Ogródek Mony74
a przerwę, rzeczywiście. na razie wysiewam w przerwy, tzn.co dwa tygodnie - aby mi dłużej pachniała.
pada i pada i pada, ale jak rośnie! bergenia wypuściła kwiaty. widzę też zalążki kwiatostanów na budlei. ale się dzieje!
no i chyba kobea przeżyła, i coś tam rośnie.
Edyta - kokornak raczej do cienia, ale na razie nie ma słońca ;) czy on szybko rośnie? nie wiem...
robinia akacjowa za to wygląda kiepsko. coś jej się nie podoba
pada i pada i pada, ale jak rośnie! bergenia wypuściła kwiaty. widzę też zalążki kwiatostanów na budlei. ale się dzieje!
no i chyba kobea przeżyła, i coś tam rośnie.
Edyta - kokornak raczej do cienia, ale na razie nie ma słońca ;) czy on szybko rośnie? nie wiem...
robinia akacjowa za to wygląda kiepsko. coś jej się nie podoba
pada i pada, ale jest bardzo ciepło. co od razu widać szybkim przyrostem. ale dziś o burzy. a właściwie burzach.
co nam spadło zanim wróciliśmy po pracy do domu:
zdążyłam cyknąć przewiertka, przyczajonego coś (troszkę się o niego martwię) i zerwał się ogromny wiatr (co powinno usprawiedliwiać niewyraźne zdjęcia )
ale widać, że coś bidny
za to kobea zzieleniała. ta od teściowej (załapała się w lewy dolny róg) w ogóle cudna jest. i mam nadzieję,że podrośnie!
co nam spadło zanim wróciliśmy po pracy do domu:
zdążyłam cyknąć przewiertka, przyczajonego coś (troszkę się o niego martwię) i zerwał się ogromny wiatr (co powinno usprawiedliwiać niewyraźne zdjęcia )
ale widać, że coś bidny
za to kobea zzieleniała. ta od teściowej (załapała się w lewy dolny róg) w ogóle cudna jest. i mam nadzieję,że podrośnie!
Dramatyzm od nas ze wschodu... nic nowego pod słońcem!!! Chociaż gradem u nas nie sypało!
To smutne trochę, bo po południu w trakcie nawałnicy dziecko na dworzec podrzuciłam! Do w-wy zmierzało!
Z deszczu pod rynnę, jak widzę trafiło!!! Przewiertek, zanim zadomowi się, to tak ma. Z Kobeą powinno się wyprostować Ja tu gadu- gadu a tu słońce i lato za oknami, wracam do zielsk przeróżnych!Miłego popołudnia
To smutne trochę, bo po południu w trakcie nawałnicy dziecko na dworzec podrzuciłam! Do w-wy zmierzało!
Z deszczu pod rynnę, jak widzę trafiło!!! Przewiertek, zanim zadomowi się, to tak ma. Z Kobeą powinno się wyprostować Ja tu gadu- gadu a tu słońce i lato za oknami, wracam do zielsk przeróżnych!Miłego popołudnia
Pozdrawiam, nigella