Gdzieś tutaj na forum czytałem o oprysku zrobinym z oleju parafinowego kupionego w aptece i wody w stosunku jak się nie mylę 1:3 działanie tego specyfiku ma być podobne.marivsz pisze: jego konsystencja zalepia jaja i osobniki żerujące na krzewie.
Kolory usychania iglaków Cz.1
Witam.
Mam następująco problem:
Iglak przed domem (nie pamiętam jaki to gatunek rośliny niestety) gubi igły - brązowieją i opadają. Poza tym, po gałęziach chodzą mrówki, bardzo dużo mrówek. Góra iglaka jest zielona. Załączam zdjęcia:
Czy to możliwe, żeby mrówki zaatakowały roślinę?
Uschnięte igły, które jeszcze nie spadły byly na cienkich niteczkach, jakby pajęczyny.
Mam następująco problem:
Iglak przed domem (nie pamiętam jaki to gatunek rośliny niestety) gubi igły - brązowieją i opadają. Poza tym, po gałęziach chodzą mrówki, bardzo dużo mrówek. Góra iglaka jest zielona. Załączam zdjęcia:
Czy to możliwe, żeby mrówki zaatakowały roślinę?
Uschnięte igły, które jeszcze nie spadły byly na cienkich niteczkach, jakby pajęczyny.
To jest świerk srebrny. Myślę że na świerku zadomowiły się mszyce świerkowe. Opryskaj świerka środkiem o nazwie "Confidor". Wystarczy że opryskasz dokładnie gałęzie do których dosięgniesz, nie musisz pryskać całego drzewa. To jest środek który wchodzi w roślinę i jakiś czas w niej krąży. Podlej również wokół świerka (nie przy samym pniu) tak jak sięga jego korona. Uratujesz go.
pozdrowienia EG
Problemy ze świerkiem srebrnym
Witam,
chciałabym dołączyć do grona pytających: co dolega mojemu świerkowi?
Gdzieś tak od połowy świerka w dół igły na środkowych gałeziach schną i opadają.
Generalnie świerk wygląda pięknie, ma bardzo długie przyrosty.
Podejrzewam przędziorka, ale chciałabym potwierdzenia, czy to faktycznie on.
Oto zdjęcia:
A tak wygląda w całości
Walczę już z przędziorkiem na innym świerku srebrnym, ale tamten świerk jest całkowicie z drugiej strony ogrodu, za domem.
Tzn. tak myślę, że to jest przędziorek, po lekturze Forum.
Wykonałam już trzy opryski MAGUSEM 200SC i mam wrażenie, że nie bardzo pomaga.
Co prawda, na początku, jak strzepywałam gałązkę, na ręce pojawiało mi się bardzo dużo ruchliwych "kropek". Również gałązki były całe pokryte czarnymi kropkami.
Teraz ilość kropek na gałązkach się zmniejszyła, ale jak strzepuję gałązki, nadal mi spadają jakieś biegające owadziki, ale te są już wielkości ok. 1,5 do 2 mm. Czy to dorosłe osobniki? Te gałązki, które były brązowe (zeszłoroczne młode przyrosty), nadal są brązowe, choinka ma piękne przyrosty i w sumie mam wrażenie, że to brązowienie nie postępuje. Pojawiły się też nowe zawiązki gałązek. Tak więc jeszcze żyje.
Oto zdjęcia:
Do tego roku nie miałam żadnych problemów z roślinami - tylko "jadły" nawóz, piły wodę i pięknie rosły.
Poza tym w tym roku jest zatrzesienie ślimaków - tych w skorupkach i bez. Obłażą wszystkie rośliny.
Jak to cholerstwo wytępić?
Podejrzeważ, że to efekt wyjątkowo "słonecznej" pogody tej wiosny i lata.
Co zrobić?
Proszę o pomoc.
pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Beata P.
chciałabym dołączyć do grona pytających: co dolega mojemu świerkowi?
Gdzieś tak od połowy świerka w dół igły na środkowych gałeziach schną i opadają.
Generalnie świerk wygląda pięknie, ma bardzo długie przyrosty.
Podejrzewam przędziorka, ale chciałabym potwierdzenia, czy to faktycznie on.
Oto zdjęcia:
A tak wygląda w całości
Walczę już z przędziorkiem na innym świerku srebrnym, ale tamten świerk jest całkowicie z drugiej strony ogrodu, za domem.
Tzn. tak myślę, że to jest przędziorek, po lekturze Forum.
Wykonałam już trzy opryski MAGUSEM 200SC i mam wrażenie, że nie bardzo pomaga.
Co prawda, na początku, jak strzepywałam gałązkę, na ręce pojawiało mi się bardzo dużo ruchliwych "kropek". Również gałązki były całe pokryte czarnymi kropkami.
Teraz ilość kropek na gałązkach się zmniejszyła, ale jak strzepuję gałązki, nadal mi spadają jakieś biegające owadziki, ale te są już wielkości ok. 1,5 do 2 mm. Czy to dorosłe osobniki? Te gałązki, które były brązowe (zeszłoroczne młode przyrosty), nadal są brązowe, choinka ma piękne przyrosty i w sumie mam wrażenie, że to brązowienie nie postępuje. Pojawiły się też nowe zawiązki gałązek. Tak więc jeszcze żyje.
Oto zdjęcia:
Do tego roku nie miałam żadnych problemów z roślinami - tylko "jadły" nawóz, piły wodę i pięknie rosły.
Poza tym w tym roku jest zatrzesienie ślimaków - tych w skorupkach i bez. Obłażą wszystkie rośliny.
Jak to cholerstwo wytępić?
Podejrzeważ, że to efekt wyjątkowo "słonecznej" pogody tej wiosny i lata.
Co zrobić?
Proszę o pomoc.
pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Beata P.
Czy to ważne co żre nasze rośliny ozdobne? Ważne że żre! Skoro widzisz szkodniki to pryskaj środkami kontaktowymi (to te które działają bezpośrednio na szkodnika). Pryskaj przemiennie raz jednym ,następnie innym.Do świerków dołącz jeszcze środek wgłębny taki który wchodzi w układ rośliny .Na srebrnych świerkach to chyba nie przędziorek a mszyca. Młode świerki srebrne nie są atakowane przez szkodniki tylko świerki 5 letnie i starsze.
pozdrowienia EG
Widzę efekty na świerku i próbuję dociec przyczyn. Tylko na jednym świerku biega jakieś chadziajstwo.
Trudno mi ustalić, ile lat mają te świerki - u mnie są dwa lata, a ile rosły w szkółce - ???????
Czy może to być Talstar?
Możesz podać jakieś inne przykłady?
Sorry za te pytania, ale nie jestem specjalistą od usuwania szkodników - jak już wcześniej pisałam, do tej pory nie miałam żadnych problemów z roślinami, poza jednym epizodem z jodłą koreańską.
pozdrawiam
BP
Trudno mi ustalić, ile lat mają te świerki - u mnie są dwa lata, a ile rosły w szkółce - ???????
Czy może to być Talstar?
Możesz podać jakieś inne przykłady?
Sorry za te pytania, ale nie jestem specjalistą od usuwania szkodników - jak już wcześniej pisałam, do tej pory nie miałam żadnych problemów z roślinami, poza jednym epizodem z jodłą koreańską.
pozdrawiam
BP
Na poprzedniej 27 stronie napisałam o środkach chemicznych, tych kontaktowych i tych wgłębnych. Może być Talstar , jest to środek kontaktowy typowo przędziorkobójczy,ale zastosuj równolegle jakiś środek układowy , taki jak confidor. Ja też się nie znam na zawiłościach ochrony roślin,ale dokształcam się w tej materii , bowiem walczę również ze szkodnikami w swoim ogrodzie.
pozdrowienia EG
Podstawą do oprysku jest rozpoznanie szkodnika. Nie lanie bez opamiętania co tam jest pod ręką w cały świat, raz jednym, raz drugim i na wszelki słuczaj trzecim. A niech tam wszystko co żywe zdycha, co mi tam.Mszyca pisze:Czy to ważne co żre nasze rośliny ozdobne? Ważne że żre! Skoro widzisz szkodniki to pryskaj środkami kontaktowymi (to te które działają bezpośrednio na szkodnika). Pryskaj przemiennie raz jednym ,następnie innym.Do świerków dołącz jeszcze środek wgłębny taki który wchodzi w układ rośliny .Na srebrnych świerkach to chyba nie przędziorek a mszyca. Młode świerki srebrne nie są atakowane przez szkodniki tylko świerki 5 letnie i starsze.
Na pohybel sobie, sąsiadom i środowisku.
Szczęśliwie nie sąsiadujemy.
