Azalie drobnolistne
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 510
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Azalie drobnolistne
Namawiam wszystkich, bo to co opiszę poniżej można zastosować i skomponować w każdym nawet niewielkim ogródku. Wystarczy do tego zaledwie kilkadziesiąt metrów kwadratowych, ale efekt po kilku latach zapiera dech szczególnie zazdrosnym sąsiadom.
Wystarczy na niewielkim terenie skomponować z nich coś na kształt ogródka skalnego, ładnie skomponować kolory i czekać na efekt po roku dwóch czy trzech będzie już wszystko jasne. W tym roku krzewy nie zakwitły jednocześnie, ale gdy zakwitną to dopiero jest efekt.
Oczywiście przygotowanie podłoża i jego kwasowość identyczna jak przy sadzeniu dużych różaneczników tylko nie trzeba tak głęboko, tu wystarczą dołki 30 40cm i konieczne ściółkowanie. Przy kapryśnych późnych przymrozkach można całą grządkę przykryć włókniną i gotowe.
Warto spróbować.
Wystarczy na niewielkim terenie skomponować z nich coś na kształt ogródka skalnego, ładnie skomponować kolory i czekać na efekt po roku dwóch czy trzech będzie już wszystko jasne. W tym roku krzewy nie zakwitły jednocześnie, ale gdy zakwitną to dopiero jest efekt.
Oczywiście przygotowanie podłoża i jego kwasowość identyczna jak przy sadzeniu dużych różaneczników tylko nie trzeba tak głęboko, tu wystarczą dołki 30 40cm i konieczne ściółkowanie. Przy kapryśnych późnych przymrozkach można całą grządkę przykryć włókniną i gotowe.
Warto spróbować.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 510
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Na moich fotkach nie widać jeszcze tego efektu jaki niekiedy można uzyskać, kiedy wszystkie krzewy zakwitną jednocześnie, a ich kwiaty przenikają się nawzajem.
Już nawet ogrody botaniczne podchwyciły ten temat i u siebie tworzą ogródki gdzie eksponują właśnie te drobnolistne azalie w sporych grupach na urozmaiconym terenie.
W zagranicznych opracowaniach nazywane są azaliami zimozielonymi, a u nas często gubią część liści zimą dlatego nazywa się je niekiedy azaliami półzimozielonymi. Większość pochodzi z licznych krzyżówek gatunków i odmian japońskich, koreańskich czy chińskich. Dopiero krzyżówki z ostatnich 20-30lat które trafiają do nas a po części pochodzą z Czech, gdzie w Pruchonicach od lat działa ośrodek hodowli nowych odmian tych pięknych krzewów. Maksymalnie dorastają wzwyż do zaledwie 60-70cm a wokół do około 1m, dlatego na kilkunastu metrach kwadratowych można zmieścić sporo krzewów.
Już nawet ogrody botaniczne podchwyciły ten temat i u siebie tworzą ogródki gdzie eksponują właśnie te drobnolistne azalie w sporych grupach na urozmaiconym terenie.
W zagranicznych opracowaniach nazywane są azaliami zimozielonymi, a u nas często gubią część liści zimą dlatego nazywa się je niekiedy azaliami półzimozielonymi. Większość pochodzi z licznych krzyżówek gatunków i odmian japońskich, koreańskich czy chińskich. Dopiero krzyżówki z ostatnich 20-30lat które trafiają do nas a po części pochodzą z Czech, gdzie w Pruchonicach od lat działa ośrodek hodowli nowych odmian tych pięknych krzewów. Maksymalnie dorastają wzwyż do zaledwie 60-70cm a wokół do około 1m, dlatego na kilkunastu metrach kwadratowych można zmieścić sporo krzewów.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13422
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Wcale ci się nie dziwię że założyłeś ten wątek.
Azalie są równie piękne jak rh a nawet piękniejsze ( według mnie ).
Zakupiłam w tym roku kilka i to na pewno nie koniec
Zainteresowało mnie to co napisałeś o zimozielonych azaliach.
Mam starszą drobnolistkową ale ona zgubiła liście na zimę.
Większość kupionych ma liściw większe i na pewno opadną przed zimą.
Czy znasz takie które nie zgubią liści nawet w naszym klimacie ?
