A tam na pierwszej focie w doniczce to palma ogrodowa?
Ja już zapomniałem jak trytomy kwitły także dziękuję za to, że mi przypomniałaś
pozdrawiam
ogródeczek storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
Gosiu, jestem pod wrażeniem twoich modrzewi!!! Sama posadziłam modrzew z zamiarem formowania i dzięki tobie widzę, że się da. Niestety nie bardzo wiem od czego zacząc Mój modrzew ma prawie 1,5m. Możesz coś doradzic?
g.kiecko pisze:Igiełko a jaki kształt "pożądasz" Kulę, parasol czy "palmę" z przybliżeniem oka oczywiście
Sama nie wiem. Może taki, który nie jest trudny do utrzymania w ryzach. Ten pokazany na zdjęciach powyżej jest bardzo ciekawy. Może jakies instrukcje do niego?
Masz rację, nie jest trudny w utrzymaniu. Na początek należy mu pozwolić rosnąć "jak chce" , obcinamy tylko najniższe gałęzie tuż przy pniu do wysokości ok. metr niższej niż ma być docelowa.
Potem ucinamy wierzchołek, i naginamy główne, najgrubsze gałęzie do dołu. Ja robiłam to sznurkiem przywiązując każdą gałąź osobno do pnia. Na koniec tniemy wystające pionowo odrosty ... i tyle.
Pozostaje jedynie pilnować odbijających w górę gałązek i ewentualne przycinanie boków, gdy za bardzo się rozrosną :P
Życzę powodzenia, modelowanie to fajna rozrywka a na dodatek efekt końcowy cieszy oko
Bardzo piękne i ciekawe roślinki masz Gosiu i tworzysz niezwykle piękne aranżacje. Zwłaszcza ta z „bochenkami chleba” jest urzekająca w swej szlachetnej i czystej formie. Znalazłam tu też cycasa, bardzo ucieszyłam się, bo nie mam żadnego doświadczenia ogrodniczego i może Ty pomożesz mi rozwikłać pewien dylemat. Trafiam na dwie nieco sprzeczne informacje na jego temat. Ogólnie mówi się, że lubi słońce, ale też spotykam informacje, że nie lubi słońca bezpośredniego. W necie widziałam zdjęcia plantacji i tam rosły w pełnym słońcu. Być może w klimacie pełnym wilgoci to jest możliwe. Mój był na tarasie, ale trochę sie przestraszyłam zbyt ostrego słońca (taras jest bardzo moco nasłoneczniony) i przeniosłam go do dobrze oświetlonego salonu. Martwię się też co z nim zrobię zimą. Nie mam piwnicy, a w garażu prawie nie ma światła. Może zostawię go na tarasie i bedę tylko zabierać go do domu, w chłodniejszym okresie( szczęśliwie nie trwa on tu długo). Pokazujesz też kwiatki o których coraz częściej myślę t.zn. cytrynkę, mandarynkę, migdałka. Mam od niedawna bananowca. Niesamowicie szybko rośnie ! Przybywają mu 4 liście na miesiąc i w przeciągu tego miesiąca urósł ok.30 cm i teraz ma 120cm. Nieopodal mnie, w pewnym ogrodzie rosną dwa banany, które wiosną prezentowały się rozpaczliwie i nie wierzyłam, że jeszcze z nich coś będzie. Ostatnia zima była dość „długa”, bo trwała ok. 3tygodni i zimnym porankom(-5°C) towarzyszyły niekiedy dość silne wichury. Obecnie drzewa są w niezłym stanie, a nawet wydały kwiaty. U innego sąsiada rośnie on w ogródku bardzo osłoniętym i jest wyjątkowo piękny. Niestety, ja nie mam podobnie zacisznego miejsca i u mnie wiatry targają roślinami we wszystkich kierunkach, a więc ziçmą zabiorę banana do domu. Pozdrawiam.
aha, bardzo lubie jeszcze Twoje iglaczki, ciekawe gatunki masz.