysków. Może nieczęsto się zdarza, ale jest taka możliwość.
Awatar użytkownika
ARABELLA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6593
Od: 4 mar 2009, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)

Post »

Skoro tak to przepraszam,że wprowadziłam kogoś w błąd :(
Awatar użytkownika
arisza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 570
Od: 2 lut 2009, o 10:44
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post »

Arabello to raczej jest niemożliwe ,aż się wierzyć nie chce przecież mrówki z mszycami żyją w symbiozie. Mają w mszycach stałe i obfite źródło łatwo dostępnego pokarmu. W zamian zapewniają mszycom ochronę przed wrogami - drapieżcami m.in. biedronkami i pasożytami.
, a często także - poprzez budowę specjalnych osłon z ziemi lub szczątków roślinnych - przed deszczem i wiatrem. Ochrona, jakiej mrówki udzielają mszycom - niekwestionowanym szkodnikom roślin - może budzić wobec nich niechęć działkowców. Tym niemniej, w normalnej sytuacji - przy umiarkowanej liczebności mszyc - szkody wyrządzane przez mszyce są z nawiązką rekompensowane przez stałą obecność mrówek na roślinach. Przy okazji bowiem mrówki nie dopuszczają do rośliny także szkodliwych owadów, często bardziej niebezpiecznych niż mszyce, a już samo odbieranie spadzi jest korzystne dla rośliny.

Taka ciekawostka .... jak myślicie skąd pochodzi miód spadziowy ? :wink: :D
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”