Gradobicie
- krzysiek1240
- 200p
- Posty: 364
- Od: 23 lut 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7882
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Balkon mam od wschodniej strony, okropnie zacina, leje mi się do pokoju po gzymsie na drzwiami balkonowymi z mieszkania nade mną . Ale sąsiedzi z wyższego piętra tak jak i u mnie mają nowe okna!
Chyba jest szczelina u nich miedzy płytą balkonową a ścianą. Straż jeździ na sygnale wte i z powrotem z jakimiś agregatami. Rzeka ode mnie jest około 1 km, po drugiej stronie miasta, ale sąsiednie miasteczko Pilzno i niedaleki Tarnów na pewno jest podtopione. Nie ma trawnika osiedlowego, jest jeziorko. Przez chwilę nawet trochę zelżyło, ale od wschodu przyszła następna chmural
Jak mieszkam tu już 31 lat, to pierwszy raz coś takiego widzę ! Zdjęc nie dam rady zrobić, jest prawie zmrok.
Chyba jest szczelina u nich miedzy płytą balkonową a ścianą. Straż jeździ na sygnale wte i z powrotem z jakimiś agregatami. Rzeka ode mnie jest około 1 km, po drugiej stronie miasta, ale sąsiednie miasteczko Pilzno i niedaleki Tarnów na pewno jest podtopione. Nie ma trawnika osiedlowego, jest jeziorko. Przez chwilę nawet trochę zelżyło, ale od wschodu przyszła następna chmural
Jak mieszkam tu już 31 lat, to pierwszy raz coś takiego widzę ! Zdjęc nie dam rady zrobić, jest prawie zmrok.
Gieniu u mnie na południu to samo.... straż nie nadąża , woda wlewa się już wszędzie , a ziemia nie jest w stanie jej odebrać. W nocy nie było prądu , natomiast burza za burzą do samego rana , grad zniszczył już wszystko co opamiętało się po ostatnim razie. Ludzie mają zalane piwnice , a ci którzy mają dom na poziomie ziemi to z mieszkania popmują wodę....Dzisiaj znowu powtórka , godzinę temu się zaczęło......
pozdrawiam
pozdrawiam
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
A powiedzieli od której niedzieli? Czyżby przesyłka od Rybki tak szybko miała do nas dotrzeć? Nie chcę was martwić ale ona do mnie zaadresowana, a ja na śląsku mieszkam. Jeśli nie poprosiliście o paczkę z pogodą to ból, bo na całą Polskę to na pewno nie wystarczy. U mnie znów burza ale wyglądam kuriera.
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1669
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Kurier w drodze i na pewno starczy dla wszystkich...zapakowałam porządna porcję bo ja już mam dość tych upałów, ciepełko owszem czemu nie? .....ale bez przesady. Dzisiaj do 23 przesiedzialam z wedka nad jeziorem bo sie zyc nie dalomila1003 pisze:A powiedzieli od której niedzieli? Czyżby przesyłka od Rybki tak szybko miała do nas dotrzeć? Nie chcę was martwić ale ona do mnie zaadresowana, a ja na śląsku mieszkam. Jeśli nie poprosiliście o paczkę z pogodą to ból, bo na całą Polskę to na pewno nie wystarczy. U mnie znów burza ale wyglądam kuriera.
Przesylka dotrze lada dzien...cierpliwosci
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7882
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
No, wreszcie jest i internet, prąd włączyli jeszcze wczoraj o 22 ale internetu nie było.
To co się wczoraj porobiło, to chyba wszyscy w tv oglądali.
Jeszcze nigdy tak nie było, by krajowa "czwórka" w naszej okolicy była nieprzejezdna i to w kilku miejscach. Siostra była wczoraj wieczorem na działkach, do działek nie dojechali w ogóle samochodem, drogą płynęła rzeka, jakoś doszli. Wiele działek kompletnie zalanych, nasza tylko w części podtopiona, ale akurat rosną tam ziemniaki, to się je wykopie. Szopka na narzędzia zalana, woda w domku (nie jest podpiwniczony), grad nie wyrządził poważniejszych szkód. Odetchnęła z ulgą, wyłaczyła lodówkę i prąd.
Straty w porównaniu do innych minimalne. Ale to się jeszcze okaże, podmoknięte ściany z płyty pewnie zaczną "puchnąć
Wspólczuję tym, którzy wczoraj przeżyli gehennę. Jedna śmiertelna ofiara, porwała ją niepozorna rzeczka Wielopolka, płynąca z Wielopola Skrzyńskiego ( słynny Kantor no i Marcin Daniec).
Teraz jadę na działke wyoglądać wszystko .
To co się wczoraj porobiło, to chyba wszyscy w tv oglądali.
Jeszcze nigdy tak nie było, by krajowa "czwórka" w naszej okolicy była nieprzejezdna i to w kilku miejscach. Siostra była wczoraj wieczorem na działkach, do działek nie dojechali w ogóle samochodem, drogą płynęła rzeka, jakoś doszli. Wiele działek kompletnie zalanych, nasza tylko w części podtopiona, ale akurat rosną tam ziemniaki, to się je wykopie. Szopka na narzędzia zalana, woda w domku (nie jest podpiwniczony), grad nie wyrządził poważniejszych szkód. Odetchnęła z ulgą, wyłaczyła lodówkę i prąd.
Straty w porównaniu do innych minimalne. Ale to się jeszcze okaże, podmoknięte ściany z płyty pewnie zaczną "puchnąć
Wspólczuję tym, którzy wczoraj przeżyli gehennę. Jedna śmiertelna ofiara, porwała ją niepozorna rzeczka Wielopolka, płynąca z Wielopola Skrzyńskiego ( słynny Kantor no i Marcin Daniec).
Teraz jadę na działke wyoglądać wszystko .