Mój pas startowy, czyli wąska działka :)
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Marcin - dzięki Foty wrzosowiska postaram się wkrótce wrzucić (generalnie u mnie jest problem z ładowaniem zdjęć, więc cierpliwości). Roślinki są jeszcze małe, ale wygląda świetnie, lepiej niż na fotkach (jakoś trudno uchwycić taki pagórek, nie wiem dlaczego).
Grażynko - borówki są oczywiście (pisałam wyżej). Mam chyba 10 krzewow, w tym 3 porządnie owocujące (reszta skromnie, a dwie dopiero za rok, bo zeszłoroczne). Borówki uprawiam już od kilku lat (pierwsze 3 lata na balkonie - tarasie w bloku )
Aga - no przesadzać to będziesz w nieskończoność raczej, niech M. się przyzwyczai
Grażynko - borówki są oczywiście (pisałam wyżej). Mam chyba 10 krzewow, w tym 3 porządnie owocujące (reszta skromnie, a dwie dopiero za rok, bo zeszłoroczne). Borówki uprawiam już od kilku lat (pierwsze 3 lata na balkonie - tarasie w bloku )
Aga - no przesadzać to będziesz w nieskończoność raczej, niech M. się przyzwyczai
No No Kochanieńka nareszcie można do Ciebie zajrzeć :P masz jeszcze dużo miejsca do obsadzenia, no a potem jak go zabraknie zabierzesz się za przesadzanie, gwarantuję, tak jak moje przedmówczynie mam u siebie takiego samego jaśminowca, czy u Ciebie też go atakują mszyce, u mnie co roku ale pięknie kwitną i cudnie pachniają, no nie? Ja moje krzaki poplątałam od dołu i prowadzię w formie drzewek, fajnie to wygląda, mam także 3 krzaczki borówek amerykańskich i w tym roku mają dużo owoców, moja córcia bardzo je lubi podskubywać
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Witaj Kaaju
Wiesz, jaśminowców jakoś nie męczą mi mszyce - a może muszę się uważnie przyjrzeć
Pachną ślicznie, to fakt, tzn. u mnie dopiero jeden kwitnie, bo drugi jakiś późniejszy (nie mam pojęcia jakie będzie miał kwiaty), a trzeci to nie wiem co za cudak - jakiś karłowy, i nie ma pąków kwiatowych
Jeśli chodzi zaś o rabaty, to główne rabaty są już wyznaczone i raczej zajęte No, może coś tam jeszcze upchnę. być może zrobię jeszcze jakąś rabatę od frontu działki, ale to dopiero jak skończymy walczyć z trawnikiem. Wtedy będzie można na spokojnie coś wymyślić.
Za to będę miała pole do popisu przy skarpie tarasowej (jak już skończymy ją usypywać). Póki co roślinki na skarpę stoją na tarasie - dokupuję po trochu, żeby mieć z czym zaczynać, bo przecież nawet jak posadzę tam z 10 - 15 roślin, to zginą i wcale nie będzie ich widać . A kupienie dużej ilości roślin na raz potrafi wykończyć finansowo. Zwłaszcza, że planuję tam sporo iglaków (reszta ogrodu jakoś nie opływa w iglaki - no - żywopłot będzie).
Wiesz, jaśminowców jakoś nie męczą mi mszyce - a może muszę się uważnie przyjrzeć
Pachną ślicznie, to fakt, tzn. u mnie dopiero jeden kwitnie, bo drugi jakiś późniejszy (nie mam pojęcia jakie będzie miał kwiaty), a trzeci to nie wiem co za cudak - jakiś karłowy, i nie ma pąków kwiatowych
Jeśli chodzi zaś o rabaty, to główne rabaty są już wyznaczone i raczej zajęte No, może coś tam jeszcze upchnę. być może zrobię jeszcze jakąś rabatę od frontu działki, ale to dopiero jak skończymy walczyć z trawnikiem. Wtedy będzie można na spokojnie coś wymyślić.
Za to będę miała pole do popisu przy skarpie tarasowej (jak już skończymy ją usypywać). Póki co roślinki na skarpę stoją na tarasie - dokupuję po trochu, żeby mieć z czym zaczynać, bo przecież nawet jak posadzę tam z 10 - 15 roślin, to zginą i wcale nie będzie ich widać . A kupienie dużej ilości roślin na raz potrafi wykończyć finansowo. Zwłaszcza, że planuję tam sporo iglaków (reszta ogrodu jakoś nie opływa w iglaki - no - żywopłot będzie).
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Dostałam dziś od Moni (vertigo) wiosenną ofertę Rosarium
Co prawda róże będę zamawiać dopiero na jesieni, ale lubię sobie zaplanować takie ekscesy wcześniej
Tak więc będzie dokupiony Abraham Darby i zamieszka obok Charlesa Austina, który rośnie u mnie trzeci rok i kilka dni temu wyglądał tak:
Te 2 odmiany mają podobny wzrost, tak coś mi się kojarzy, i rosną podobnie, więc myślę, że dobrze będą razem wyglądać, a ich kolorki będą się ładnie komponować i dopełniać
Koło tarasu prawdopodobnie posadzę Edena, żeby mieć na niego oko całe lato
Planuję posadzić też jasnoróżowe róże między przyszłą ścieżką do domu, a podjazdem do garażu. Założenie jest takie, żeby róże były tej samej odmiany, posadzone nie za blisko siebie - tak, żeby widać było pokrój całego krzewu i żeby nie zachodziły na siebie. Będą uzupełnione bylinami oraz kulkami z bukszpanu lub okrągłym,i tujami.
