Na zdjęciach widać głównie chlorozę liści...niedobór jakiegoś składnika w glebie lub kłopoty z przyswajaniem ich przez roślinę ( złe pH, choroba korzeni...)
Ważne, jak postępowały zmiany - gdzie były pierwsze objawy ( młode czy stare liście, całe pędy, wierzchołki itp. )...
Uwiąd -Askochytoza- więdnięcie i zamieranie pędów powojników
Dorota z tego co czytałam chociażby TU to wymagają żyznej, próchnicznej gleby zasobnej w wapń...
-
Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Obornikiem podlewa się tak:
- 1 litr gnojówki / wyciągu z obornika na 10-20 litrów wody.
Wnioski wyciągnij sam.
- 1 litr gnojówki / wyciągu z obornika na 10-20 litrów wody.
Wnioski wyciągnij sam.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Skoro tak piszesz to może faktycznie przesadziłem... Tylko że na inne rośliny stosowałem to samo no i nie wyglądają na przenawożone.
A wracając do powojników - sprawa już się chyba wyjaśniła - dziś zauważyłem że najniżej położone liście zasychają, czyżby jednak uwiąd?
Górne liście są zdrowe, bez przebawień ani czerwieni.
A wracając do powojników - sprawa już się chyba wyjaśniła - dziś zauważyłem że najniżej położone liście zasychają, czyżby jednak uwiąd?
Górne liście są zdrowe, bez przebawień ani czerwieni.Pozdrawiam, Maciek.
Moim zdaniem to nie uwiąd. Uwiąd zaczyna się od wyraźnego oklapnięcia pędów - pąki kwiatowe nagle zwieszają główki, klapią listki, objawy postepują od góry pędu.Suppa pisze:- dziś zauważyłem że najniżej położone liście zasychają, czyżby jednak uwiąd?
Najprawdopodobniej takie przebarwienia to po prostu efekt starzenia się liści, te na dole oczywiście pierwsze będą mieć objawy.
Niektóre odmiany, wybarwianie się liści mają chyba (!) w genach. U mnie dzieje sie tak z 'Asao'. Z czasem niektóre listki robią się kolorowe, rdzawe (nie suche). U 'Ville de Lyon' natomiast, najstarsze liście najpierw bieleją a potem dopiero zasychają.
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Trudno powiedzieć co mu jest. Górne zdjęcia wygladają trochę jakby liście były poparzone przez spryskiwanie czymś w zbyt wysokim stężeniu. Dolne zdjęcie - może to początek grzyba a może po prostu liście się starzeją. Czy nie widać na tych listkach grzybni, pleśni, podejrzanego nalotu? Jeśli nie, to może to tylko fizjologiczne zasychanie. Jeśli plamy się będą szybko powiększać, robić coraz brzydsze - ciachnąć liście (czasem trzeba nawet cały pęd) bez sentymentów. Powypuszcza na pewno nowe pędy z 'kolanek' albo wręcz od ziemi 
.
.Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
-
Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Dzięki za odpowiedź
Niestety nie znam swoich odmian gdyż sadzonki dostałem w prezencie, może to być ich cecha. Póki co postępu tych wybarwień nie widzę, również nic nie więdnie a roślinki powoli przyrastają na długość. A może to był skutek zimna i deszczowej pogody
..Spróbuję je jeszcze zasilić florowitem lub czymś podobnym z mikroelementami, może zadziała. Pozdrawiam.
Niestety nie znam swoich odmian gdyż sadzonki dostałem w prezencie, może to być ich cecha. Póki co postępu tych wybarwień nie widzę, również nic nie więdnie a roślinki powoli przyrastają na długość. A może to był skutek zimna i deszczowej pogody
..Spróbuję je jeszcze zasilić florowitem lub czymś podobnym z mikroelementami, może zadziała. Pozdrawiam.Pozdrawiam, Maciek.
Ja bym radziła nie zasilać juz więcej. Nie wiem czy słusznie podejrzewam, ze to młode roślinki? Dostałes je w tym roku? jeśli tak, to na 100% nie powinny już być w tym sezonie dokarmiane.
Pozdrowienia,
Pozdrowienia,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
