Wszystko o pomidorach 4cz. (20.05.09 -31.12.09)
-
- 200p
- Posty: 304
- Od: 14 lis 2007, o 14:21
- Lokalizacja: Goleniów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7880
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Smolkus, jeżeli są ładne, zielone to możesz zaryzykować i opryskać zapobiegawczym. Myśmy zapobiegawczo opryskali jak tylko zwarły się rzędy, też były ładne i zielone. Wystarczyło parę deszczowych dni i zaraza zaatakowała a pomidory rosną parę metrów dalej ł
Ridomil (- zapob.) ma w składzie mankozeb i Curzate M (zapob.- interwencyjny) też ma mankozeb, więc musisz sam zdecydować, aby nie powtórzyć oprysku preparatem o tym samym składzie. Podobno można wyjątkowo powtórzyć oprysk Ridomilem- to wyczytałam w opisie.
Ridomil (- zapob.) ma w składzie mankozeb i Curzate M (zapob.- interwencyjny) też ma mankozeb, więc musisz sam zdecydować, aby nie powtórzyć oprysku preparatem o tym samym składzie. Podobno można wyjątkowo powtórzyć oprysk Ridomilem- to wyczytałam w opisie.
To pierwszy rok kiedy mam te kwiaty dziwolągi. Są głównie na malinowym olbrzymie i tych które mam od Kozuli - te ożenione do wypróbownia. Na iinnych jak do tej pory ich nie ma. Czy to że te kwiaty mi się tak tworzą to jakiś mój błąd w uprawie czy może te akurat tak mają. Jak wspomniałam nigdy wcześniej (co prawda pomidory mam dopiero kilka lat) mi się nie tworzyły, ale miałam zawsze tylko Złotego Ożarowskiego (ten zawsze się udaje) Rumbę Ożarowską, Betaluksa i Marmande. W tym roku eksperymentuję i mam nadzieję że efektem nie będzie brak swoich pomidorków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7880
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Milu, właśnie dlatego nie przepadam za malinowymi, pierwsze owoce to rosną takie pokraki- dziwolągi, owoców jest niewiele i o ile dobrze kojarzę to chyba im się często zwijają liście. Do tej pory nie zwracałam uwagi na kwiaty, dopiero Kozula mi uświadomiła, że jednak trzeba się i kwiatom przyglądać.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Starodawne malinówki mają tendencję do tworzenia jednego olbrzyma pokraki i kilku zupaczków w jednym gronie . Zapobiega się temu zrywając pierwszy pąk , lub kwiat . Wtedy wyrośnie 4 -5 ładnych owoców . Jakaś kara za smak z typowym pomidorowym aromatem musi być , ale jeśli wiadomo że odmiana tak ma, no to się skubie bez zaglądania czy kwiat kształtny czy dziwak , w sumie to niewielki wysiłek w zamian za smaczne owoce .
Co do środków , to Previcur chyba był kiedyś w programie ochrony przeciwko zarazie , ale teraz go nie ma i słusznie , bo przeciwko tej chorobie działa bardzo słabo , albo wcale ( próbowałam ) . Przy zmianowaniu środków ważny jest drugi składnik czynny oprócz mankozebu . W Acrobacie jest to dimetomorf , w Curzate M cymoksanil . Jest to bardzo skuteczna para środków którą należy trzymać do czasu pojawienia się zarazy na ziemniakach lub już na pomidorach , przy czym lepiej w pierwszej kolejności użyć Acrobatu , w drugiej Curzate M , lub Amistaru jeśli są dla niego odpowiednie warunki . Jeżeli jeszcze niczego nie ma , wystarczy Miedzian , lub Grevit który dziła uodparniająco na rośliny , jeden i drugi przeciwko bakteriozom . Nie wiem jak działa w polu Mildex , w tunelu było bez efektu . Po pierwszym ataku zarazy i opyskach środkami interwencyjnymi należy później używać naprzemiennie środki kontaktowe zapobiegawcze . Przy słonecznej pogodzie można później robić dłuższe przerwy pomiędzy opryskami ( 2 tygodnie ) lub
nawet całkowicie zrezygnować , jeśli zaraza osłabnie .
Pozdrawiam , kozula .