W oko wpadły mi takie:
Heritage http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=1888&tab=10
Queen of Sweden http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=46095&tab=10
i Cottage Rose http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=1340&tab=10
Tylko którą wybrać? Wszystkie piękne... hmmmm
Muszę poczytać wasze opinie na temat tych odmian.
Dziś zebrałam kolejną porcję truskawek. I nagle mnie olśniło - przecież mogę je zważyć!
Wyzerowałam wagę z talerzem, i ułożyłam truskawki. Wynik - 1,2 kg! Rewelacja. Czyli przy porządnie owocujących krzaczkach z reszty poletka (bo właściwie to większość była tylko z 2 rządków, pozostałe 3 są małe jeszcze, bo sadzone jesienią, a wczesne Honeoye już mają niewiele porządnie dojrzałych owoców), powinniśmy móc się objeść jak bąki 8)
W takim razie chyba nie będę dosadzać więcej, chyba, że jakieś egzemplarze na sadzonki w przyszłości (zrobię sobie matecznik truskawkowy między winoroślami )
Z niemiłych wieści - od ostatniego zgrywania zdjęć na laptopa, laptop się zbuntował. Musi zostać sprawdzony, bo to pewnie nie ma nic wspólnego ze zdjęciami, tylko jest podejrzenie wirusa, ale nowych zdjęć na razie nie będzie Będę je robić jednak na bieżąco i zgram, jak będzie już można.
Co prawda róże będę zamawiać dopiero na jesieni, ale lubię sobie zaplanować takie ekscesy wcześniej
Tak więc będzie dokupiony Abraham Darby i zamieszka obok Charlesa Austina, który rośnie u mnie trzeci rok i kilka dni temu wyglądał tak:
Te 2 odmiany mają podobny wzrost, tak coś mi się kojarzy, i rosną podobnie, więc myślę, że dobrze będą razem wyglądać, a ich kolorki będą się ładnie komponować i dopełniać
Koło tarasu prawdopodobnie posadzę Edena, żeby mieć na niego oko całe lato
Planuję posadzić też jasnoróżowe róże między przyszłą ścieżką do domu, a podjazdem do garażu. Założenie jest takie, żeby róże były tej samej odmiany, posadzone nie za blisko siebie - tak, żeby widać było pokrój całego krzewu i żeby nie zachodziły na siebie. Będą uzupełnione bylinami oraz kulkami z bukszpanu lub okrągłym,i tujami.
W oko wpadły mi takie:
Heritage http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=1888&tab=10
Queen of Sweden http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=46095&tab=10
i Cottage Rose http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=1340&tab=10
Tylko którą wybrać? Wszystkie piękne... hmmmm
Muszę poczytać wasze opinie na temat tych odmian.
Dziś zebrałam kolejną porcję truskawek. I nagle mnie olśniło - przecież mogę je zważyć!
Wyzerowałam wagę z talerzem, i ułożyłam truskawki. Wynik - 1,2 kg! Rewelacja. Czyli przy porządnie owocujących krzaczkach z reszty poletka (bo właściwie to większość była tylko z 2 rządków, pozostałe 3 są małe jeszcze, bo sadzone jesienią, a wczesne Honeoye już mają niewiele porządnie dojrzałych owoców), powinniśmy móc się objeść jak bąki 8)
W takim razie chyba nie będę dosadzać więcej, chyba, że jakieś egzemplarze na sadzonki w przyszłości (zrobię sobie matecznik truskawkowy między winoroślami )
Z niemiłych wieści - od ostatniego zgrywania zdjęć na laptopa, laptop się zbuntował. Musi zostać sprawdzony, bo to pewnie nie ma nic wspólnego ze zdjęciami, tylko jest podejrzenie wirusa, ale nowych zdjęć na razie nie będzie Będę je robić jednak na bieżąco i zgram, jak będzie już można.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Hmm... kolory się zgadzają, tylko mój ma jakby pełniejsze kwiaty - cały środek gęsto wypełniony płatkami. Twoje foty są tak jakby trochę z boku (z ukosa), i chyba stąd te różnice. Ja swoje robię całkiem nad kwiatem (w razie czego przytrzymuję go).
A jak z zapachem? Mo pachnie dość intensywnie, owocowo. Nie mogę niestety stwierdzić, czy ten zapach czuć z większej odległości (tzn. nie zanurzając nosa w kwiatku ) bo mam alergię na trawy, i w związku z tym przytkany nos
Wydaje mi się, że masz Charlesa, ale dla pewności pooglądaj foty na help me find, tam jest sporo i dobrze je widać.
tutaj dobrze widać zmianiające się kolory:http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.110566
A jak z zapachem? Mo pachnie dość intensywnie, owocowo. Nie mogę niestety stwierdzić, czy ten zapach czuć z większej odległości (tzn. nie zanurzając nosa w kwiatku ) bo mam alergię na trawy, i w związku z tym przytkany nos
Wydaje mi się, że masz Charlesa, ale dla pewności pooglądaj foty na help me find, tam jest sporo i dobrze je widać.
tutaj dobrze widać zmianiające się kolory:http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.110566