Pomidory - choroby i szkodniki - cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7875
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Kosiarz pisze: Ale niewątpliwie np. zooksamid zawarty w Unikacie ma swoje zalety - szczególnie w ochronie ziemniaków - dobrze zapobiega porażeniom bulów przez patogeny.
Masz na myśli bulwy ziemniaków? Czy zapobiega parchowi na skórce ziemniaka?
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

gienia1230 pisze: Masz na myśli bulwy ziemniaków? Czy zapobiega parchowi na skórce ziemniaka?
Tak, literówka się wkradła, już poprawiłem. Ad2. - tego już nie pamiętam, ale na pewno chroni przed porażeniem zarodnikami zarazy.

edit:
Jednakże pracha zwykłego z tego co pamiętam, to wywołują nie grzyby tylko bakterie, czyli jest tak samo jak w przypadku parcha buraków ć. Stąd też wydaje mi się, że szanse są marne.
W przypadku ziemniaków jakimś rozwiązaniem jest sadzenie odmian w miarę odpornych, nie sadzenie ich bezpośrednio po wapnowaniu gleby (glaba o odczynie zasadowym sprzyja wystąpieniu parcha), a jeżeli już choroba wystąpi - zrobić kilka lat przerwy w uprawie na danym polu.
Parcha pruszystego wywołują już grzyby - z tym pewnie by można powalczyć - zacząłbym od zaprawienia z. grzybobójczą ziemniaków przed sadzeniem. Dalej to cóż... już typowo. Może by się udało.
Awatar użytkownika
ARABELLA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6593
Od: 4 mar 2009, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)

Post »

Około 15 dni temu robiłam oprysk pomidorów miedziane,bo miałam jakieś plamki na liściach,a dziś zrobiłam gwarantem tak,jak mówił pan ze sklepu :) Więcej nie robię oprysków ,co będzie to będzie.Na razie nie jest żle :)
Plamek nie ma,a tamte chore liście usunęłam :) Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kobieta56
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 28 cze 2007, o 17:38
Lokalizacja: warszawa

Co dolega moim pomidorom ?

Post »

Witam !!!
Jestem początkująca,pomidorki w gruncie posadziłam po raz pierwszy kilka odmian
ale na Bawolim Sercu wystąpiły brunatne plamy na łodygach , część liści skręca się i zasychają

(łodygi w przekroju wyglądają zdrowo ).
Wczoraj wykonałam oprysk Amistarem i usunęłam 3 krzaki pomidorów,plamy są jeszcze na innych krzakach,czy powinnam usunąć wszystkie chore krzaki.
Muszę zaznaczyć ,że były posadzone za gęsto,jak wyciągnęłam paliki po chorych krzakach,to
na palikach była pleśń, i były bardzo mokre.
dołączam linki do zdjęć ,i proszę o pilną radę.
Pozdrawiam Wanda.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b15 ... 84b31.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/98f ... cfc9a.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c31 ... c415c.html
Pozdrawiam
Wanda
Awatar użytkownika
Mateusz
100p
100p
Posty: 191
Od: 13 lut 2008, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post »

U mnie było na jednym Bawolim sercu to samo i dzisiaj go wyrwałem.
Pozdrawiam,
Mateusz!
Awatar użytkownika
Ulinka
100p
100p
Posty: 121
Od: 12 cze 2009, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Post »

Pozdrawiam Ulinka
Awatar użytkownika
blansz1
100p
100p
Posty: 116
Od: 21 lip 2006, o 16:12
Lokalizacja: Bodbeskidzie

Post »

Mi to wygląda na zarazę ziemniaka
ale zobacz jeszcze czy wyglądają tak jak na fotkach kozuli
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=322

Jeżeli tak to polecam także środek MILDEX 711,9 WG
PIOTREK (blansz1)
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2171
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Co dolega moim pomidorom ?

Post »

kobieta56 pisze:Witam !!!
Jestem początkująca,pomidorki w gruncie posadziłam po raz pierwszy kilka odmian
ale na Bawolim Sercu wystąpiły brunatne plamy na łodygach , część liści skręca się i zasychają

(łodygi w przekroju wyglądają zdrowo ).
Wczoraj wykonałam oprysk Amistarem i usunęłam 3 krzaki pomidorów,plamy są jeszcze na innych krzakach,czy powinnam usunąć wszystkie chore krzaki.
Muszę zaznaczyć ,że były posadzone za gęsto,jak wyciągnęłam paliki po chorych krzakach,to
na palikach była pleśń, i były bardzo mokre.
dołączam linki do zdjęć ,i proszę o pilną radę.
Pozdrawiam Wanda.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b15 ... 84b31.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/98f ... cfc9a.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c31 ... c415c.html
Te pomidory wymagały dziś oprysku , zaraza jak diabli i to forma łodygowa , czyli ta złośliwsza . Nie wiem czy jutro będzie jeszcze co pryskać . W takim stanie krzaków konieczne są dwa opryski środkami interwencyjnymi pod rząd w małym odstępie czasowym 3-4 dni . U mnie w tunelu nie sprawdził się ani Mildex , ani Tanos , Signum w jednym roku dobrze , w następnym źle . Dlatego po tych doświadczeniach po wycofaniu ze sprzedaży Ripostu i Sandofanu pozostaję na razie przy Acrobacie i Curzate M . W tym roku uprawa skrócona , więc wystarczy jeden oprysk . Udało się zatrzymać skutecznie ognisko zarazy które pokazałam na zdjęciach wcześniej , przy pomocy Acrobatu .

Pozdrawiam , kozula .
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Post »

Radzę uważnie obserwować pomidory. We wtorek zrobiłem profilaktycznie oprysk Amistarem na zdrowe krzaki a już dziś w czasie podwiązywania znalazłem kilka plam zarazy na liściach!! Trochę mnie to zaszokowało - zaledwie 4 dni po oprysku :shock: no ale codziennie przelotnie padało. Zastosowałem natychmiast Signum, w zanadrzu czeka Curzate, oby pomogły :roll:
Pozdrawiam, Maciek.
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

Pogoda ostatnio zdecydowanie jest korzystna dla rozwoju chorób grzybowych, deszcz pada nieraz kilka razy na dzień lub co 24-48h, temperatura jest umiarkowana, a rano zazwyczaj występuje dość duża rosa... mają dobre warunki do rozmnażania i rozwoju.
btw: @Suppa - Signum 33WG jest dostępne w jakichś sensownych opakowaniach? Tzn. aby nie wystarczyło tylko na 6-10 l wody, tylko naokoło 60-100l.
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Post »

Kosiarz pisze:Signum 33WG jest dostępne w jakichś sensownych opakowaniach? Tzn. aby nie wystarczyło tylko na 6-10 l wody, tylko naokoło 60-100l.
Hmm jest, mam chyba opakowanie 100 gram, nie pamiętam dokładnie. Kupiłem ten preparat w zeszłym sezonie w celu zwalczania szarej pleśni na truskawce ale ku mojej uciesze okazało się że działa też na zarazę :)

Jeśli uda się powstrzymać zarazę chyba zacznę stosować opryski mlekiem bo nie wyobrażam sobie zabiegów samą chemią co kolejne 4 - 7 dni...
Pozdrawiam, Maciek.
kontra
200p
200p
Posty: 411
Od: 12 kwie 2009, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy
Kontakt:

Post »

Dwa dni nie byłam u moich pomidorów i okazało się, ze połowy właściwie już nie ma :cry: :cry: .
Zaraza je dopadła i wykończyła. A było wszystko ok :cry: :cry: . Jadę dziś szukać jakiś środków, żeby resztę ratować.
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Uprawiając pomidory pod osłonami wiele lat, zauważyłem że w obecnie trwającym okresie uprawy pomidorów, pierwszymi ogniskami chorobowy są opadające zawiązki kwiatowe oraz odpadające od zawiązanych już owoców fragmenty kwiatów.

Usychające zawiązki kwiatowe i fragmenty kwiatów w znacznej części szybko pokrywa się puchem grzybni i opadając na liście powodują infekcję liści pomidorów tworząc w liściach ciemne plamy które szybko pokrywają się puchem grzybni powodując porażenie całych liści ,a następnie pędów.

Codziennie przebywając w szklarni dokładnie oglądam zawiązki kwiatowe, szczególnie w górnej części krzaka pomidora i usuwam ręcznie wyraźnie widoczne ( jasnożółtego koloru- po dotknięciu , łatwo odpadające) usychające zawiązki kwiatowe.

Usunięcie tych fragmentów kwiatów ręcznie powoduje że one nie opadają na liście pomidora, dokładnie również oglądam liście pomidorów, czy na nich nie leżą , już "puchowe" fragmenty kwiatów, szybko porażające resztę rośliny.

Zaniedbując usuwanie z liści, opadających zawiązków kwiatowych i fragmentów kwiatów odpadających od już zawiązanego owocu,doprowadzamy do szybkiego rozprzestrzenienia się choroby, co zmusza nas do użycia środków grzybobójczych w celu zwalczenia choroby.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”