Pomidory - choroby i szkodniki - cz.1
Na co chorują moje pomidory?
Nie wiem czy zacząć się juz martwić, czy poczekać na zmiane pogody. Wiadomo, dużo deszczu, niska temperatura, ale mimo wszystko martwię się. Pierwszy raz uprawiam pomidory i nie bardzo wiem co i jak. Liście zwłaszcza te dolne zrobiły sie żółte tak jak widac na zdjęciu i nie wiem czy mają czegoś za mało czy za dużo. Posadziłam pomidory po buraczkach czerwonych i po oborniku (nie wiele go było i niezbyt zadowalającej jakości) podlewałam je dwa razy gnojówką z pokrzyw, może przesadziłam rosną sobie już około miesiąca.
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 273
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Powiedzcie jak wy usuwacie liscie pomidorów czy sa jakieś zalecenia które można usuwać ktorych nie,wiadomo że chore liscie należy obciąć a co z resztą jak prowadzę pomidory na 3 pędy trzeci pęd idzie z dołu to liście mu przeszkadzają czy można je obciąć coś czytałem że po zawiązaniu owoców wycina się liscie i zostawia się tylko nad gronem nie wiem czy dobrze zrozumiałem bo nie ma tematu o przycinaniu pielęgnacji pomidorków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7870
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Sajmon, gdy już zawiąże się pierwsze grono, to obcinam liście od dołu do tego grona. Obcinam lub tylko skracam też te, które leżą na ziemi - jeszcze przed zawiązaniem grona, no i zżółknięte. Przy przywiązywaniu coraz to wyżej do palika, niektóre liście przeszkadzają - skierowane do środka, więc je też obcinam. Ucinam też, gdy mi jakiś liść dokładnie zasłania grono i do niego przylega. Nigdy nie ogołacam rośliny z liści, bo są jej potrzebne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Nie należy niepotrzebnie usuwać liści pomidorów, gdyż mają one wpływ na wysokość plonowania krzaku pomidora. Poza liśćmi chorymi i dotykającymi do ziemi, inne nie powinno się usuwać. Można usuwać liście poniżej grona owoców, ale dopiero wtedy gdy na tym gronie "zapalają " się pierwsze owoce, po to by pozwolić owocom lepszy dostęp do światła i by liście dotykające gron nie przenosiły choroby z liści na owoce( zwłaszcza w późniejszym okresie owocowania). Nie należy usuwać liści, gdy wszystkie owoce na gronie są zielone, im więcej zdrowych liści na krzaku tym roślina więcej tworzy owoców .
Nie należy "obcinać" liści, tylko je wyłamywać w delikatny sposób od pędu. Wycinając liście ,pozostawia się niewielki fragment liścia przy pędzie, który obumiera na krzaku i jest źródłem chorób grzybowych. Po liściach wyłamanych powstaje w łodydze blizna,które po kilku dniach się zasklepia.
Nie należy "obcinać" liści, tylko je wyłamywać w delikatny sposób od pędu. Wycinając liście ,pozostawia się niewielki fragment liścia przy pędzie, który obumiera na krzaku i jest źródłem chorób grzybowych. Po liściach wyłamanych powstaje w łodydze blizna,które po kilku dniach się zasklepia.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 28 lip 2008, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kurów, lubelskie
Chciałabym zasięgnąć porady i informacji czy na zdjęciach moich pomidorków, a konkretnie ich liści są to początkowe objawy brunatnej plamistości liści? Wiem, że na stronie ze zintegrowaną uprawą pomidorów pod osłonami są zdjęcia i opisy, ale na chwilę obecną strona ta nie chce mi się "załadować". Proszę o wskazówki.
pozdrawiam Monika...
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Moniu , nie masz brunatnej plamistości , to alternarioza i pewnie jest na którejś jednej odmianie . Ostatnie dwa zdjęcia to niedobór magnezu . Akurat Twoje pomidory wchodzą w etap największego zapotrzebowania na ten składnik , a warunki dla jego pobierania są niesprzyjające . Nie wiem jak przygotowałaś ziemię w tunelu , być może poprawa będzie samoistna jak się ociepli . W każdym razie dopóki jest zimno i często pochmurno nie podlewaj zbyt mocno , to bardzo utrudnia pobieranie magnezu . Możesz pryskać raz w tygodniu 0,5 - 0,7 % rozrworem siarczanu magnezu , albo rozsypać dolomit pod krzaki .monia09021984 pisze:Chciałabym zasięgnąć porady i informacji czy na zdjęciach moich pomidorków, a konkretnie ich liści są to początkowe objawy brunatnej plamistości liści? Wiem, że na stronie ze zintegrowaną uprawą pomidorów pod osłonami są zdjęcia i opisy, ale na chwilę obecną strona ta nie chce mi się "załadować". Proszę o wskazówki.
Alternarioza w tunelu daję się dość łatwo opanować , trzeba użyć np. Penncozebu , Rovralu , Mythosu (Amistaru też , ale idzie podobno upał , więc może poparzyć ). Jeśli masz to na pojedynczych krzakach możesz zrobić oprysk chemiczny tylko na nie , pozostałe opryskać zapobiegawczo preparatem z grejpfruta .
Tak ogólnie masz bardzo ładne pomidory , gratulacje !
Pozdrawiam , kozula .
Witam wszystkich forumowiczów. Widzę że dysponujecie tu nie małą wiedzą odnośnie uprawy różnego rodzaju roślin, w tym także pomidorów koktajlowych. Po raz pierwszy (w ogóle) próbuję je wyhodować w domowych warunkach. Nie mogę narzekać na tempo wzrostu. Jedna rzecz, która mnie ostatnio trapi to brązowienie liści w dolnych partiach rośliny. Nie wiem czy jest to wina przesuszenia, czy też nadmiernego podlewania. Proszę o fachową ocenę sytuacji. Dwukrotnie zdążyłem je nakarmić florovitem (z 2 tygodniowym odstępem pomiędzy aplikacjami). Staram się aby ziemię miały zawsze lekko wilgotną. Część dolnych brązowiejących małych łodyżek zdążyłem już oberwać. Czy było to właściwe posunięcie?
Pomidorki od godziny 9-16 są wystawione na słońce. Z góry dziękuję za pomoc.
Pomidorki od godziny 9-16 są wystawione na słońce. Z góry dziękuję za pomoc.