Śliwa śliwy - choroby i szkodniki
Czarnieją gałęzie
Mam śliwkę Amers około 5 lat. Zauważyłem, że jeden konar jest czarny, jakby spalony lub okopcony. Co dziwniejsze zawsze ten konar atakują mszyce. Czy to jakaś choroba?
Okopcone gałęzie śliwy
Śliwka Herman ma 5 lat, gdy liście opadły zauważyłem, że na dwóch gałęziach jest jakby sadza. Tak jakby gałąź była podpalona, lub okopcona. Taki nalot węglowy. Czy ktoś wie co to za zjawisko?
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6513
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Śliwa śliwy - choroby i szkodniki
Nie wiem co się przydarzyło twoim śliwom, ale to chyba kiepskie objawy.
Podejrzewam, że to może być zaraza ogniowa:
"porażone części roślin obumierają i przybierają charakterystyczne czarne zabarwienie, jak gdyby były spalone"
Czy są to drzewka w sadzie? Rosną koło siebie? Czy masz inne drzewka z podobnymi objawami?
Napisz też co robiłeś z drzewkami, czy nawoziłeś, pryskałeś itp i jeśli tak to czym.
Podejrzewam, że to może być zaraza ogniowa:
"porażone części roślin obumierają i przybierają charakterystyczne czarne zabarwienie, jak gdyby były spalone"
Czy są to drzewka w sadzie? Rosną koło siebie? Czy masz inne drzewka z podobnymi objawami?
Napisz też co robiłeś z drzewkami, czy nawoziłeś, pryskałeś itp i jeśli tak to czym.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Śliwa śliwy - choroby i szkodniki
Śliwka rośnie pośród innych drzew w małym sadzie. To jest jedyna śliwka. Pryskałem ją miedzianem. Mocno atakują ją mszyce, więc podlewam gnojówką z pokrzyw. Czy to drzewko można uratować?
Re: Śliwa śliwy - choroby i szkodniki
timpik trzeba by to pokazać na zdjęciach jak to wgląda.
-
- 200p
- Posty: 205
- Od: 21 lip 2009, o 09:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska/ogród Małopolska okolice Bochni
Re: Śliwa śliwy - choroby i szkodniki
W zeszłym roku zauważyłem na kilku młodych śliwach szpeciele. Kiedy rozpocząć z nimi walkę i jakimi środkami?
Proszę o pomoc.
Proszę o pomoc.
Re: Śliwa śliwy - choroby i szkodniki
Witam, mam problem z moją śliwą... problem podobny do opisanego kilka postów wyżej. Posadzona zeszłej jesieni, wydawałoby się że wszystko z nią ok (przyjęła się, pojawiły się młode liście), ale co zauważyłem dopiero niedawno końcówki pędów są jakby okopcone, pokryte sadzą, jakby spalone ...
Są suche i łamią się, natomiast odrobinę poniżej pęd nie jest suchy i rosną na nim liście.
Co może być tego przyczyną? Zaraza ogniowa? Jak się jej ustrzec?
Gdzieś na innym forum przeczytałem że to wynik działalności mszyc, czy rzeczywiście? ->w takim razie może być confidor?
Są suche i łamią się, natomiast odrobinę poniżej pęd nie jest suchy i rosną na nim liście.
Co może być tego przyczyną? Zaraza ogniowa? Jak się jej ustrzec?
Gdzieś na innym forum przeczytałem że to wynik działalności mszyc, czy rzeczywiście? ->w takim razie może być confidor?
Re: Śliwa śliwy - choroby i szkodniki
Pomóżcie...
Liście już żółkną i opadają...
co robić?
Liście już żółkną i opadają...
co robić?
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4294
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Śliwa śliwy - choroby i szkodniki
Zwyczajnie mogły zmarznąć zimą, bo widać to młode drzewko. Można by podejrzewać brunatną zgniliznę, ale nie koniecznie- u mnie na śliwach nie występuje, a młode drzewko wygląda właśnie podobnie jak Twoje.
Okopcone galęzie? Moim zdaniem na zdrowej tak właśnie wyglądają; to nie jabłoń...
Okopcone galęzie? Moim zdaniem na zdrowej tak właśnie wyglądają; to nie jabłoń...
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Śliwa śliwy - choroby i szkodniki
To taki mały off-topic z tej okazji Czytając o podobnych objawach mam przed oczami sytuację sprzed kilku lat... dzwoni do mnie jeden z sadowników z prośbą o pomoc - mówi, że pędy jego brzoskwiń w sadzie pokryte są białym nalotem. Do tego wysyła mi zdjęcie z komórki - które to mówiąc szczerze, wprowadza mnie w zdumienie i jeszcze większą dezorientację Myślę sobie: trudno, trzeba to zobaczyć na "żywo". W sadzie, na miejscu faktycznie okazuje się, że coś jest nie tak. Rzeczywiście nie tylko pędy, ale całe praktycznie drzewa pokrywa cienka, ale jednolita warstwa nalotu Ale "namacalnie" okazuje się, że to raczej jakiś białawokremowy proszek - a nie nalot. Już miałem zażartować, czy aby nie zapomniał dodać wody przy rozrabianiu oprysku kiedy to poczułem bardzo charakterystyczny i znajomy zapach ...proszku do prania Okazało się, że kilka kilometrów od jego sadu jest fabryka detergentów i kosmetyków, mieli jakąś awarię i... Sytuacja dość zabawna (choć właścicielowi sadu wcale do śmiechu nie było) i jednak spory problem - co dalej robić... jestem ciekaw, co byście mu poradzili (jakie działania) w tej sytuacjimaryann pisze:...Okopcone galęzie?...
Pozdrawiam serdecznie
Re: Śliwa śliwy - choroby i szkodniki
Dzięki...
Takie hipotetyczne pytanie, gdyby to było przemarznięcie to czy śliwa wypuściłaby nowe pędy/liście jakby nigdy nic, a dopiero potem zaczęła usychać?
I taki mały off topic ;)
Moje drzewko jest posadzone w pobliżu drzewka (mirabelki) na działce sąsiada, tylko że mój sąsiad nie zajmuje się swoim drzewkiem, działka czeka na lepsze czasy. Drzewko sąsiada jest pokryte prawie całe muszką owocówką (zdaje się -> oblepione poskręcane liście z czarnymi owadami...). Pytanie jeżeli w przyszłości wykonam oprysk swojego drzewka, to czy załatwię problem "muszki" czy problem do mnie wróci z nieopryskanego drzewka sąsiada ?? Bo tak nie uśmiecha mi się wykonywanie oprysków za kogoś...
Pzdr!
Takie hipotetyczne pytanie, gdyby to było przemarznięcie to czy śliwa wypuściłaby nowe pędy/liście jakby nigdy nic, a dopiero potem zaczęła usychać?
I taki mały off topic ;)
Moje drzewko jest posadzone w pobliżu drzewka (mirabelki) na działce sąsiada, tylko że mój sąsiad nie zajmuje się swoim drzewkiem, działka czeka na lepsze czasy. Drzewko sąsiada jest pokryte prawie całe muszką owocówką (zdaje się -> oblepione poskręcane liście z czarnymi owadami...). Pytanie jeżeli w przyszłości wykonam oprysk swojego drzewka, to czy załatwię problem "muszki" czy problem do mnie wróci z nieopryskanego drzewka sąsiada ?? Bo tak nie uśmiecha mi się wykonywanie oprysków za kogoś...
Pzdr!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7828
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Śliwa śliwy - choroby i szkodniki
Wg mnie wróci, i chyba to nie muszka tylko mszyca. Możesz do oprysków zastosować np Calypso i będziesz miał ze 3 tyg. spokoju.
Mszyca lubi młodziutkie przyrosty, później już takiego problemu z mszycą na drzewkach nie ma, przynajmniej u mnie.
Mszyca lubi młodziutkie przyrosty, później już takiego problemu z mszycą na drzewkach nie ma, przynajmniej u mnie.
Pozdrawiam! Gienia.