minismok pisze:Hanuś kwiat "kwiaciarniany"
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
.....a jakie liscie? bo nieco mi przypomina moich nieszczęsnych "muzykantów'"z Nowego Targu
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
...........BRAWO! chusteczka
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
teraz bedziemy górą do listopada!..........słonce,przewiew i wilgoć
przychylam sie do opinii Ave
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
...............MISTRZYNI KOMPOZYCJI!
Smokini, całkiem pasuje do opisu, ale w HMF-ie stio, że ona słabo lub niepachnąca.
A ta, pachnie mocno, ciężko, mocniej niż Poison
No, dobrze,pachnie tak, że po 2 paczkach fajek, jej zapach mnie poraża.
Szczepiony na kiju kwiat Królowej Fioletów (?) to połowa aromatu tego NN.
Jureczku, dzięki piękniste - lecę szukać czegoś o Twoim typie . :P
Jadziolku, dziękuję za miłe słowo.
Sama byłam zaskoczona skąd kardynał, nagle zrobił się taki wielgachny ?!
Czy ta wielość pędów i kwiatów to przypadkiem nie wynik Asahi?
Jeśli tak, to jutro psikam wszystko co żyje.
Łącznie z końcówką Kochania
Anuś, dzięuję pięknie.
Imienniczki nie mam, aczkolwiek ten ostry czerwony kolor,
baaardzo przypadł mi do gustu. Lubię takikolor szminki i lakieru do pazurów. :P
Ewuniu Krakowska, Westerlandy też mnie zaskoczyły.
Mają nowe przyrosty przewyższające płotek ( 130cm + 10 cm prześwit od ziemi).
Na dodatek, dużo paczków.
Jutro znów jadę do lasu, szukać podmokłych łak ze skrzypem.
Bo jeśli nie zdążę go " utwardzić" to znów będzie tragedia.
A teraz czas najwyższy, by zacząc podawać mu potas i krzemionkę,
a zrezygnować już z gnojówki pokrzywowej.
Byłam w Twoim restaurowanym ogródku, szławia rózowa mnie zaskoczyła -
- nie wiedziałam, że taki odcień istnieje. Piękna jest i basta!
Kolejna "chodunka", rozwija skrzydła -
Aurora Poniatowska.
Cynamoniu, oj to byłby świetny pomysł!
Nadwymiarowe roślinki, miałyby wreszcie możliwość pełnej ekspozycji
i nie gniotłyby się niemiłosiernie, jak to się znów zaczyna robić.
A Król Tomasz I przestrzegał, oj, przestrzegał...
Edytko, heliotrop pachnie 2 x mocniej, niż mówią. :P
Zwłaszcza gdy jest na słonku, wtedy olejki eteryczne wzmacniają swą moc.
Ewuniu/ Ave - kompozycje to są pod W-wiem.
Tu jest CHAOS !!!
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
Jedno zachodzi na drugie, Alkchymisty MUSZĄ wchodzić na przekwitłe tawuły,
bo inaczej nie byłoby dla nich miejsca.
Gdy Francoise skończy kwitnienie, " wejdzie" na jej pędy Colette Izy/ liski
i zakończy jesienią sezon różany.
W międzyczasie ( mam nadzieję) zielonośc liści przyozdobi clematis Royal Velour.
To są zamierzenia ale Matka Natura i tak postąpi po swojemu.
Spokorniałam w tych pagórach, bo moje zamierzenia
są bezlitośnie korygowane przez klimat.
W imieniu pagóra - dziękuję Ci bardzo za komplemet. :;196
Geniu, mam nadzieję, że znalazłyście w Spytkowicach nie jeden okaz.
I, że znalazłaś jakieś cudne rózydła do swojego, ciepłego ogródka. :P
Trafiłaś na przemiłą przewodniczkę, która powinna być pokazywana,
jako ucieleśnienie ideału mieszkańca gór.
Nie dość, że ładna, to jeszcze bardzo ciepła i życzliwa.
Izuś, Twoja-moja Colette ma 2 pędy i 2 malusie pączki - hurrra!
Umarła, wygolona, zasuszona, odżyła i przeżyła lodowiec.
Fuksje
magellanica var. podobno dobrze przeżywają w lekkim,
próchnicznym podłożu w ogrodzie.
Część nadziemna zamiara ale od korzeni, wiosną odbijają.
Hmmm, mnie się nie udało tego zobaczyć, choć miałam sadzonkę z W-wskiego Ogrodu Botanicznego. A tam, krzaczory zimują niemal bez okrycia!
Alionuszko, odpowoiedziałam Ci na PW.
Strasznie mi przykro. Na 99% to guzowatość.
Odeślij krzew, reklamuj, nie dotykaj guza, żeby nie zakazić całego ogrodu bakterią.
![Crying or Very sad :cry:](./images/smiles/icon_cry.gif)