Azalie są równie piękne jak rh a nawet piękniejsze ( według mnie ).
Zakupiłam w tym roku kilka i to na pewno nie koniec
Zainteresowało mnie to co napisałeś o zimozielonych azaliach.
Mam starszą drobnolistkową ale ona zgubiła liście na zimę.
Większość kupionych ma liściw większe i na pewno opadną przed zimą.
Czy znasz takie które nie zgubią liści nawet w naszym klimacie ?
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 510
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
coma95
Tym czy gubią czy nie gubią liści nie przejmuj się wcale tak samo rosną i kwitną jak inne.
Tu dużo zależy od przebiegu temperatur zimą, ale jest na to rada można zagon z azaliami przykryć włókniną i pod takim przykryciem dużo lepiej zimują. Pamiętajmy o ile to możliwe, aby raz lub dwa razy przy ładniejszej pogodzie unieść, lub nawet zdjąć włókninę na krótko i przewietrzyć azalie.
Tym czy gubią czy nie gubią liści nie przejmuj się wcale tak samo rosną i kwitną jak inne.
Tu dużo zależy od przebiegu temperatur zimą, ale jest na to rada można zagon z azaliami przykryć włókniną i pod takim przykryciem dużo lepiej zimują. Pamiętajmy o ile to możliwe, aby raz lub dwa razy przy ładniejszej pogodzie unieść, lub nawet zdjąć włókninę na krótko i przewietrzyć azalie.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
a ja dodam tylko, że lepiej posadzić po kilka sztuk tej samej odmiany, ja te drobnolistne posadziłam bardzo blisko siebie, bez żadnych przerw i tak już rosną kilka lat, kilka w tym roku tylko ścięłam na wiosnę (po raz pierwszy) bo trochę za bardzo wyrosły, w tej chwili pięknie się zielenią, przy okazji polecam - bez obaw można ciąć zaraz po kwitnieniu.
I ja nie przykrywam tylko upycham pod krzewy a właściwie to prawie zasypuję je igliwiem, tak dziergam jesienią jak ten pan na zdjęciu http://www.southernliving.com/home-gard ... 000009583/
Też mam zamiar jeszcze dosadzić i chyba w tym tygodniu skorzystam z marketowych okazji bo widziałam ogromną ilość odmian, o dziwo krzewy w bardzo dobrym stanie i za przysłowiową złotówkę, bo na niekwitnące chyba nie ma chętnych
I ja nie przykrywam tylko upycham pod krzewy a właściwie to prawie zasypuję je igliwiem, tak dziergam jesienią jak ten pan na zdjęciu http://www.southernliving.com/home-gard ... 000009583/
Też mam zamiar jeszcze dosadzić i chyba w tym tygodniu skorzystam z marketowych okazji bo widziałam ogromną ilość odmian, o dziwo krzewy w bardzo dobrym stanie i za przysłowiową złotówkę, bo na niekwitnące chyba nie ma chętnych
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 510
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
@.monka
Możesz wierzyć lub nie ale sam widziałem w szkółce gdzie szła produkcja właśnie azalii drobnolistnych, dostatecznie wyrośnięte krzewy w doniczkach przepuszczano pod pracującą ustawioną wyżej kosiarką, która wszystkie azalie traktowała jak trawnik skracając je tak mniej więcej o 1/4 w celu lepszego krzewienia się. cała linia była zautomatyzowana na jednym końcu dostawiano doniczki, na drugim zestawiano.
Możesz wierzyć lub nie ale sam widziałem w szkółce gdzie szła produkcja właśnie azalii drobnolistnych, dostatecznie wyrośnięte krzewy w doniczkach przepuszczano pod pracującą ustawioną wyżej kosiarką, która wszystkie azalie traktowała jak trawnik skracając je tak mniej więcej o 1/4 w celu lepszego krzewienia się. cała linia była zautomatyzowana na jednym końcu dostawiano doniczki, na drugim zestawiano.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Ja też dziękuję za ten wątek. Zastanawiałem się nad obsadzeniem przodu rabaty z Rh niskimi azaliami tworzącymi dywan, lecz nie mialem czasu wybrać odmian. Ten wątek przynajmniej pomoże mi zwizualizować co nieco
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz