Wszystko o pomidorach 4cz. (20.05.09 -31.12.09)

kozula · Post » 20 cze 2009, o 20:43

Demeter , w lecie przy długim dniu pomidory kwitną po 6 tygodniach od wysiewu . Z uszkodzonych szybciej wyrośnie rozsada niż z nowego siewu . Jeśli podłoże było wcześniej nawożone , nawożenie przy pikowaniu było błędem , natomiast jeśli był to czysty torf , błędne było tylko sypanie po roślinach . Dla rozsad pomidorów można rozpuścić w wodzie 2 łyżki stołowe nawozu wieloskładnikowego . Takim roztworem można polewać rośliny przez sitko i na pewno nic im się nie stanie . U siebie zawsze podlewam pomidory po pikowaniu pożywką a nie wodą bo są potem niższe , ale też nie nawożę podłoża wcześniej , ani nie kupuje gotowego .

Hormonizować trzeba właśnie przy tak wrednej pogodzie , jeśli się w końcu ociepli , pomidory poradzą sobie same . Oprysk kwitnących gron kwiatowych dwa razy w tygodniu .

Pozdrawiam , kozula .

uki94 · Post » 20 cze 2009, o 20:54

Czy z moiomi pomidorami wszystko dobrze??

takasobie · Post » 20 cze 2009, o 21:20

Są za zielone! I za dużo ich! ;-) (sorry nie mogłam się powstrzymać , bo są super i nie wiem skąd te wątpliwości

)

kozula · Post » 20 cze 2009, o 21:29

Uki , tylko nie daj ich zeżreć zarazie . Ten wielki to Orange Strawberry czy coś innego ?

Smacznych pomidorów , kozula .

uki94 · Post » 20 cze 2009, o 21:41

Nie ten wielki to malinówka olbrzymia.Bardzo się ciesze że wszystko z nimi ok.Pryskam je co tydzień mlekiem.

niedobry · Post » 20 cze 2009, o 23:13

rozumiem...ja pomidorki sadziłem na oborniku bydlęcym ...czy coś powinienem im podsypac??? sa w gruncie już miesiac tzn. w tunelu... podlewam dzień dwa dni przerwy i znowu... dzis jak pieliłem pomidorki i paprykę zobaczyłem takie kuleczki pod kwiatkami tymi mniejszymi czy możliwe że wiażą grona???...a jawora dałem na dwór tak pięć sztuk tylko...żeby sprawdzić...

blansz1 · Post » 21 cze 2009, o 07:57

Tak to zawiązane pomidorki jeżeli w miejscu gdzie był kwiatek jest ta kuleczka. Wszyscy czekamy na lepszą pogodę wtedy będzi lepiej.

Marcin221 · Post » 21 cze 2009, o 11:52

no Toś zaszalał najpierw to sie musi cos w 100% przyjąć a potem nawóz

gienia1230 · Post » 21 cze 2009, o 12:14

niedobry pisze:..ja pomidorki sadziłem na oborniku bydlęcym ...czy coś powinienem im podsypac??? .. podlewam dzień dwa dni przerwy i znowu... .

Jeżeli pomidory rosną na oborniku, to zupełnie wystarczy, i lepiej nie nic nie dosypuj, bo przedobrzysz. Pomidory wystarczy podlewać 2 x lub 1 x w tygodniu, tyle, że obficiej.

niedobry · Post » 21 cze 2009, o 13:17

Rozumiem...dziękuje za odpowiedź

Post » 21 cze 2009, o 13:41

Mam pytanie do Kozuli. O zarazie nic nie słyszałam , czy tą gnojówkę uodporniająco mogę stosować? I przez jaki czas? W razie zarazy jakie środki chemiczne? Proszę o konkretną radę pryskać mlekiem i gnojówką czy nie? Jeśli tak to co ile dni opryskiwać, i czy naprzemiennie.

blansz1 · Post » 21 cze 2009, o 14:06

uki94 piękne sztuki ja miałem takie w zeszłym roku . Niestety jest u nas bardzo zimno juz trzy tygodnie z małymi przerwami. Wszystko stoi Nerwowo patrzę na to, czy nie ma jakiejś choroby.
Gratuluje

gienia1230 · Post » 21 cze 2009, o 14:23

Babuchna, kozula już tu pisała, post z 19,06 godz 22,28:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=322

Mnie udało się opryskać pomidory i zagonik z późniejszymi ziemniakami dzień przed tymi deszczami Curzate Cu. Zastanawiałam się nad Curzate M, ale wybrałam jednak Curzate Cu
Wcześniej opryskiwałam dwie grządki ziemniaków Acrobatem, te wcześniej posadzone już są baaardzo zaatakowane, ale rodzinka je już wykopuje, druga grządka ziemniaków (późniejsze) , trzyma się nieźle. Tylko na kilku krzakach były oznaki zarazy, atak zahamowany.