Sosny- odmiany,wymagania,ogólne dyskusje
Czyli sosna puzlowa albo plamistokora:) Chciałam ją zamówić ale były tylko 4-letnie okazy, maleńkie a sprzedawca podkreślił że bardzo powoli rosnąi są wrażliwe na mrozy w tym okresie, co więcej nawet on ma kłopot z mikoryzą tego rzewa. Poczekam jeszcze może trafią się większe okazy a jak nie to albo zamówie co jest albo wybiorę się doogrody dendrologicznego w Wojsławicach.. zawsze można ukorzenić (jak tylko się już urwie gałązkę ) poza tym może to i lepsze rozwiązanie te Wojsławice.. przy okzazji wybadam czego mi jeszcze brakuje..
Witam serdecznie
Oto kilka z moich ogrodowych i tarasowych sosenek
Brepo w donicy na tarasie
Fruehling Gold jeszcze w zimie
jaka Fastigiata - może jaki specjalista pomoże mi bliżej okreslić jej gatunek?
Moja faworytka - jeffreyi Joppi
Mały rarytasik - leucodermis Schmidtti
mugo Mops
nigra nana
wiadomo - sonica
parviflora Negishi - moja druga faworytka
i sylvestris fastigiata z nowymi szyszkami 8)
Oto kilka z moich ogrodowych i tarasowych sosenek
Brepo w donicy na tarasie
Fruehling Gold jeszcze w zimie
jaka Fastigiata - może jaki specjalista pomoże mi bliżej okreslić jej gatunek?
Moja faworytka - jeffreyi Joppi
Mały rarytasik - leucodermis Schmidtti
mugo Mops
nigra nana
wiadomo - sonica
parviflora Negishi - moja druga faworytka
i sylvestris fastigiata z nowymi szyszkami 8)
A rzeczywiście pinus bungeana to puzlowa albo plamistokora (szybko sprawdziłam w necie)
Moja jest mikrusem, ale pierwszą zimę przezimowała dobrze. Jedną straciłam, ale to moja wina.
Aniu, a gdzie Ty zamawiasz? Może napiszesz na PW.
rispetto, bardzo ładne masz sosny, dużo z tego co masz też bym chciała kupić.
Moja jest mikrusem, ale pierwszą zimę przezimowała dobrze. Jedną straciłam, ale to moja wina.
Aniu, a gdzie Ty zamawiasz? Może napiszesz na PW.
rispetto, bardzo ładne masz sosny, dużo z tego co masz też bym chciała kupić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Aniu to jeszcze nie plantacja,choć jej nie jest wcale mało Mam w planie obsadzenie 26arów , tylko problem mam z dzikami i boję się ,że zniszczą to co posadzęAnia Banaszek pisze:Barbarko to mi wygląda na plantację
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
U mnie to może nie od razu miłość, ale trochę się tego zebrało - na razie wkejam jedynie listę również bez zdjęć, ale jak będzie trochę czasu to je wkleję.Kalmia pisze:Sosny to i moja miłość.
Póki co bez zdjęć, napiszę tylko co mam :
Takie mam w posiadaniu:
Pinus aristata
Pinus cembra
Pinus densiflora 'Oculus-Draconis'
Pinus leucodermis
Pinus leucodermis 'Compact Gem'
Pinus leucodermis 'Schmidtii'
Pinus mugo
Pinus mugo 'Varella'
Pinus mugo 'Wintergold'
Pinus nigra
Pinus parviflora
Pinus strobus
Pinus sylvestris 'Fastigiata'
Pinus sylvestris 'Watereri'
i jeszcze dwie, ale na razie nie mam pewności co do ich nazwy.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Paco ty jesteś zdajsie specjalistą w formowaniu sosenek co byś polecił na początek dla takiej zielonki jak ja. Chciałabym posadzić sobie jakąś przed tarasem (str. wsch-płd), zastanawiałam się nad himalajską albo kosodrzewiną (bo tylko taką karłowatą u mnie na ryneczku widziałam). Chciałabym ją prowadzić na wys. do 1m i formować w taki gęsty krzak (chociaż zastanawiam się też nad tymi pomponami).
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Z tym specjalistą to lekka (wręcz duża) przesada - po prostu kilka lat się tym bawię i mam pewne doświadczenia.Lusi pisze:Paco ty jesteś zdajsie specjalistą w formowaniu sosenek co byś polecił na początek dla takiej zielonki jak ja......
Na początek dla "takiej zielonki" jak Ty proponuję kosodrzewinę - łatwo ją formować, ponieważ pozwala skorygować popełnione wcześniej błędy (odrosty z gałęzi). Poza tym bardzo ładnie się rozkrzewia i wtedy jest gęsta (gdy co roku uszczykujemy młode pędy) co pozwala z niej robić w zasadzie wszystko kulę, pompony, kolumnę czy wręcz prowadzić gałęzie po ziemi lub na skarpie.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
to i ja pochwale się swoimi sosnami (co prawda bez zdjęć, nadrobie na wiosne ;):
- sosny czarne (2x po 1,70m)
- sosny górkskie
- sosna zółta (niestey dostałem ją gratis, a dający, można tak to ująć, że wyciął ją szpadlem), okaz ma 1,60m, jest ładnie rozgałęziony, posadziłem go na jesień i póki co nie zrzucił igieł.... mam nadzieje, że się przyjmie...
- sosny pospolite . Fastigiata (okolo 1m)
- sosny bośniackie o. Satellit
wszystkie posadziłem na jesieni...
mam jeszcze do zagospodarowania okolo 0,6 hektrara więc znajdę jeszcze sporo miejsca na sosny... aczkolwiek chcę posadzić nasze, rodzime - pospolite
- sosny czarne (2x po 1,70m)
- sosny górkskie
- sosna zółta (niestey dostałem ją gratis, a dający, można tak to ująć, że wyciął ją szpadlem), okaz ma 1,60m, jest ładnie rozgałęziony, posadziłem go na jesień i póki co nie zrzucił igieł.... mam nadzieje, że się przyjmie...
- sosny pospolite . Fastigiata (okolo 1m)
- sosny bośniackie o. Satellit
wszystkie posadziłem na jesieni...
mam jeszcze do zagospodarowania okolo 0,6 hektrara więc znajdę jeszcze sporo miejsca na sosny... aczkolwiek chcę posadzić nasze, rodzime - pospolite
Tomek
A my mamy lasek sosonowy. Niestety nie my go posadziliśmy ale się z niego bardzo cieszymy. Chyba posadzone są tam sosny zwyczajne. Są jeszcze niewielkie 2-3 metrowe i gęsto posadzone. W części parkowej (przyszłej - taki park mi się marzy) mamy posadzoną latem młodą sadzonkę sosny czarnej. Natomiast na parapecie w domu 12szt. sadzonek sosny żółtej, którą zamierzamy wysadzić w formie szpaleru granicę działki ( też taki pomysł -nie wiem czy praktyczny). Podoba nam się jeszcze taka sosna, którą zauważyliśmy w szkółce drzew. Miała ona bardzo długie igły opadające do dołu przez co z daleka przypominała palmę. Być może była tososna himalajska. I chyba na tych odmianach zakończymy naszą przygodę z sosnami, inaczej nie starczyłoby miejsca na inne ciekawe drzewa, na punkcie których zaczynam mieć fiołka:)