Mączniak prawdziwy róż
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witam. Prosze o pomoc w rozpoznaniu przyczyny takiego wyglądu liści.
Choroba dotknęła Chopina. Jakieś 2 tygodnie temu zaczęły się zmiany na liścxiach. Liście zrobiły się pofalowane i boki zaczęły się odwijać ku górze. Od spodu nie widać przebarwień ale widać, że zmieniona jest struktura powierzchni liścia. Liście zaczynają zasychać od czubka. Róża miała dwa mocne pędy i jeden nagle zrobił się wiotki i mimo, że nie jest złamany, zwisa poziomo nad ziemią. Myslę, że jest to skutek mączniaka , choć nie widze białego nalotu. Choroba się rozprzestrzenia i liście Warwicków rosnących obok zaczynaja wyglądać podobnie. Co zastosować do oprysku. Ogólny przeciwgrzybiczy? Czy Ktos ma takie zmiany na liściach róż?
Choroba dotknęła Chopina. Jakieś 2 tygodnie temu zaczęły się zmiany na liścxiach. Liście zrobiły się pofalowane i boki zaczęły się odwijać ku górze. Od spodu nie widać przebarwień ale widać, że zmieniona jest struktura powierzchni liścia. Liście zaczynają zasychać od czubka. Róża miała dwa mocne pędy i jeden nagle zrobił się wiotki i mimo, że nie jest złamany, zwisa poziomo nad ziemią. Myslę, że jest to skutek mączniaka , choć nie widze białego nalotu. Choroba się rozprzestrzenia i liście Warwicków rosnących obok zaczynaja wyglądać podobnie. Co zastosować do oprysku. Ogólny przeciwgrzybiczy? Czy Ktos ma takie zmiany na liściach róż?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Bogusiu, zdjęcia są tak małe, że nawet w lupo-okularach, niewiele widzę.
Mączniaków to nie widzę, acz nie wykluczam prawdziwego.
Ale takie liofilizacje, to częsciej brak wody, nadmierna ekspozycja słoneczna ( deficyt wody)
lub przędziory ( zbyt słoneczne stanowisko, za mała wilgotność).
I chyba w tym kierunku bym szła, zważywszy na ciemne tło z tyłu i kumulację ciepła.
Mączniaków to nie widzę, acz nie wykluczam prawdziwego.
Ale takie liofilizacje, to częsciej brak wody, nadmierna ekspozycja słoneczna ( deficyt wody)
lub przędziory ( zbyt słoneczne stanowisko, za mała wilgotność).
I chyba w tym kierunku bym szła, zważywszy na ciemne tło z tyłu i kumulację ciepła.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Haniu i Sev dziękuję bardzo za odzew. Ja też przestudiowałam moje książki i obejrzałam strony w ineternecie na temat chorób róż, ale niczego podobnego nie znalazłam. Jeżeli chodzi o stanowisko to jest ono od zachodniej strony. Słońce tam się pojawia ok 13tej i świeci do zachodu. Ziemia jak to u mnie, piasek. Nadmiar wigloci jest zatem problematyczny. Rabatka jest rzeczywiście blisko sciany domu, w dużej bliskości brzoskwini, ale nie pod nią.
A propos małych zdjęć. Zauważyłam ogromną poprawę w szybkości wklejania zdjęć na Fotosiku. Jednak nie wiem czy tylko w moim przypaku, zdjęcia nie daja sie powiększyć. Poprzednio wklejanie szło opornie, za to można było powiększać zdjęcia. Czy u Ciebie Haniu też wystapił ten problem z powiększaniem zdjęć?
A propos małych zdjęć. Zauważyłam ogromną poprawę w szybkości wklejania zdjęć na Fotosiku. Jednak nie wiem czy tylko w moim przypaku, zdjęcia nie daja sie powiększyć. Poprzednio wklejanie szło opornie, za to można było powiększać zdjęcia. Czy u Ciebie Haniu też wystapił ten problem z powiększaniem zdjęć?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
Diagnoza już padła i mogę tylko potwierdzić słowa poprzedników. Dodam tylko zdjęcia z kolejnych etapów tego grzyba (słusznie przedstawionych przez Deirde)Deirde pisze:Zgadzam się z Monką - to mączniak, zniekształcenia młodych liści to pierwszy etap, potem pokazuje się nalot - grzyb, najlepiej róże opryskać. Sama mam jedną róże z mączniakiem i ma takie zniekształcenia na liściach - chciałam zrobić zdjęcie ale aparat odmówił posłuszeństwa.
Zdjęcia przedstawiają właśnie Chopina:
1 etap - zniekształcenie liści:
2 etap - biały nalot na liściach i pąkach
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Jesatem szczerze wdzięczna za tak duży odzew na moją prośbę. Małgisiu, Przemku czy możecie jeszcze być tak uprzejmi i podpowiedzieć jaki środek najlepiej, Waszym zdaniem, zastosowac przeciwko mączniakowi? Pytam, bo w sklepie ogrodniczym maja mnóstwo środków i nie wiadomo, który wybrać/
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia