Wszystko o pomidorach 4cz. (20.05.09 -31.12.09)
-
- 200p
- Posty: 201
- Od: 15 lut 2008, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mysłakowice
Witam serdecznie! Byłam dziś pomimo deszczu na giełdzie i kupiliśmy z mężem 10 krzaczków pomidorów, 7 malinowych i 3 bawole oko czy cos takiego ;)
Mam w związku z tym pytanie. Jak przygotować ziemię pod pomidorki? Od sąsiada mogę wziąć trochę obornika krowiego albo kurzego, pokrzywy też mam za płotem, ale jak to zmieszać i ile tego dać? I czy można zrobić dla krzaczków sznurki czy lepiej jakieś patyczki, żeby miały się po czym piąć?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich "pomidorowców" :P
Mam w związku z tym pytanie. Jak przygotować ziemię pod pomidorki? Od sąsiada mogę wziąć trochę obornika krowiego albo kurzego, pokrzywy też mam za płotem, ale jak to zmieszać i ile tego dać? I czy można zrobić dla krzaczków sznurki czy lepiej jakieś patyczki, żeby miały się po czym piąć?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich "pomidorowców" :P
- ARABELLA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6593
- Od: 4 mar 2009, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)
Moim zdaniem wykop dołki do których na dno daj obornik na to daj kilka cm ziemi następnie krzak pomidora i przysyp
ziemią. Jeżeli będą rosły pod osłoną to puść je po sznurkach,jeżeli w gruncie to chyba lepsze będą podpory
Ale poczekaj na porady innych,bardzij doświadczonych pomidorowców Pozdrawiam serdecznie
ziemią. Jeżeli będą rosły pod osłoną to puść je po sznurkach,jeżeli w gruncie to chyba lepsze będą podpory
Ale poczekaj na porady innych,bardzij doświadczonych pomidorowców Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Diament, tylko obornik bydlęcy (nie kurzak)- zupełnie wystarczy i tak jak napisała Arabella, wykop dołek, wrzuć łopatę (nie za bardzo czubatą) obornika, przesiekaj i przemieszaj łopatą dokładnie ten obornik z ziemią w dołku, zrób ręką wgłębienie, do tego wgłębienia nasyp zwykłej ziemi i wsadź pomidora prawie do liści. Korzenie pomidorów nie mogą się stykac z bezpośrednio z obornikiem. Jeżeli będziesz brać obornik od sąsiada, staraj się podebrać z gnojownika taki stary, przegniły, który mu tam leży ze 6 m-cy. Przy pomidorze zrób taką misę, wgłębienie i dobrze podlej. Nie sadź pomidorów podczas słonecznej pogody, raczej wieczorem, chyba, że dzień jest pochmurny. Powodzenia!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Ani do kwitnących, ani do domowych zielonych, te nawozy się nie nadają pod pomidory - pomidor to warzywo i ma Ci dać plon w postaci OWOCÓW a nie kwiatów!!! Mając taki skarb jak obornik u sąsiada, nawet się nie zastanawiaj!diament79 pisze: mam jakiś nawóz, jeden do kwitnących, a inny do domowych zielonych roślin, czy mogłyby być? Czym w ogóle różnią się nawozy od siebie?
Z gnojówką to zabawa i papranina, można ją stosować gdy się nie ma obornika pod roślinami.
Fachowcem nie jestem ale moim zdaniem nawozy różnią się składem, jeden ma więcej fosforu inny azotu itp, w zależności od tego do jakiej grupy roślin jest przeznaczony. Czy firma ma znaczenie? I tak, i nie. Te "bardziej znane" zazwyczaj mają bogatszy skład. Przekonałam się o tym kupując nawozy do iglaków. Nigdy nie zwracałam uwagi na firmę i kupowałam pierwszy z brzegu. W zeszłym roku w "moim" ogrodniczym był tylko florovit więc go kupiłam. Iglaki poszły w górę jak głupie. W tym roku będąc w sklepie porównałam skład i te tańsze miały zdecydownie mniej jedzonka niż te droższe.
-
- 500p
- Posty: 591
- Od: 11 lut 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zach.pomorskie
Jeśli chcesz używać nawozów do kwiatów, to możesz. Są one z reguły lepsze i droższe niż te do warzyw ponieważ mają zasilać roślinę rosnącą w niedużym pojemniku, więc mają wszystko.
Tak, jak pisze mila1003 - trzeba patrzeć na skład nawozu. Dla rozsady lub 2tyg. po zasadzeniu można użyć nawozu zawierającego sporo azotu. Gdy kwitnie i owocuje - powinno być dużo potasu.
Powinno to być jednak tylko traktowane jako uzupełnienie. Najważniejsze jast przygotowanie podłoża. Jeśli dasz obornik to roślina będzie na pewno bardziej zadowolona niż z nawozów sztucznych.
Tak, jak pisze mila1003 - trzeba patrzeć na skład nawozu. Dla rozsady lub 2tyg. po zasadzeniu można użyć nawozu zawierającego sporo azotu. Gdy kwitnie i owocuje - powinno być dużo potasu.
Powinno to być jednak tylko traktowane jako uzupełnienie. Najważniejsze jast przygotowanie podłoża. Jeśli dasz obornik to roślina będzie na pewno bardziej zadowolona niż z nawozów sztucznych.
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1231
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Diament dziewczyny mają rację - pomidorki ucieszą się najbardziej ze zwykłego obornika w ziemi. I mają rację, że im starszy i bardziej "przegniły" tym lepszy, bo pomidorkom łatwiej jest z takiego wyciągnąć sobie co tam potrzebują. Miksturę do podlewania robi się z obornika prosto: ja napełniam wiadro w... chyba 1/3-1/2 (całkiem na oko) obornikiem i dolewam do pełna wody. I czekam. Po 2 tygodniach kompocik jest gotowy (jak mi się przypomni to go zamieszam). Kiedyś mi ktoś powiedział, że lepiej tego nie przykrywać bo przykryte szczelnie lubi wybuchnąć... więc nie przykrywam. Wlewasz później do konewki 1/10 objętości kompociku i do pełna dolewasz wody. W wiadrze z kompocikiem uzupełniasz wodę do pełna. W miarę upływu czasu i zużycia kompociku w wiadrze zwiększam ilość kompociku w konewce tak, że pod koniec sezonu, jak już rośliny są duże, do konewki trafia 1/5 jej objętości. Wszystko tym podlewam, nie tylko pomidory.
Co do pokrzywy i innych takich to poszukaj tematu o ekologicznych opryskach, tam są przepisy na gnojówki z różnych roślin i opisy jak to stosować i kiedy.
Co do pokrzywy i innych takich to poszukaj tematu o ekologicznych opryskach, tam są przepisy na gnojówki z różnych roślin i opisy jak to stosować i kiedy.
znacie odmiany maliniak karłowy i pomidory czereśniowe?? kupiłam dziś i wysiałam- pewnie teraz usłyszę ,że za póżno?? może do jesieni będę miała jakąs szklarenkę więc może zjem coś jeszcze w listopadzie;) uprawiał ktoś i ma jakieś rady lub sugestie- no i najważniejsze czy smaczne??
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród