Tajemniczy ogród
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2812
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
no staramy się działać szybko ,żeby nam ktoś nie sprzątnął go sprzed nosa ( było by szkoda)
zazdroszczę wyjazdu nad morze, mój Pancio nie dostał urlopu i nie było wyjazdu no cóż w sezonie ciężko jest nam się wyrwać.......
zazdroszczę wyjazdu nad morze, mój Pancio nie dostał urlopu i nie było wyjazdu no cóż w sezonie ciężko jest nam się wyrwać.......
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
a pogoda świetna, chociaż burza się pojawia srednio co drugi dzień, ale dzięki temu nie muszę latać z konewką więc nie marudzę jak pada......... wszystko rośnie jak głupie -(nareszcie)!!
Nie wiem jedynie co zrobić z dynią, jest już kolosalna, ma owocki a pędzie głównym ale i ale i na boczych także. zastanawiam się czy i kiedy uszczkąć pęd, przecież tak wielu dyń nie wykarmi.
Nie wiem jedynie co zrobić z dynią, jest już kolosalna, ma owocki a pędzie głównym ale i ale i na boczych także. zastanawiam się czy i kiedy uszczkąć pęd, przecież tak wielu dyń nie wykarmi.
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2812
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Troszkę będę musiała ją ukrócić, bo miała rosnąć w przeciwną stronę a ona popełzła w papryki i pomidora. Złapałam Dyniówe i wykręciłam jej pędzik w inną stronę, ale mimo to zasłania inne krzaczki ....pewnie będę usuwać pędy wyrastające z pędów bocznych.....
A tak w ogóle to jakaś grypa żołądkowa mnie złapała i czuję się tragicznie, pogoda również pozostawia wiele do życzenia- w nocy mam jakieś 10-11 stopni..........buuuuuu
naszczęście pomidorki rosną bez zarzutu nawet zaczynają czerwienić się
bawole serca rosną ;
koktajlowe
A tak w ogóle to jakaś grypa żołądkowa mnie złapała i czuję się tragicznie, pogoda również pozostawia wiele do życzenia- w nocy mam jakieś 10-11 stopni..........buuuuuu
naszczęście pomidorki rosną bez zarzutu nawet zaczynają czerwienić się
bawole serca rosną ;
koktajlowe
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
nn- ktoś mi powie co to bo nie pamiętam
druga róża a dzień matki od ojca:D
koniczyna od kochanej teściowej
dynia
borówka amerykańska wciąż czeka na wsadzenie, zastaawiam się czy kupić kwaśną ziemię do niej ?????
URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3c0 ... 1f455.html][/URL]
"warszawski"
nasturcja
a to też nn też od teściówki- wie ktoś co to??
druga róża a dzień matki od ojca:D
koniczyna od kochanej teściowej
dynia
borówka amerykańska wciąż czeka na wsadzenie, zastaawiam się czy kupić kwaśną ziemię do niej ?????
URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3c0 ... 1f455.html][/URL]
"warszawski"
nasturcja
a to też nn też od teściówki- wie ktoś co to??
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2812
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Borówka lubi mieć kwaśno i mokro. Jeśli będziesz kupować ziemię to zwróć uwagę na pH - powinno być jak najniże (3,5- 4,5 chyba). A igliwia sosnowego i kory nasyp na wierzch to będzie trzymało wilgoć i pH.
Ja tak zrobiłam w tamtym roku i już cieszę się pierwszymi owocami A jest ich sporo.
pozdrawiam
Agnieszka
Ja tak zrobiłam w tamtym roku i już cieszę się pierwszymi owocami A jest ich sporo.
pozdrawiam
Agnieszka
Agnieszko , a jak borówka znosi przesadzanie , to znaczy kiedy to najlepiej robić. Ja ją mogę wsadzić do gruntu, z tym że niedługo się wyprowadza no powiedzmy po wakacjach........... i zastanawiam się czy nie przetrzymać jej w doniczce na razie przesadziłam ją do 30cm.(wysokości) , owoców ma mało i w tym roku więcej już mieć nie będzie. więc co radzisz??
Grażynko dziękuję serdecznie nie wiem co bym bez ciebie poczeła, a ja też sama wysiałam i potem zapomniałam ( ale sporo było tego siania w tym roku)
Ewo a jak daleko mieszkasz od kujawskiego........ powiedz mi czy ten szczawik to wieloleti jest?? ale skoro ma cebulki to chyba taaaak.....
Madziu jak tam twoj kociak, zamierzasz komuś odać czy zostawisz sobie.......
moje urodziły się 1 lipca . Liczyłam ,że urodzi się ze trzy....... ale urodziło się pięć i teraz nie wiem co z imi poczząć......tan mój proponował ,że zawiezie ich do kogoś kto je utopi , ale się nie zgodziłam( jakbym mogła- w końcu pomagałam jej przy porodzie)
a teraz będzie mi tu się niedługo szwendać 6 kotów.........
Grażynko dziękuję serdecznie nie wiem co bym bez ciebie poczeła, a ja też sama wysiałam i potem zapomniałam ( ale sporo było tego siania w tym roku)
Ewo a jak daleko mieszkasz od kujawskiego........ powiedz mi czy ten szczawik to wieloleti jest?? ale skoro ma cebulki to chyba taaaak.....
Madziu jak tam twoj kociak, zamierzasz komuś odać czy zostawisz sobie.......
moje urodziły się 1 lipca . Liczyłam ,że urodzi się ze trzy....... ale urodziło się pięć i teraz nie wiem co z imi poczząć......tan mój proponował ,że zawiezie ich do kogoś kto je utopi , ale się nie zgodziłam( jakbym mogła- w końcu pomagałam jej przy porodzie)
a teraz będzie mi tu się niedługo szwendać 6 kotów.........
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2812
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław