Zwartnica,Hippeastrum cz.2
-
- 500p
- Posty: 573
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Sam zaczął przysychać i gubić liście, ale jak tylko zobaczyłem ze schnie to drastycznie ograniczyłem podlewanie i przeniosłem w mniej wyeksponowane miejsce ;p. Sam zaschnął też jedyny "prawdziwy" amarylis którego mam - belladonna. Z tym że mają one odwrotny cykl niż hippeastra. W zimie wyrastają im liście i odżywiają cebule aż do wiosny, potem schną. Całe lato wegetują bez znaku życia, aż wrześniem wypuszczaja łodygi kwiatowe. Są to informacje czysto teoretyczne (może je ktoś zweryfikuje ;-) ) gdyż to mój pierwszy rok z beladonną i niecierpliwie czekam na kwiaty.
Filifionka, ten biało-zielony wygląda identycznie jak mój "Moonlight", niestety nie mam zdjeć, ale nawet budowę ma bardzo podobną.
Filifionka, ten biało-zielony wygląda identycznie jak mój "Moonlight", niestety nie mam zdjeć, ale nawet budowę ma bardzo podobną.
-
- 200p
- Posty: 311
- Od: 18 lut 2009, o 11:33
- Lokalizacja: podlaskie
pEtr faktycznie chyba masz rację ten biały wygląda jak moonlight zastanawiałam się też nad fresh lemon bo podobne kolorystycznie:) Modesta faktycznie ten różowy to chyba Susan bo ma duże kwiaty ale i do Amalfi też jest podobny:) z resztą czy to ważne? ważne że pięknie kwitnie i jest czym oko nacieszyć:)
Moje małe cebulki przybyszowe dostały jakichś dziwnych czerwonych plam na liściach są co raz większe nie wiem co z tym zrobić ani co to jest naarzie zestawiłam je z okna bo może za dużo swiatła mają i od słońca dostały tych plam?
Moje małe cebulki przybyszowe dostały jakichś dziwnych czerwonych plam na liściach są co raz większe nie wiem co z tym zrobić ani co to jest naarzie zestawiłam je z okna bo może za dużo swiatła mają i od słońca dostały tych plam?
Filifionka, nie mam dla Ciebie dobrych wiadomości
Te plamy to chorubsko
Przeczytaj tu : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=9596
Te plamy to chorubsko
Przeczytaj tu : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=9596
Dorota
-
- 200p
- Posty: 311
- Od: 18 lut 2009, o 11:33
- Lokalizacja: podlaskie
Modesta tak myślałam ze to jakieś wstrętne choróbsko i co ja mam z tym zrobić? ech mam nadzieje że reszta hipków tego nie złapała jak tylko plamy się pojawiły to zdjęłam cebulki z okna i zestawiłam z dala od pozostałych hipków. Całe szczęście że tylko trzy cebulki zachorowały mam jeszcze 4 małe przybyszowe to możne one nie zachorują spróbuje jakoś te ratować może mi się uda
Najlepiej zrób jak radzi Przemko
Mam nadzieje, że on tu zajrzy i ewentualnie coś z moich rad skoryguje
Ja miałam tak samo jak Ty, tylko z dużymi cebulami. Wyjęłam je z ziemi, oskubałam z porażonych łusek,obcięłam liście i zanurzyłam w tym roztworze o którym pisał Przemko Tu jednak popełniłam jeden błąd: zanurzyłam całą cebulę i trzymałam przez 15 minut w tej "zalewie" ( tak tam gdzieś wyczytałam).
Potem (tu już nie posłuchałam Przemka) wsadziłam do nowej ziemi. No i okazało się, że przez długi czas cebulka nie wypuszczała liści. Potem jak wypuściła liscie, to były jakieś takie strasznie sztywne z ciemno różowym obrzeżem liści. Te liście się połamały, ale teraz rosną już "normalne" bez plam i cebulka jest w porządku Wydaje mi się, że za głęboko ją "zatopiłam" w tym grzybobójczym preparacie, albo że tak może powinno być ?
Może zajrzy tu Przemko. On najlepiej by wiedział i poradził
Mam nadzieje, że on tu zajrzy i ewentualnie coś z moich rad skoryguje
Ja miałam tak samo jak Ty, tylko z dużymi cebulami. Wyjęłam je z ziemi, oskubałam z porażonych łusek,obcięłam liście i zanurzyłam w tym roztworze o którym pisał Przemko Tu jednak popełniłam jeden błąd: zanurzyłam całą cebulę i trzymałam przez 15 minut w tej "zalewie" ( tak tam gdzieś wyczytałam).
Potem (tu już nie posłuchałam Przemka) wsadziłam do nowej ziemi. No i okazało się, że przez długi czas cebulka nie wypuszczała liści. Potem jak wypuściła liscie, to były jakieś takie strasznie sztywne z ciemno różowym obrzeżem liści. Te liście się połamały, ale teraz rosną już "normalne" bez plam i cebulka jest w porządku Wydaje mi się, że za głęboko ją "zatopiłam" w tym grzybobójczym preparacie, albo że tak może powinno być ?
Może zajrzy tu Przemko. On najlepiej by wiedział i poradził
Dorota
-
- 200p
- Posty: 311
- Od: 18 lut 2009, o 11:33
- Lokalizacja: podlaskie
-
- 200p
- Posty: 311
- Od: 18 lut 2009, o 11:33
- Lokalizacja: podlaskie
-
- 200p
- Posty: 311
- Od: 18 lut 2009, o 11:33
- Lokalizacja: podlaskie
-
- 200p
- Posty: 311
- Od: 18 lut 2009, o 11:33
- Lokalizacja: podlaskie
-
- 500p
- Posty: 573
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Ponarzekałem na moje hipeastrum, że nie chce spać, to chyba postanowiło się wybrać na wieczny spoczynek.
Na jednym z usychających już liści pojawiła się czerwona plama. Nie są to tak u Fifonki plamki przy brzegach liści ale jedna większa na środku liścia, od spodniej strony (więc nie poparzenie).
Co więcej cebula wydaje sie być zieloniutka i jędrna (oceniam po części która wystaje z ziemi (1/3)).
Czy da rade ja uratować. Czy powinienem ściąć liście z kwitnącym pędem, wysuszyć i wytaplać w kaptanie z topsinem? Topsin mam , kaptan musze jutro kupic (gdzie?).
Obok stoi druga roślina, czy muszę je odizolować. Proszę o pomoc...
Na jednym z usychających już liści pojawiła się czerwona plama. Nie są to tak u Fifonki plamki przy brzegach liści ale jedna większa na środku liścia, od spodniej strony (więc nie poparzenie).
Co więcej cebula wydaje sie być zieloniutka i jędrna (oceniam po części która wystaje z ziemi (1/3)).
Czy da rade ja uratować. Czy powinienem ściąć liście z kwitnącym pędem, wysuszyć i wytaplać w kaptanie z topsinem? Topsin mam , kaptan musze jutro kupic (gdzie?).
Obok stoi druga roślina, czy muszę je odizolować. Proszę o pomoc...