A my sobie też "skoczyliśmy" w weekend
Ale nie za wysoko, bo dzisiaj rano za kółko i do pracy, więc lajcik
Gosia, Jasła to ja do końca życia nie zapomnę, tam się przesiadałam w "Strzałę Południa" jeżdżąc do moich śp. Dziadków w Gorlicach
A wiesz, ostatnio byliśmy na rajdzie rodzinnym niedaleko, za Krempną, w Hucie Polańskiej. Świetne schronisko agroturystyczne, chyba dość nowe i jeszcze w rozbudowie, nazywa się Hajstra. Naprawdę piękne strony - niestety ja na trasę nie poszłam, tylko zrobiłam sobie dwugodzinny rajdzik z małą Anią na plecach, ale i tak było super!