Wełnowiec

[2iza]

Jestem od niedawna szczęśliwą posiadaczką hoi comakty która stara się zakwitnąć ,około godzinę temu przeglądając roślinki zauważyłam na niej dwa osobniki wełnowca które od razu zdjęłam pensetą. Roślinka ma jakby pordzewiałe liście od strony okna . Boje się ją teraz opryskiwać czymś bo ma dwa pąki kwiatowe ,a bardzo bym chciała żeby zakwitła .

A oto zdjęcia:









A to jeden z dwu delikwentów ( to chyba wełnowiec?)

[Erigone]

Hej, te rdzawe plamki to prawdopodobnie od słońca, hoja mojej mamy spalona słońcem miała podobne. Moja jest jeszcze młoda i od zachodu więc się jeszcze nie przypiekła. Nie na wszystkich roślinkach można stosować środki ochrony roślin, wiem że niektóre od tego umierają (mi padł pierwszy asparagus pierzasty). Trzeba uważać. Wełnowce można ścierać wacikiem nasączonym spirytusem, ale ich jeszcze nie miałam więc nie wiem jak to działa na roślinki.
Pozdrawiam

[x--A-4]

To raczej przędziorki. Wełnowce są białe, tłuste i zostawiają taką białą watę (stąd nazwa).

[2iza]

Na ostatnim zdjęciu jest wełnowiec tak mi się wydaje oglądałam go na zdjęciach w necie i jest podobny. Na razie widać ,że to początkowe stadium i nie widać tej ich watki tylko dwa robalki sobie chodziły. Ale jak zareaguję szybko to może obędzie się bez szkód na roślince ( dużych)

[Zgredo]

Mnie tez wygląda to na wełnowca, co do tego przemywania spirytusem, to czytałam, że dobrze dodać kroplę płynu do naczyń.

[x--A-4]

Aa, zobaczyłem robala ;)

Ale ten nalot na spodniej stronie liścia chyba nie jest naturalny ?

[2iza]

To jest takie rdzawe odbarwienie tego nie da się zmyć . Co z nią zrobić pomóżcie proszę wolałabym nie opryskiwać niczym chemicznym A przemywać to w sumie nie ma czego bo jak zdjęłam robalki to nic więcej nie zostało

[Zgredo]

Jak nie zostało, to obserwuj, bo jeszcze mogą się jakieś wykluć, ale jeśli znika przyczyna, to po co pryskać Choć osobiście obawiała bym się, że z zawijasów nie wszystko powyciągam, to jeśli masz tę pewność, to daruj sobie opryski

[Delete]

Sądzę, że dobrze zrobiłaś;] Czytałem, że wtedy trzeba obmyć lub zanurzyć w ciepłej wodzie z dodatkiem detergentu.

[agathos3]

Jeśli możesz, kup sobie Actellic. Jest świetny na wełnowce i te górne (oprysk), i te dolne (podlewanie). Można przyrządzonym roztworem podlewać rośliny bez płukania im korzeni. Dobrze jest przedtem trochę przesuszyć roślinkę, by pobrała korzeniami więcej trucizny na gada...
Miałam kiedyś dość sporą inwazję wełnowców korzeniowych, ale regularne podlewanie Actellicem je wybiło. Od roku problemu nie widzę, a sprawdzam korzenie co jakiś czas, bo niczego tak nie znoszę jak niewidocznych szkodników. Nawet się zdziwiłam, że samo podlewanie pomogło. Niestety na Allegro kupiłam ostatnio parę sukulentów i... szkoda gadać. Znowu trucie.
Skutkiem ubocznym podlewania Actellicem jest pozbycie się ziemiórek, co sobie cenię.

Mniej śmierdzącym ale moim zdaniem też mniej skutecznym sposobem na wełnowce korzeniowe są pałeczki Provado Combi lub "Tarcznik", które wsadza się do ziemi. Oba działają też na inne szkodniki (przędziorki, mszyce, tarczniki), aczkolwiek u mnie mszyce są już chyba odporne na wszystko (he, he).

[karolaipiotr]

Witajcie kochani, zobaczcie co zauważyłam na zanokcicy To chyba jakiś robak? Taki biały jak by miał meszek na sobie.Pomożecie ? Z góry dziękuję za identyfikację i porady jak się go pozbyć.

[tengel27]

Na moje oko - wełnowiec. Ubić drania, ubić ...

U mnie na kolczakach poskutkowało dopiero BI-58

[x-C-j]

Zgadza się wełnowiec i prócz tego że go usuniesz ręcznie proponuję oprysk z Actellic 500 EC radzi sobie z wełnowcami dawka 1 ml na 1 l wody.