Identyfikacja róż
Witam, dostałam na jesieni taką różę. Zakwitła dużymi ok 8 cm kwiatami. Może ktoś rozpozna co to za odmiana?
A te cuda widziałam na spacerze. Chciałabym mieć je w swoim ogrodzie, ale czego mam szukać?
Oj, jak chciałabym już przestać być takim różanym laikiem
A te cuda widziałam na spacerze. Chciałabym mieć je w swoim ogrodzie, ale czego mam szukać?
Oj, jak chciałabym już przestać być takim różanym laikiem
Najdłuższa droga , najdalszy cel - zawsze należy zrobić pierwszy krok. A potem nie zapomnieć o następnych
Witam wszystkich różo-maniaków ;) Korzystając z okazji również chciałbym prosić o rozpoznanie mojej róży. Najpierw zdjęcia w kolejnych stadiach, a potem opis. Mam pewien typ, ale chciałem się upewnić tutaj
Usunęłam puste klepsydry po zdjęciach
Deirde
Cechy:
- Róża jest stara (rośnie u mnie na pewno ponad 20 lat), ale kiedyś nie zwracano uwagi na nazewnictwo, stąd pozostała jako NN
- Jest to pnąca róża, o grubych pędach
- Kwitnie raz w sezonie, kwiaty ok 7-10cm
- Barwa taka jak widać, czyli od lekko różowego po brzoskwiniowy. Czasem to sam nie wiem w końcu jaki powinien być jej kolor :P
- W ogóle nie choruje 8)
- Niesamowicie odporna na mróz, po tegorocznej zimie zupełnie nie okrywana miała zielone pędy aż po końce.
- Bardzo przyjemny zapach.
Proszę o jakieś naprowadzenie na nazwę (lub upewnienie mnie w moich domysłach :P). Jeśli ktoś jest w 100% pewien co to za odmiana, prosiłbym o napisanie, że ktoś jest pewien
Potrafię się odwdzięczyć, dlatego osoba, która nada imię dla mojej różycy otrzyma jesienią upominek w postaci 3 róż ;)
Usunęłam puste klepsydry po zdjęciach
Deirde
Cechy:
- Róża jest stara (rośnie u mnie na pewno ponad 20 lat), ale kiedyś nie zwracano uwagi na nazewnictwo, stąd pozostała jako NN
- Jest to pnąca róża, o grubych pędach
- Kwitnie raz w sezonie, kwiaty ok 7-10cm
- Barwa taka jak widać, czyli od lekko różowego po brzoskwiniowy. Czasem to sam nie wiem w końcu jaki powinien być jej kolor :P
- W ogóle nie choruje 8)
- Niesamowicie odporna na mróz, po tegorocznej zimie zupełnie nie okrywana miała zielone pędy aż po końce.
- Bardzo przyjemny zapach.
Proszę o jakieś naprowadzenie na nazwę (lub upewnienie mnie w moich domysłach :P). Jeśli ktoś jest w 100% pewien co to za odmiana, prosiłbym o napisanie, że ktoś jest pewien
Potrafię się odwdzięczyć, dlatego osoba, która nada imię dla mojej różycy otrzyma jesienią upominek w postaci 3 róż ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Przemku, ja podobnie jak kolega Silwan stawiam że to Alchymist.
Zdjęcie róży i Twój szczegółowy opis jej cech wskazują że jest to odmiana, którą posiadam w ogrodzie.
Niestety nie mogę znaleźć lepszych foteczek, więc wrzucę jakie mam pod ręką - przypatrz się uważnie
A co do koloru - hmmm bywa właśnie taka barwna brzoskwiniowo-różowo-żółta. Intensywność zależy z pewnością od warunków glebowych i atmosferycznych
Troszkę "zezowata" fotka
Zdjęcie róży i Twój szczegółowy opis jej cech wskazują że jest to odmiana, którą posiadam w ogrodzie.
Niestety nie mogę znaleźć lepszych foteczek, więc wrzucę jakie mam pod ręką - przypatrz się uważnie
A co do koloru - hmmm bywa właśnie taka barwna brzoskwiniowo-różowo-żółta. Intensywność zależy z pewnością od warunków glebowych i atmosferycznych
Troszkę "zezowata" fotka
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
Wśród moich róż jest 9 bezimiennych, może ktoś odgadnie ich nazwy.