Co do środków , to Previcur chyba był kiedyś w programie ochrony przeciwko zarazie , ale teraz go nie ma i słusznie , bo przeciwko tej chorobie działa bardzo słabo , albo wcale ( próbowałam ) . Przy zmianowaniu środków ważny jest drugi składnik czynny oprócz mankozebu . W Acrobacie jest to dimetomorf , w Curzate M cymoksanil . Jest to bardzo skuteczna para środków którą należy trzymać do czasu pojawienia się zarazy na ziemniakach lub już na pomidorach , przy czym lepiej w pierwszej kolejności użyć Acrobatu , w drugiej Curzate M , lub Amistaru jeśli są dla niego odpowiednie warunki . Jeżeli jeszcze niczego nie ma , wystarczy Miedzian , lub Grevit który dziła uodparniająco na rośliny , jeden i drugi przeciwko bakteriozom . Nie wiem jak działa w polu Mildex , w tunelu było bez efektu . Po pierwszym ataku zarazy i opyskach środkami interwencyjnymi należy później używać naprzemiennie środki kontaktowe zapobiegawcze . Przy słonecznej pogodzie można później robić dłuższe przerwy pomiędzy opryskami ( 2 tygodnie ) lub
nawet całkowicie zrezygnować , jeśli zaraza osłabnie .
Pozdrawiam , kozula .
-
- ---
- Posty: 4355
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
No dobra lista sporządzona i po pracy na zakupy TEJ CHEMII Czy po czymś takim pomidor będzie smaczny
U mnie na jednej odmianie Pantato Romanesco w gronie jest dosłownie ,ze 20 kwiatów czy z tego będą pomidory Pierwszy raz z czymś takim się spotkałam Czy trochę tych kwiatków poobrywać Owoce z tej odmiany są bardzo duże .
U mnie na jednej odmianie Pantato Romanesco w gronie jest dosłownie ,ze 20 kwiatów czy z tego będą pomidory Pierwszy raz z czymś takim się spotkałam Czy trochę tych kwiatków poobrywać Owoce z tej odmiany są bardzo duże .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7880
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
-
- 500p
- Posty: 589
- Od: 11 lut 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zach.pomorskie
Te zniekształcone kwiaty (a z nich owoce) to powstają zwłaszcza gdy jest za zimno. Zwykle jest to pierwszy kwiat na najniższym gronie. Wcale nie ma konieczności "profilaktycznie" go obrywać, można zaczekać aż będzie malutki owocek i obejrzeć go od spodu. Jeśli nie ma dziur, nie jest przerośnięty jakimiś listkami, to bym go nie zrywała.
-
- 200p
- Posty: 304
- Od: 14 lis 2007, o 14:21
- Lokalizacja: Goleniów
Gieniu a po Acrobacie czym będziesz pryskać ? Bo ja już nie wiem czym pryskać Chyba zrezygnuje z tych środków Miedzian I Grewit Także kupie ten środek Acrobat Tylko że w paczce jest 15g i to jest na 2-4 l wody a mi trzeba 5 l ,więc on będzie słaby.A zależy mi na tym żeby kupić o go i inny środek np.Curzate ? .Ale czekam na odp czym ty będziesz następnie pryskać
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7880
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Smolkus, Acrobat jest też w większych opakowaniach. Dziś zużyłam na ziemniaki tą małą paczuszkę 15g na 3 litry wody, wystarczyło mi i udało mi się bo były chwile zupełnie bezwietrzne. Zastanawiam się co tak naprawdę zaatakowało tak szybko te ziemniaki; zaraza czy alternarioza, nie potrafię rozróżnic tych chorób. Początek czerwca, więc to powinna być alternarioza ale plamki są na dolnych liściach- no więc zaraza! Ale na zarazę troszkę za wcześnie ! Qrczę!
Smolkus, tych sadzonych wcześniej już nie będę opryskiwać, bo pod koniec czerwca będą kopane. Na drugim zagoniku może powtórzę (chyba) Amistarem za dwa tyg, zobaczę co się będzie działo, a Curzate M i tak muszę kupić na pomidory i ogórki.
Smolkus, tych sadzonych wcześniej już nie będę opryskiwać, bo pod koniec czerwca będą kopane. Na drugim zagoniku może powtórzę (chyba) Amistarem za dwa tyg, zobaczę co się będzie działo, a Curzate M i tak muszę kupić na pomidory i ogórki.