LeNka dzięki za miłe słowa niedługo zakwitną rojniki z "glinianki". Są u mnie 3 rok ale do tej pory nie kwitły więc to dla mnie straszna frajda.
Halinko dzięki serdeczne ale naprawdę przy Twoim ogrodzie i balkonie to ja pikuś jestem Podpatruje zmiany tam u Ciebie w wątku i zawsze jak zaglądam to dech mi zapiera... A koło glinianej donicy jest korzeń, który kiedyś był w naszym dużym akwarium
Fantastyczne macie balkony
Empuzo, co to za roślinka, ta która kwitnie na fioletowo/niebiesko (doniczka stoi na beczce)?
A może po prostu opisz pokrótce nazwy swoich roślinek, bo niektóre niby znam, ale nazwa gdzieś uciekła ;)
empuza cudne masz kwiaty na balkonach i nie tylko.
Jeśli możesz zdradzić mi tajemnicę - ja to robisz, że te kwiatki z pierwszej fotki rosnące na kwietniku u samej góry (kolor zółty z czerwonym) - mają taki zwarty pokrój.
Ja sobie je kupiłam pierwszy raz w tym roku - nazwę ich oczywiście zapomniałam - pani w ogrodniczym poleciła zasilać je nawozem do surfini (taki stosuję) - a one są takie nijakie - rosną pojedyncze pędy i nie zamierzają się chyba bardziej rozkrzewiać. pomimo, że im pozrywałam czubki.
Empauzo, czy na wysokim kwietniku taka zwarta kępa żółto - pomarańczowa to wspomniana odmiana portulaki (nie mogę dojrzeć listków)? Reniazt - ty chyba mówisz o surfinii Million bells mając na myśli roślinę na kwietniku , a to chyba jest ta portulaka, ona rośnie inaczej niż surfinia, bardzo zwarcie.
Witam, ja nie mam balkonu, ale wszystkie okna są podwieszone skrzynkami z kwiatami, a gdzie się da wiszą ample lub stoją donice, czy inne pojemniki z kwiatami.
Na początek pokażę kwiaty od strony wejściowej domu, czyli północnej
empuza potrzebuję twojej rady. Powiedz mi jakim nawozem najlepiej zasilać surfinię - chodzi mi o firmę. Dotychczas swoją zasilałam (a mam ją od miesiąca) Substralem do kwitnących, ale widzę, że jej kwiaty beldną - a popatrz tak wyglądała jeszcze ze dwa tygodnie temy.
Nie weim też czym ją opryskać - widzę od środka tuż przy doniczce na łodyżkach i listkach biały nalot - to chyba mączniak.
Od kilku lat przestałam się bawić w osobne nawozy do surfinii, pelargoni czy innych roślin,i dlatego podlewam wszystkie uniwersalnym SUBSTRALEM do kwiatów.
Kupuję małą butelkę i mam na cały sezon a roślinki łapią oddech i kwitną aż do jesieni.
Biały nalot na roślinie to pewniakiem początki mączniaka prawdziwego.
Niestety pogoda nie rozpieszcza roślinek , a surfinie są dość wymagające.
Opryskaj jak najszybciej środkiem przeciwgrzybiczym (Topsinem, Amistarem) całą surfinię, w miarę możliwości również od spodu ale staraj się omijać kwiaty.
Zabieg trzeba powtórzyć najpierw po 10 dniach, a potem co dwa tygodnie. Musisz pamiętać, że najbardziej zagrożone są rozrośnięte rośliny, gdzie jest słaby przewiew i bywają mokre liście.
Surfinie lubią wilgotną ziemię próchniczną, zawierającą jony żelaza. Jego niedobór sprawi, iż pięknie zielone do tej pory liście, zbledną, a kwiaty staną się mniej okazałe i niezbyt liczne.
Czekam na lepsze wieści balkonowe życząc słonka.
Agnieszka
dala pisze:Witam, ja nie mam balkonu, ale wszystkie okna są podwieszone skrzynkami z kwiatami, a gdzie się da wiszą ample lub stoją donice, czy inne pojemniki z kwiatami.
Na początek pokażę kwiaty od strony wejściowej domu, czyli północnej
a co to za cudo na samym dole????????? Też bym takie chciała mieć!!!!!!!!!! Mogę prosić o nazwę i odmianę? (...o ile to możliwe.Z góry dziękuję).Ciekawe,czy by rosło na południowym oknie? Poszukuję roślinek na okna południowe,w pełnym słońcu. Pozdrawiam.
niedługo zakwitną rojniki z "glinianki". Są u mnie 3 rok ale do tej pory nie kwitły więc to dla mnie straszna frajda.
Podpatruje zmiany tam u Ciebie w wątku i zawsze jak zaglądam to dech mi zapiera... A koło glinianej donicy jest korzeń, który kiedyś był w naszym dużym akwarium 
, a to chyba jest ta portulaka, ona rośnie inaczej niż surfinia, bardzo zwarcie.
