Ogórek - choroby, szkodniki

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8009
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Przędziorki nie atakują raczej roślin rosnących blisko ziemi, gdzie jest wilgotny mikroklimat, bo wola suche miejsca :wink: To jest na razie zwykle zamieranie najstarszych liści, ale od tych może zacząć się choroba, więc trzeba być czujnym.Ja się zorientowałam zbyt późno, nigdy mączniak nie zaatakował tak wcześnie i z taką siłą :? U mnie ogórki rosną w dodatku w mało przewiewnym( otoczone żywopłotem z krzewów) , choć słonecznym miejscu.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7828
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Łukasz, korzystam z uprzejmości znajomych (mój komp w serwisie), wczoraj z przerażeniem zobaczyłam ogórki na działce, na środkowych liściach są juz duże, żółte i brązowawe, zupełnie podobne do Twoich, plamy, na wyższych też się coś dzieje, pojawiają się zażółcenia? Coraz bardziej jestem przekonana że to przędziory. No bo jeśli pomidory mają się dobrze, opryskiwane w tym samym czasie, to to chyba, a właściwie na pewno nie choroba.
Znalazłam talstar z ub. roku i wieczorem, jak pszczoły pójdą spać, opryskam.
Pozdr. Może jutro będę mieć kompa, chociaż tego starego, bo z nowym kłopoty( inne zasilanie, trzeba coś tam zainstalować)
ogrodnikowa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 15 lip 2009, o 17:04

Chore ogórki

Post »

W tym roku moje ogórki w namiocie foliowym dziwnie się zachowują ( ma kilkunastoletnie doświadczenie w uprawie) , owoce nie są twarde, tylko lekko miękkie, a jak je zerwę to po kilku godzinach robią się zwyczjnie zwiędnięte i się do niczego nie nadają, wyglądają, jakby były zaparzone. Mam odmiany termessos,miracle i poczciwe atosy.
Awatar użytkownika
lukaszx95
100p
100p
Posty: 135
Od: 19 cze 2009, o 16:54
Lokalizacja: Jaworzno (Śląskie)

Post »

Dodam ,że jak ruszam tymi ogórkami to takie coś bardzo małego wylatuje , takie jakby muszki.Jest tego bardzo dużo. Mam Mospilan i Decis.
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

lukaszx95 pisze:Dodam ,że jak ruszam tymi ogórkami to takie coś bardzo małego wylatuje , takie jakby muszki.Jest tego bardzo dużo. Mam Mospilan i Decis.
O ile te muszki wygladają tak Obrazek to są to zmieniki.
Ukszkadzają liście oraz młode pędy - wysysają sok, przy okazji wpuszczają substancje fitotoksyczne, które powodują zamieranie komórek liściowych w okolicy ukłucia.

Jeżeli gleba jest mokra, to mogą to być jeszcze ziemiórki.
[img]http://bonsai_sprzedaz.republika.pl/Ziemiorka_2.jpg[/img]

Dorosłe postacie są nieszkodliwe, ale ich larwy żyją ziemi i żywią się nią. W okresie kiedy gleba jest sucha potrafią uszkodzić korzenie roslin.
Awatar użytkownika
lukaszx95
100p
100p
Posty: 135
Od: 19 cze 2009, o 16:54
Lokalizacja: Jaworzno (Śląskie)

Post »

Ani jedno ani 2.To coś takiego jak muszki owocowe które się zbierają na starych owocach w domu.Mam jeszcze jedno pytanie ile trwa karencja mospilanu na ogórkach bo na mojej ulotce nic o ogórku nie pisze.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7828
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Moje ogórki- pomóżcie zdiagnozować, co to u licha jest?
Najbardziej porażony tymi białymi plamkami jest Octopus! Obrazek

Obrazek
a to już inna odmiana;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Liście na dole rośliny to już naprawdę masakra, pourywałam wszystkie.
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

Wydaje mi się, że to jest albo bakteryjna kanciasta plamistość (o ile panowała duża wilgotność), albo końcowe efekty żerowania zmieników. (pamiętam że chyba pryskałaś ogórki Talstarem, ale wiesz... ich już może nie być, natomiast efekty ich żerowania będą jeszcze przez pewnien czas widoczne).
Jednakże część pierwsza jest moim zdaniem znacznie bardziej prawdopodobna (tym bardziej, że piorin wysyła ostrzeżenia). Wydaje mi się, że najbardziej trafny będzie oprysk Grevitem 200Sl - po drodze będziesz miała ochronę przed mączniakiem rz.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7828
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Dzięki Kosiarz, tak przypuszczałam. Tak, pryskałam talstarem dwa dni temu, już nie wiedziałam czego się złapać!
W poszukiwaniu Grevitu synowa pojechała nawet dziś do Rzeszowa, niestety tam w centrum ogrodniczym też nie ma. Ostatni ratunek to sklep internetowy, muszę te ogórki jakoś ratować.
Jednak jest różnica pomiędzy Grevitem a Bioseptem , ten pierwszy jest bakteriobójczy i grzybobójczy a Biosept tylko grzybobójczy (wg etykiet).
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

Nie wiem jak to nazwać, ale wydaje mi się, że to jest jakiś sztuczny brak rejestracyjny na daną chorobę, nie wiem z czego to może wynikać (może znowu chodzi o kasę). Bądź co bądź m.in. ISK oraz arty z hasła ogrodniczego zawierają info, że srodki oparte na wyciągach z grejpfruta są grzybo i bakteriobójcze.


Update:


http://www.bip.minrol.gov.pl/FileRepozy ... m_id=34321

Początek nie nastraja zbyt optymistycznie, ale dalsze info jest już zgodne z rzeczywistością, że tak się wyrażę. (są uwzględnione bakteriozy) Oraz za słowem patogeny mogą się też oczywiście kryć bakterie.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2167
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Na zdjęciach może też być alternarioza , brązowa plama z jaśniejszym środkiem średnicy ok. 1 cm . Plamy zlewają się i powodują zamieranie blaszek liściowych . Kanciasta plamistość to małe mokre plamki z charakterystycznym bakteryjnym wyciekiem , też się zlewają .
Co do Grevitu i Bioseptu , kiedyś grzebałam się w tym dla własnych potrzeb i wyszukałam że Biosept ma formulację olejową i jest mniej podatny na zmywanie niż Grevit . To chyba cała różnica między tymi środkami .

Pozdrowienia , kozula .
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7828
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Obydwie etykiety różnią się od siebie, w części dotyczącej ogórka przy grevicie dodano jeszcze mączniak prawdziwy, ale obydwa mogą być stosowane faktycznie na bakteryjną kanciastość.
Żadna to dla mnie pociecha, bo bioseptu też nigdzie u nas nie mogę kupić. Już zamówlam w sklepie internetowym, oj trzepnie mnie to po kieszeni.
Macie rację, coś tam przy rejestracji pokręcono., czegoś nie dodano , pominięto.
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

Ogólnie to Grevit trochę lepiej wypada niz Biosept, ale może to być na granicy błędu pomiarowego.
Co do tych kosztów... hm, 15-20 zł za przesyłkę trzeba zapłacić, ale poza tym to już same plusy.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”