Kasztanowiec (Aesculus ) - choroby i szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6274
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post »

No wygląda na to że jest zorganizowana akcja w niektórych częściach kraju.
Oczywiście liście są też wygrabiane i palone co roku. To też wydaje mi się że efekty są
pomału widoczne :) :wink: Może uda się to pokonać. :roll:
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

Nie wydaje mi się, żeby to była jakaś zorganizowana akcja, zieleń miejska leży w gestii samorządów i to od nich zależy ile i na co przeznacza się pieniądze. Ja na swoje miasto nie narzekam, uważam je za bardzo zadbane pod tym względem.
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6274
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post »

No tak owszem rozumie ale samorządy często wspólnie podejmują jakieś decyzję.
Przynajmniej tak jest u mnie w regionie gdzie wiele miast graniczy z sobą.
Inna sytuacja jest we Wrocławiu czy Krakowie gdzie w okolicy tych miast jest brak
innych dużych ośrodków miejskich. :)
Awatar użytkownika
zarazek
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 7 kwie 2008, o 17:03
Kontakt:

Post »

Mój młody kasztan jest również obecnie żarty przez szrotówka kasztanowcowiaczka:

Obrazek

Obrazek

Rady, jakie dotychczas odnalazłem w internecie, to:

1. Dokładne grabienie i palenie jesienią opadłych liści (o tym mówią wszyscy)
2. Oklejanie pnia 50 cm opaską lepową (ponoć niewiele daje)
3. Oprysk Dimilinem.

Da się zrobić coś więcej?
]
Gillgamesz
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 4 kwie 2009, o 12:49

Post »

Witam, miałem ten sam problem, młodego czerwonego kasztanowca atakował ten robaczek. Otóż zaraz po pojawieniu się charakterystycznych plam na liściach z lokatorami w środku zrywałem wszystkie pożerane liście. Wiem, że taki sposób osłabił rośline i latem wyglądał nie zaciekawie (gołe gałęzie), ale rok później było lepiej a następny rok obył się bez intruza. Uwagi:
- W okolicy nie rośnie żaden dorosly chory kasztan, co ograniczało możliwość inwazji
- Kasztanowiec jest młody więc była możliwosc pozrywania liści przy pomocy drabiny
Awatar użytkownika
Megana
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 2 sie 2009, o 20:51
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Koleżanka walczy o swojego ogromnego kasztanowca i dlatego chciałam zapytać o te lepy. Czy nie łapią się na nie inne, pożyteczne owady? Skoro szczepienia szkodzą...?
Jak to w ogóle wygląda, bo hasło "lep" kojarzy mi się wyłącznie z takim wąskim, obleśnym lepem na muchy, zwisającym z lampy..
Nic na siłę, poeto, wszystko młotkiem...
Dorota5555
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 sie 2009, o 05:37
Lokalizacja: Kanada

Mlody kasztanowiec ginie w oczach - prosze o pomoc!

Post »

Witam,
Mam ogromny problem z mlodym drzewkiem kasztanowcem. Rdzawe plamy, usychajace liscie, radzilam sie w kilku duzych sklepach ogrodniczych. Wszedzie mowiono mi, ze to wina pogody.(?) Mieszkam w Kanadzie i prawde mowiac nie mam zaufania do tych ekspertow. Wczesniej mialam problem z klonem palmowym i ci eksperci nie pomogli, klon padl, liscie czernialy, uschly i opadly. Kasztan rosnie na tym samym miejscu, moze to miejsce jest takie pechowe.
Jezeli to jest szrotówek kasztanowcowiaczek to jak mozna to sprawdzic. Kilka razy dziennie ogladam dokladnie liscie i nie zauwazylam zadnego insekta.
Zamieszczam zdjecia mojego chorego drzewka i chcialam bardzo prosic o porade co z tym zrobic.
Zauwazylam rowniez, ze po deszczu stan lisci sie pogarsza
Pozdrawiam.
Dorota

P.S. Przepraszam, ale nie mam polskich czcionek. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorota
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

MOże doleciał / lub został zaimportowany do Kanady szrotówek kasztanowcowiaczek ?


http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Aescu ... num015.jpg


http://pl.wikipedia.org/wiki/Szrotówek_ ... wcowiaczek
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3565
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Nie doleciał. Zupełnie inaczej wygląda uszkodzenie.
Czekoladowa plamistość liści.
cx

Post »

Witam
Tak,to na pewno nie szrotówek.
Awatar użytkownika
@.monka
200p
200p
Posty: 346
Od: 1 gru 2006, o 19:31

Post »

dokładnie - czekoladowa plamistość jak napisał MirekL
tu są obrazki i czym leczyć
http://www.przyjacielebonsai.home.pl/fo ... .php?t=157
joasiunia26
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 22 cze 2009, o 15:42

Post »

To czekoladowa plamistość liści Amistar lub Topsin i po problemie.Pozdrawiam :D
Dorota5555
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 sie 2009, o 05:37
Lokalizacja: Kanada

Mlody kasztanowiec ginie w oczach

Post »

Dziekuje bardzo Wszystkim, to rzeczywiscie wyglada na czekoladowa plamistość liści. Tym bardziej, ze podczas dlugotrwalej suszy bylo bardzo niewiele plam, znaczne pogorszenie zauwazylam po kilku dniach deszczu.
Teraz trzeba bedzie spalic uschniete i opadle liscie, poczekac do nastepnego sezonu i wtedy zaczac leczenie.
Jako ciekawostke opisze rade, jaka dostalam od tutejszego "eksperta" w sklepie ogrodniczym. Kilka lat temu mialam problem z bluszczem, ktory rosl w domu. Na lisciach pojawily sie masowo brazowe plamki. Pokazalam te liscie panu "ekspertowi". Stwierdzil, ze jest to spowodowane tym, ze slonce swieci na krople wody, ktore sa na lisciach i przez to liscie sie uszkadzaja. :)
W koncu sama sobie z tym poradzilam, usunelam wszystkie liscie z plamkami, pozostale liscie posmarowalam woda, w ktorej moczyly sie pety z papierosow, podlalam tez ta woda i bluszcz wyzdrowial. Do dzisiaj nie mam z nim problemow.
Nie wiem, czy to jest zalecana metoda, ale pomoglo.
Serdecznie Wszystkich pozdrawiam.
Dorota
Dorota
svensson
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 28 sty 2009, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kartuzy

Re: Chory kasztan

Post »

ten szkodnik nazywa się szrotówek kasztanowcowiaczek
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Chory kasztanowiec

Post »

Dopiszę tu.Ma ktoś posadzony kasztanowiec czerwony (Aesculus x carnea) jest on podobno odporny na szrotówka.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”