Wszystko o pomidorach 4cz. (20.05.09 -31.12.09)

[peneloppe]

ja mam grevit i to właśnie wyciąg z pestek greyfruta

[ida74]

Kozula coś o tym grewicie już pisała o ile dobrze pamiętam .Na razie u mnie w gruncie nic się nie dzieje,ale leje ,a za chwile mają być upały i choroby się zaczną.Trzeba pryskać .Zakupię środki i pryskanie .
Dzisiaj w foli pieliłam trochę i zrywałam duże kwiaty -mutanty z ciężkim sercem ,bo w niektórych były już malunie pomidorki.
Niektóre wydają mi się jakieś dziwne niby były przelane ,więc je przesuszyłam ... Na ostatnim zdjęciu pomidor ,który idzie do kasacji bo zanikają mu liście i mikry się zrobił.Środkowe zdjęcie przedstawia obraz 1 z 8 krzaków ,w których zwijają się liście
Może powinnam wrzucić to do wątku o chorobach
Ta fotka mi się podoba

[Smolkus1993]

a na tym środkowym zdjęciu widać że kwiaty wyrastają pomiędzy liściem a pędem , ja już nie wiem czy usuwać te wilki czy nie

[MagdaMisia]

Ja w gruncie dziś z malinowych gigantów obrywałam z pierwszych gron gigantyczne kwiatki - widać było jakby kwiaty były zrośnięte z 3 naraz

[peneloppe]

Kozulo podałam dziś pomidorom miedzian. czy on pomoże - bo ktoś pisał ,że on może być za słaby i trochę już na niego za póżno.... jakie jest twoje zdanie- nie chcę wyrywać krzaków. wolę czymś prysnąć , niech już stracę

[Smolkus1993]

ida74 odpowiedz na moje pytanie

[ida74]

Z tego co ja wiem to gron kwiatowych się nie usuwa ,tylko wilki tzn pędy wyrastające między łodygą ,a liściem .Kwiatki zostają.Wyjaśniam łopatologicznie ,bo laik jestem i naturszczyk.

[kozula]

O kurczę pytań dużo , dziś już nie wyrobię więc co najpilniejsze . Tulo , wodę z podstawek trzeba usunąć jak najszybciej . Gdyby jednak przestało lać na chwilę , możesz włożyć końcówkę szmatki , czy ręcznika do podstawki , to wodę wyciągnie na zewnątrz i tam zrobi kałużę . Gdyby tak jeszcze szmatka miała gdzie zwisać miałabyś samograja .
O środkach postaram się jutro trochę napisać , bo każdemu chodzi o to żeby używać ich jak najmniej ( chyba tylko producentom odwrotnie ) , a jakiś czas w tym siedzę i trochę wiedzieć muszę .

Pozdrawiam , kozula .

[tadeusz48]

Ja w gruncie dziś z malinowych gigantów obrywałam z pierwszych gron gigantyczne kwiatki - widać było jakby kwiaty były zrośnięte z 3 naraz

MAGDOMISIU- zastanawiam się , kiedy Ty będziesz jadła swoje pomidorki, we wrześniu ?, jak się już wszyscy nasycą pomidorami.

PROSZĘ, nie obrywajcie żadnych kwiatów pomidorów, niezależnie, jak one wyglądają i gdzie kwitną. Pomidor , w odróżnieniu od papryki jest niezmiernie oczekiwanym owocem do bezpośredniego spożycia. Pierwsze owoce, jak najwcześniej zerwane są najsmaczniejsze, niezależnie od tego jak wyglądają, byle by były zdrowe.

Rozumiem , producentów pomidorów dbających o jakość i ilość owoców , oni regulują plonowanie i kształty owoców, nikt nie kupi nieładnego pomidora w sklepie, natomiast w produkcji amatorskiej liczy się przede wszystkim smak pomidora, a te pierwsze smakują najlepiej.

[lotta]

Ida74 - pomidor, któremu zanikają liście jest zawirusowany, trzeba uważać, żeby nie dotykać innych krzaków np. w tych samych rękawiczkach (oczywiście należy go usunąć, sąsiednie można profilaktycznie opryskać mlekiem).

[mommy_b]

Ja ogólnie nie obrywam żadnych kwiatów, ale wczoraj jednego musiałam się pozbyć, bo zrosło się kilka tak, że listki były dookoła pomidora i wewnątrz, jego.

[gienia1230]

Smolkus, u Idy na środkowym zdjęciu pęd się normalnie rozdwoił i te kwiatki to nie jest wilk.

[Tula]

Kozulo dzięki za poddanie idei ze szmatkami. Przy następnym deszczu wykorzystam na bank, już sobie pocięłam na paski gruby polar Tym razem się obeszło bez szmatek, bo deszcz przestał lać parę minut po tym, jak napisałam posta więc tylko poprzydeptywałam brzegi podstawek i prawie cała woda wyciekła. Dziś od rana silny wiatr i silne słońce, to trochę przesuszy. Norrrmalnie kocham te krzaczki