Papryka do gruntu. Część 1

[lotta]

Bo papryka nie ma takich strasznych chorób jak pomidor lub ogórek, o wiele bardziej zagrażają jej szkodniki.
Choruje przeważnie od złych warunków. Gnicie może być bakteryjne i dlatego lepiej opryskać Grevitem, bo działa na oba rodzaje chorób. Topsinem można podlać, ale nie działa on na choroby bakteryjne a tylko na grzybowe.

[gienia1230]

Ani Grevitu, ani Bioseptu w sklepach u nas nie uświadczysz !!
Przed południem odwiedziliśmy dwa sklepy i dosłownie przed chwilką wróciłam z pobliskiego sklepu ogr.- nie ma, nie ma, nie ma - to usłyszałam w każdym .
Ale chociaż w tym ostatnim udało mi się kupić fasolkę szparagową Bona (jedyna jaka była)

[lotta]

No to w takim razie opryskaj lub podlej chociaż Topsinem. W zeszłym roku o tej porze też nic nie mozna było kupić, podobno już nie sprowadzają środków w lecie, a tylko na wiosnę.

[Suppa]

Ja także mam Robertę no i również bardzo opornie rośnie, pewnie z powodu warunków pogodowych, teraz wreszcie jest gorącą i mam nadzieję że nadrobi zaległości 8)
Dopiero pierwsze owocki zawiązała, niektóre opadają...

[aśka2006]

Woda popłynęła zostało błoto - na papryce, na liściach są czarno fioletowe przebarwienia -cóż to takiego?
Nadmiar wody czy już jakieś choróbsko?

[gienia1230]

Maćku, Roberta nie rośnie wysoko, chyba do 40 cm tylko, to niska bezpalikowa odmiana.

[Suppa]

Tak też słyszałem, a jak będzie zobaczę bo posadziłem ją w tym sezonie po raz pierwszy.
Z tym wzrostem chodziło mi o to że niewiele zmieniła się od momentu posadzenia, a to już ponad miesiąc.. Dopiero od tego upału zaczęła się rozkrzewiać i kwitnie

[MagdaMisia]

Echhh powiem wam, że papryka Anka którą dałam na etapie siewek cioci rośnie u niej jak durna pod folią. Moja w gruncie nawet nie drgnęła od momentu wysadzenia... Grrrr

[Kosiarz]

Cóż... u mnie jest to samo - Roberta, Robetina, Hajduczek, Oleńka, Nigra, Rokita... nie są w najlepszym stanie, choć trochę przyrosły od wysadzenia, lecz może się z tego marazmu wygrzebią. Najlepiej czuje się odmiana Cyklon.

[gienia1230]

Roberta "po przejściach", ale w ciągu tych paru upalnych dni bardzo przyśpieszyła, przesiadła się z osobowego na ekspres.
Jednak na wszystkich warzywach bardzo niekorzystnie odbiły się te deszcze. Jutro już burz podobno nie będzie, trzeba pomyśleć o opryskach i wreszcie o grillu !

[Ogrodnik04]

Moje papryki właśnie te deszcze prawie zabiły. Zostały po nich badyle z dwoma listkami, nie ma szans żeby do jesieni zdążyły wydać owoce Twoje są piękne

[sajmon0609]

GIENIA to masz w gruncie taką paprykę

[gienia1230]

Tak, w gruncie. Jak byłam tydzień temu, po tej powodzi, to wtedy owoce były wielkości kurzego jajka, wystarczyło parę gorących dni i bardzo podrosły. Jest parę owoców draśniętych przez grad i dlatego koniecznie muszę opryskać, niech wreszcie przestanie lać. Właśnie znowu grzmi!