Irlandzki Ogrod Ani.1
Aniu ta żarówa to "warm welcome(chewizz)" aha i pięknie pachnie
Mona moje to zmarzluchy Cały dzień na słoneczku mogą leżeć...a w nocy pod kołdrą
Marysiu bardzo mi miło,że mnie odwiedziłaś u nas cieplutko,duszno bym powiedziała,bo zero wiatru.. 22 stopnie i słonecznie.Wczoraj miało padać według prognozy ale ani kropla nie spadła..dzisiaj będę musiała podlewać wieczorem..bo już sucho strasznie.
Mona moje to zmarzluchy Cały dzień na słoneczku mogą leżeć...a w nocy pod kołdrą
Marysiu bardzo mi miło,że mnie odwiedziłaś u nas cieplutko,duszno bym powiedziała,bo zero wiatru.. 22 stopnie i słonecznie.Wczoraj miało padać według prognozy ale ani kropla nie spadła..dzisiaj będę musiała podlewać wieczorem..bo już sucho strasznie.
Jak ja już pragnę słońca,prycham,kicham a o roślinkach już nie wspomnę.Te pomarańczowe różyczki prześliczne a do tego pachną nono.Podobno gołodupce lubią piwo-będę próbować,może sie załapią na alkohol.Pozdrawiam.Czochranko dla psiaków.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
Aniu w tym roku wyjątkowo ta pogoda dziwna..to u nas zawsze padało a w Polsce było lato..w teraz odwrotnie
Ja wczoraj cały wieczór walczyłam z gołodupcami :x chyba się gdzieś wykluły bo z 40 małych znalazłam i dużych(ogromnych) pięć. Zostawiłam piwo na noc ale już nie liczyłam ile ich tam było...Okropność..
Ja wczoraj cały wieczór walczyłam z gołodupcami :x chyba się gdzieś wykluły bo z 40 małych znalazłam i dużych(ogromnych) pięć. Zostawiłam piwo na noc ale już nie liczyłam ile ich tam było...Okropność..
Witam słonecznie ;:2
Tess ja ten pąk kilka razy dziennie oglądam na pewno nie przegapie Drugi pąk okazał się pusty
więc jest tylko jeden,no i nie mogę się doczekać
Aniu to się już chociaż nacieszyłaś kwiatami..a ja czekam i czekam. Ileż można A lilie to mi chyba do końca roku nie zakwitną tak wolniutko rosną.
Pozdrawiam Ania.
Tess ja ten pąk kilka razy dziennie oglądam na pewno nie przegapie Drugi pąk okazał się pusty
więc jest tylko jeden,no i nie mogę się doczekać
Aniu to się już chociaż nacieszyłaś kwiatami..a ja czekam i czekam. Ileż można A lilie to mi chyba do końca roku nie zakwitną tak wolniutko rosną.
Pozdrawiam Ania.