Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Witam, a ja mam trochę pytanie z innej beczki. Czy Delonix Regia miałaby jakieś szanse przetrwać zimę w gruncie ? moje 3 roślinki mają po 2 lata i tak mnie mocno kusi żeby jedną sztukę dać do gruntu (tak ładnie by się komponowała z oczkiem wodnym i kaskadą :P) , albo już teraz albo za rok. Czy są jakieś metody aby trochę wzmocnić roślinę, żeby ta przezimowała na świeżym powietrzu ?
PS. Tak w ogóle witam wszystkich serdecznie, bo to mój 1 post
PS. Tak w ogóle witam wszystkich serdecznie, bo to mój 1 post
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Witaj na Forum.
Jeżeli chodzi o Twoje pytanie - to uważam, że Delonix nie da rady przezimować w gruncie. Myślę, że mogła by wytrzymać max. temperaturę do 0 stopni. Wszystko zielone na pewno opadnie. Czyli raczej duża donica i zimowanie w nieogrzewanej szklarni, sieni lub widnym garażu czy tp.
Piszesz, że masz 2-letnie - więc musiałeś je już zimować. Napisz jak i wstaw zdjęcia jak wyglądają Twoje drzewka.
Arkandor - co u Ciebie ?
Jeżeli chodzi o Twoje pytanie - to uważam, że Delonix nie da rady przezimować w gruncie. Myślę, że mogła by wytrzymać max. temperaturę do 0 stopni. Wszystko zielone na pewno opadnie. Czyli raczej duża donica i zimowanie w nieogrzewanej szklarni, sieni lub widnym garażu czy tp.
Piszesz, że masz 2-letnie - więc musiałeś je już zimować. Napisz jak i wstaw zdjęcia jak wyglądają Twoje drzewka.
Arkandor - co u Ciebie ?
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Moje roślinki na zimę trzymane były normalnie w domu, tyle że przysunięte do okna balkonowego. Temperatura przy nim średnio wynosiła gdzieś z 19-20 stopni. Rośliny podlewałem wtedy, kiedy uważałem że mają już przez zbyt długi czas za sucho :P Przez zimę straciły dość dużo liści, ale nie wszystkie, tak więc po zimowaniu miałem nadal zielone drzewka
Aktualnie wyglądają tak:
Zdjęcie nie za ładne bo robione na szybko i z racji, że siostra zwinęła mi aparat -robione telefonem
Aktualnie wyglądają tak:
Zdjęcie nie za ładne bo robione na szybko i z racji, że siostra zwinęła mi aparat -robione telefonem
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Wyglądają świetnie, w dobrej kondycji. Zimowanie podobnie jak u mnie, chociaż mi jedna roślina padła. A przed chwilą przedobrzyłem i połowa tej prostowanej gałązki została mi w rękach - chciałem ją wyprostować - jednak gałązki są kruche.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Moje drzewka stoją teraz na dworze, przy pd. ścianie domu. Jak jest słonecznie panuje tam straszny upał, ale to im chyba nie przeszkadza. Zrobiłem im dzisiaj zdjęcia, nie prezentują się na nich imponująco, ale najważniejsze, że żyją.
Pierwsza delonka, widać dużo odrostów, ale najsilniejsze oczywiście na czubku:
Zbliżenie pierwszej delonki:
Druga delonka, gałązki pojawiły się nisko (dziwne, czyżby pieniek od połowy obumarł?). Widać za to kilka w miarę silnych odrostów, może wreszcie nie pójdzie na jeden pęd:
Zbliżenie drugiej delonki:
Póki co czekam na letnie temperatury, bo jak na razie jest dość chłodno.
pozdrawiam, arkandor.
Pierwsza delonka, widać dużo odrostów, ale najsilniejsze oczywiście na czubku:
Zbliżenie pierwszej delonki:
Druga delonka, gałązki pojawiły się nisko (dziwne, czyżby pieniek od połowy obumarł?). Widać za to kilka w miarę silnych odrostów, może wreszcie nie pójdzie na jeden pęd:
Zbliżenie drugiej delonki:
Póki co czekam na letnie temperatury, bo jak na razie jest dość chłodno.
pozdrawiam, arkandor.
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
KaRo zawsze można próbować dalej, chociaż rzeczywiście to problematyczna roślina. Została mi jedna i jeżeli kolejnej zimy nie przeżyje to chyba też dam sobie spokój.
Porównując moje drzewko z drzewkami Arkandora stwierdzam, że przyrost masy zielonej w 2-gim roku jest (także u mnie) już słabszy. W pierwszym roku (po wykiełkowaniu) rośliny miały zdecydowanie bujniesze przyrosty. Zobaczymy jak to będzie dalej rosło...
Porównując moje drzewko z drzewkami Arkandora stwierdzam, że przyrost masy zielonej w 2-gim roku jest (także u mnie) już słabszy. W pierwszym roku (po wykiełkowaniu) rośliny miały zdecydowanie bujniesze przyrosty. Zobaczymy jak to będzie dalej rosło...
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
...Troszeczkę się poprawiło. Na pewno swoje robią: słoneczko i nawóz. W dalszym ciągu przy pomocy drutu kształtuję małe drzewko:
Także na tym ułamanym konarze wybijają nowe pędy chociaż być może tego dobrze nie widać (przy pniu i na końcu):
Także na tym ułamanym konarze wybijają nowe pędy chociaż być może tego dobrze nie widać (przy pniu i na końcu):
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Nie wiem ile w tym prawdy, ale nawet przycinana D. regia potrzebuje ok. 1,5m wysokości żeby zakwitnąć. Jedyne jej zdjęcie jak kwitnące bonsai wydaje się być fotomontażem (kwiaty powinny być spore, a zlewają sie w jedną całość). Właśnie zastanawiam się czy nie lepiej zainwestować w Caesalpinia pulcherrima (lub gilliesii), jest mniejsza, odporniejsza, a kwitnie równie dekoracyjnie.
Oto moja delonka obecnie
Bije w górę, aż miło ... jednak nie myśli o rozkrzewianiu. Cięcie czubka faktycznie nic nie dało Boję się naginać, by nie złamać ponieważ już ma dobrze zdrewniały pieniek.
Bije w górę, aż miło ... jednak nie myśli o rozkrzewianiu. Cięcie czubka faktycznie nic nie dało Boję się naginać, by nie złamać ponieważ już ma dobrze zdrewniały pieniek.
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Małgosiu delonix rośnie Ci świetnie i wygląda zdrowo. Oceniając na oko: ma z 1,5 metra. Podejrzewam jednak, że sam się nie rozkrzewi, chociaż nic nie chcę sugerować. Mój 1,5 roczny ma 30 cm i 4 boczne gałęzie. Na jednym konarze są nawet już dwie gałęzie 2-go rzędu.
Doniczka także nie jest wcale za mała, jak ktoś sugerował, przesadzony zostanie dopiero w przyszłym roku.
Arkandor, ciekawym, jak rozwinęły się Twoje delonki.
Doniczka także nie jest wcale za mała, jak ktoś sugerował, przesadzony zostanie dopiero w przyszłym roku.
Arkandor, ciekawym, jak rozwinęły się Twoje delonki.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,