Mój pas startowy, czyli wąska działka :)
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Mój pas startowy, czyli wąska działka :)
Po dłuższym pałętaniu się po waszych ogródkach z duszą na ramieniu zakładam ten wątek
Po pierwsze dlatego, zę nasza działka jest nietypowa - długa i wąska (18x60 m, z czego od tarasu jest jakieś 30 m do końca działki).
Po drugie - hmmm... cały czas wygląda, jakby była w stanie początkowym
A wszystko przez to, że było nisko, w dodatku z dużymi różnicami w poziomach, które jednak nie były wcale fajne - tzn. nie były to wzniesienia i pagórki, które dodawały by uroku, tylko tak zupełnie od czapy, tu wyżej, tam trochę niżej, a z tyłu, przed rowem melioracyjnym, który jest zaraz za działką, strasznie nisko.
Tak więc trzeba było nawieźć jakieś straszliwe ilości ziemi. Ziemia jest kiepska, bo z kamieniami. Więc teraz walczymy (i trochę z sił opadamy) żeby to jakoś przygotować pod trawnik. Głównie ryje mój mąż
No ale coś tam jest Są drzewka owocowe (straciłam już rachubę ile ich jest, ale ponad 10), duże ilości winorośli (jak na przydomową działkę), krzewy owocowe i mały warzywniak. I mały kawałek trawnika.
Jak kilku osobom wiadomo, jest u mnie kilka róż , no bo jak tu sie opanować przy waszych pięknych okazach 8)
Uprawy owocowe były moim priorytetem. Jesteśmy owocożerną rodziną, i potrafimy pochłonąć dużo... bardzo dużo
Sporo czasu zajęło mi wybieranie odmian drzewek i krzewów, tak, żeby mieć w przyszłości owoce od końca maja do zimy.
A najwięcej jest... chwastów Zarasta to w mgnieniu oka, ani się człowiek obejrzy, a tu już wyrosło. Niestety mieszkamy wśród łąk, i chwasty atakują zewsząd
A trawniczek wiosną wyglądał tak (tutaj "na tle" wiśni Groniastej, która jest już nie do poznania (rozrosła się w ciągu tych 3 miesięcy niesamowicie), a po lewej jest kawałek poletka z truskawkami - wykładałam je ściętą trawę, dlatego trochę się zlewa):
Wiosną pękające pąki i młode listki cieszyły mnie niesamowicie:
Niech nie uśpi waszej czujności ta zieleń na ostatniej fotce, bo całość prezentuje się tak :x (widok z tarasu):
Po pierwsze dlatego, zę nasza działka jest nietypowa - długa i wąska (18x60 m, z czego od tarasu jest jakieś 30 m do końca działki).
Po drugie - hmmm... cały czas wygląda, jakby była w stanie początkowym
A wszystko przez to, że było nisko, w dodatku z dużymi różnicami w poziomach, które jednak nie były wcale fajne - tzn. nie były to wzniesienia i pagórki, które dodawały by uroku, tylko tak zupełnie od czapy, tu wyżej, tam trochę niżej, a z tyłu, przed rowem melioracyjnym, który jest zaraz za działką, strasznie nisko.
Tak więc trzeba było nawieźć jakieś straszliwe ilości ziemi. Ziemia jest kiepska, bo z kamieniami. Więc teraz walczymy (i trochę z sił opadamy) żeby to jakoś przygotować pod trawnik. Głównie ryje mój mąż
No ale coś tam jest Są drzewka owocowe (straciłam już rachubę ile ich jest, ale ponad 10), duże ilości winorośli (jak na przydomową działkę), krzewy owocowe i mały warzywniak. I mały kawałek trawnika.
Jak kilku osobom wiadomo, jest u mnie kilka róż , no bo jak tu sie opanować przy waszych pięknych okazach 8)
Uprawy owocowe były moim priorytetem. Jesteśmy owocożerną rodziną, i potrafimy pochłonąć dużo... bardzo dużo
Sporo czasu zajęło mi wybieranie odmian drzewek i krzewów, tak, żeby mieć w przyszłości owoce od końca maja do zimy.
A najwięcej jest... chwastów Zarasta to w mgnieniu oka, ani się człowiek obejrzy, a tu już wyrosło. Niestety mieszkamy wśród łąk, i chwasty atakują zewsząd
A trawniczek wiosną wyglądał tak (tutaj "na tle" wiśni Groniastej, która jest już nie do poznania (rozrosła się w ciągu tych 3 miesięcy niesamowicie), a po lewej jest kawałek poletka z truskawkami - wykładałam je ściętą trawę, dlatego trochę się zlewa):
Wiosną pękające pąki i młode listki cieszyły mnie niesamowicie:
Niech nie uśpi waszej czujności ta zieleń na ostatniej fotce, bo całość prezentuje się tak :x (widok z tarasu):
Witam Cię serdecznie. Dobrze, że dołączyłaś do nas. Działka nietypowa, ale również da się świetnie urządzic. Spójrz na nią inaczej, jaka długa! Możliwości jest wiele więc na pewno znajdziesz dla siebie koncepcję zagospodarowania. Życzę powodzenia w urządzaniu. Początek już jest. Będę obserwowac Wasze działania.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Kochane, koncepcja już jest
Tylko jak to zobrazować (na fotach nie widać za Boga) Może jakiś szkic spreparuję (ręcznie, kredkami, bo nie umiem się posługiwać żadnymi programami do grafiki), i zeskanuję. Ale to potem. Póki co pokażę jeszcze nasze wrzosowisko, które zrobiliśmy jesienią ub. r. :
Tam na samym końcu są posadzone winorośle. Trzeba im dorobić rusztowanie i będą się pięły w góre (na razie leżą sobie nieprzywiązane ).
Dróżką z wrzosowiska będzie się szło do borówkowego zakątka, które jest troche dalej. W środku (borówki są posadzone w okręgu), będzie ławeczka )
A tutaj nasz niedawny nabytek - śliwa dziecięca o przepięknym kolorze liści:
Śliwa wiśniowa Pissardi, kupiona jako spore drzewko. Niestety nie przetrzymała zimy (być może była sztucznie pozbawiona liści przez szkółkarza, i nie przygotowana za dobrze do zimy). Na szczęście odbiła - patyki są przeciw zadeptaniu biedaczki:
Krzewuszka Candida (wg etykiety):
Jeden z moich trzech jaśminowców:
A to przepiękne owoce pigwowca okazałego Rubra - są dużo, dużo większe niż owoce rosnącego obok zwykłego pigwowca (tego o ceglastych kwiatach), przynajmniej na razie, i ślicznie ozdabiają krzew po kwitnieniu (a muszę wam powiedzieć, że ta odmiana kwitnie prześlicznie - ma ciemnoczerwone, duże kwiaty). Krzew był sadzony na jesieni (z doniczki).
Tylko jak to zobrazować (na fotach nie widać za Boga) Może jakiś szkic spreparuję (ręcznie, kredkami, bo nie umiem się posługiwać żadnymi programami do grafiki), i zeskanuję. Ale to potem. Póki co pokażę jeszcze nasze wrzosowisko, które zrobiliśmy jesienią ub. r. :
Tam na samym końcu są posadzone winorośle. Trzeba im dorobić rusztowanie i będą się pięły w góre (na razie leżą sobie nieprzywiązane ).
Dróżką z wrzosowiska będzie się szło do borówkowego zakątka, które jest troche dalej. W środku (borówki są posadzone w okręgu), będzie ławeczka )
A tutaj nasz niedawny nabytek - śliwa dziecięca o przepięknym kolorze liści:
Śliwa wiśniowa Pissardi, kupiona jako spore drzewko. Niestety nie przetrzymała zimy (być może była sztucznie pozbawiona liści przez szkółkarza, i nie przygotowana za dobrze do zimy). Na szczęście odbiła - patyki są przeciw zadeptaniu biedaczki:
Krzewuszka Candida (wg etykiety):
Jeden z moich trzech jaśminowców:
A to przepiękne owoce pigwowca okazałego Rubra - są dużo, dużo większe niż owoce rosnącego obok zwykłego pigwowca (tego o ceglastych kwiatach), przynajmniej na razie, i ślicznie ozdabiają krzew po kwitnieniu (a muszę wam powiedzieć, że ta odmiana kwitnie prześlicznie - ma ciemnoczerwone, duże kwiaty). Krzew był sadzony na jesieni (z doniczki).
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Piękne, dorodne, że chrapka bierze, by je schrupac. Smacznego!
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Grażynko, one już dawno schrupane Na bieżąco idą, ale codziennie mniej więcej taka porcja jest Truskawek znaczy się, bo jagód to było niewiele, jak Aga mówi. To był pierwszy zbiór (na fotce), a potem jeszcze ze 2 i koniec. Niestety poszczególne odmiany kwitły w różnych terminach, i słabo się zapyliły, w związku z tym dosadziłam jeszcze jedną odmianę, i powinno być lepiej za rok
Bardzo mi zależy na jagodach, bo moje dziewczyny je uwielbiają (mimo, że kwaskowe), no i są zdrowe.
Aga - wiesz, nie przesadzaj Ale trzymaj kciuki, żeby na jesieni były foty winogron
Bardzo mi zależy na jagodach, bo moje dziewczyny je uwielbiają (mimo, że kwaskowe), no i są zdrowe.
Aga - wiesz, nie przesadzaj Ale trzymaj kciuki, żeby na jesieni były foty winogron
Dominiko a czy masz również borówki na działce. Mam na myśli amerykańskie. Mają spore plony.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna