Fittonia uprawa,problemy
- rastharsis
- 200p
- Posty: 323
- Od: 20 sie 2008, o 22:56
- Lokalizacja: śląskie - Bieruń Nowy
I zraszaj ją jak najczesciej! Ja mam zimą spryskiwacz cały czas pod ręką.
Mam wrażenie, że listki tak podwija jak ma za sucho.
Moją wstawiłam na zimę do doniczki z marantą, która ma zawsze mokro, aby miała wilgotny klimat. Rosną sobie razem na kuchennym wschodnim oknie i mają się wspaniale. Jak na razie bliskość (40cm) kuchenki gazowej nie przeszkadza fittonii, a podobno może.
Mam wrażenie, że listki tak podwija jak ma za sucho.
Moją wstawiłam na zimę do doniczki z marantą, która ma zawsze mokro, aby miała wilgotny klimat. Rosną sobie razem na kuchennym wschodnim oknie i mają się wspaniale. Jak na razie bliskość (40cm) kuchenki gazowej nie przeszkadza fittonii, a podobno może.
Fittonia traci kolor
Witam
Mam pytanie odnośnie fittoni. Czy ktoś wie, co może być powodem blednięcia rośliny?
Gdy przyniosłam ją do domu miała mocny czerwony kolor, teraz niestety jakby zbladła.
Z góry dziękuję, za wszelkie porady
Mam pytanie odnośnie fittoni. Czy ktoś wie, co może być powodem blednięcia rośliny?
Gdy przyniosłam ją do domu miała mocny czerwony kolor, teraz niestety jakby zbladła.
Z góry dziękuję, za wszelkie porady
Zgadzam się, żę uprawa fitonii w domku to trudna sprawa. Jedną zmarnowałam Teraz podejście drugie. Ładnie rośnie już od kilku miesięcy 8)
Tylko muszę ja wstawić do naczynka z wodą (na keramzycie, żeby korzenie nie gniły) - ona lubi willgoć. Można też ustawić przy innych kwiatach.
Moja ma powałdowane listyki - myślę, że to dobrze Ona tak ma.
Ale moja ma też małe listki. I dosyć rzadkie. Chyba jej jednak za ciemno. Hm. Stałą w głębi pokoju z balkonem wystawionym na południowy zachód. Teraz dałam na okno zachodnie. Zobaczymy jaki będzie efekt :]
Tylko muszę ja wstawić do naczynka z wodą (na keramzycie, żeby korzenie nie gniły) - ona lubi willgoć. Można też ustawić przy innych kwiatach.
Moja ma powałdowane listyki - myślę, że to dobrze Ona tak ma.
Ale moja ma też małe listki. I dosyć rzadkie. Chyba jej jednak za ciemno. Hm. Stałą w głębi pokoju z balkonem wystawionym na południowy zachód. Teraz dałam na okno zachodnie. Zobaczymy jaki będzie efekt :]
Haha, niby lubi wilgoć. Też to przeczytałam. Od tego lubienia wilgoci zmarnowałam dwie, nie licząc tych które kot wyprowadził z doniczki. Teraz podlewam DUŻO oszczędniej i wygląda na to że z tym lubieniem wilgoci to nie tak do końca- w każdym razie jak pozwalam podłożu porządnie przeschnąć to rosną dużo lepiej i łodyżki im nie plesnieją (nie, te poprzednie nie miały wcale bagna- ale od "nadmiaru" tzn podlewania co trzy dni momentalnie pleśniały łodyżki)
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