Nie wszystkie jeszcze kwitną .
to moja pierwsza wielkokwiatowa czerwona prawie czarna w pąku po pełnym rozkwicie jest ciemno czerwona aksamitna po rozwinięciu delikatnie pachnąca.
w takim odcieniu pozostaje do pełnego rozkwitu, ma krople deszczu na płatkach.
to druga wielkokwiatowa pomarańczowa pięknie pachnąca.
Nie wszystkie jeszcze kwitną .
to moja pierwsza wielkokwiatowa czerwona prawie czarna w pąku po pełnym rozkwicie jest ciemno czerwona aksamitna po rozwinięciu delikatnie pachnąca.
w takim odcieniu pozostaje do pełnego rozkwitu, ma krople deszczu na płatkach.
to druga wielkokwiatowa pomarańczowa pięknie pachnąca.
Alexander odpada, gdyż w pąku jest prawie czerwony, a tutaj (jeśli mnie oko nie myli) widzę lekko żółty kolor. Co do Barkarole, bardzo możliwe Ale w przypadku czerwonych róż faktycznie trzeba więcej danych.Silwan pisze:Danuta pierwsza róża przypomina Barkarole a druga Alexandra lecz mamy troszkę mało danych napisz proszę czy kwitną przez cały sezon jaka wysokość krzaczków czy choruje
Pozdrawiam
dziękuję za zainteresowanie już piszę
róża pierwsza jest jak widzicie prawie bordowa,aksamitna czerwone łodygi
bardzo sztywne liście również są czerwone, praktycznie nie choruje jest
bardzo wysoka około 1,5 m. ma przeważnie jeden średni kwiat na jednej gałęzi.
Po rozwinięciu delikatnie pachnie.Kwitnie cały czas na nowych wypuszczanych
pędach.Pierwsze pędy maja po jednym kwiatku.W późniejszym kwitnieniu
pojawiają się wokół jednego kwiaty jeszcze 2 lub 3 małe kwiaty które też
zakwitają.Kwiat utrzymuje się bardzo długo Myślę że to wszystko co
mogę o niej powiedzieć.Aha ,jest naprawdę piękna i dostojna.
róża druga w pączku jest delikatnie kremowo żółta z lekko czerwonym paskiem
który po rozwinięciu zanika.Mam ją drugi rok była wysoka około 70cm.W tym roku
już też jest tak wysoka.Czy urośnie wyższa, nie wiem.Ma intensywny ładny zapach
jest mocno pomarańczowa nie zmienia koloru przy rozkwicie.Opadają jej liście jak
w większości moich róż a później odrastają nowe.Już teraz zaczynają opadać.Myślę
że to jakaś choroba. Listki ma lekko czerwonawe.
róża pierwsza jest jak widzicie prawie bordowa,aksamitna czerwone łodygi
bardzo sztywne liście również są czerwone, praktycznie nie choruje jest
bardzo wysoka około 1,5 m. ma przeważnie jeden średni kwiat na jednej gałęzi.
Po rozwinięciu delikatnie pachnie.Kwitnie cały czas na nowych wypuszczanych
pędach.Pierwsze pędy maja po jednym kwiatku.W późniejszym kwitnieniu
pojawiają się wokół jednego kwiaty jeszcze 2 lub 3 małe kwiaty które też
zakwitają.Kwiat utrzymuje się bardzo długo Myślę że to wszystko co
mogę o niej powiedzieć.Aha ,jest naprawdę piękna i dostojna.
róża druga w pączku jest delikatnie kremowo żółta z lekko czerwonym paskiem
który po rozwinięciu zanika.Mam ją drugi rok była wysoka około 70cm.W tym roku
już też jest tak wysoka.Czy urośnie wyższa, nie wiem.Ma intensywny ładny zapach
jest mocno pomarańczowa nie zmienia koloru przy rozkwicie.Opadają jej liście jak
w większości moich róż a później odrastają nowe.Już teraz zaczynają opadać.Myślę
że to jakaś choroba. Listki ma lekko czerwonawe.