Zaduma po upalnym lecie! cz.39

[julcia1]

Marysiu bardzo udane zakupy. Deszczu bardzo zazdroszczę niestety porządne opady znowu nas ominęły po południu juz upał, a beczka pod rynną napełniona ledwie w 1/3 pod krzewami nadal sucho ma niby padać w sobotę ale zobaczymy , już nie wierzę w prognozy zapowiadające deszcz.
Uważaj na tej glinie bo łatwo o upadek.
Pogodnego weekendu

[marta64]

Marysiu, jestem wiernym skrytoczytaczem ale nigdy za Tobą nie nadążam! Bardzo lubię Twój ogród! Tawuła śliwolistna to ten krzew z białymi różyczkami, jest to moje chciejstwo od lat, odkąd zobaczyłam ją w Maji! Podobno jest wrażliwa na mróz, ale piękna!

[Bazyla]

Marysiu kochana ileż wiosny u Ciebie
Ten biały psiząb przeuroczy. Moje mają dopiero drugi rok, ale widzę, że się pomalutku rozrataja. Chemicznych sąsiadów nie zazdroszczę i nie rozumiem, dlaczego ludzie są tacy delikatnie mówiąc nierozumni
Zakupy Krzeszowickie bardzo fajne, szkoda, że nie możesz się w pełni nacieszyć tymi że Starkla. Powojnik faktycznie w opłakanym stanie. Ja w Albamarze reklamowałam ostróżke, która mi padła i przyjęli reklamację. Pozostałe rośliny jak na tą chwilę to wyglądają ok.
U mnie też padało chyba ze dwa dni, a jak wczoraj weszłam na działkę po tygodniowej nieobecności to aż mnie zatkało, tak wszystko po deszczu wystrzeliło. Szkoda tylko, że jak ma być wolne to dobrej pogody u nas ma nie być.
Pozdrawiam serdecznie i udanej majówki życzę

[pelagia72]

Marysiu
Dobrze ,że zareklamowałaś roślinki
Powinni się bardziej starać, konkurencja nie śpi
Piękną goryczkę kupiłaś, u nas się nie utrzymują.
Zakupy fajne, martwię się tylko o te dalijki co by nie pomarzły.
'' Kostka w berecie'' ubawiła mnie
U nas chałupa łemkowska bez gontowego dachu
Podlewanie się zakończyło i pali Idę poprzymierzać zraszacz.
Marysiu życzę relaksującej majówki

[Maska]

Witam Was serdecznie!
Zaplanowałam sobie na deszczowy dzień lepienie pierogów. Co jakiś czas robię większą ilość i w porcjach zamrażam potem na poogrodowy obiad jest jak znalazł. Kiedy realizowałam zamiar przestał padać deszcz i zrobiło się jakoś jaśniej...no, ale nie mogłam rzucić wszystkiego i pędzić do ogrodu. Po obiedzie już nic mnie nie trzymało i postanowiłam wsadzić wszystkie nowe nabytki...no z wyjątkiem dalii bo te są w doniczkach, a po chwilowym ociepleniu widzę nocą 1 st Natomiast wsadziłam truskawki i poziomki, a wcześniej oczyściłam grządkę. Dosiałam jeszcze rzodkiewkę. I już miałam łapać za konewkę kiedy zaczęło kapać i to coraz intensywniej. Po skończonej pracy pięknie podlało mi wsadzone rośliny
Wycięłam też stare części karczochów i wyraźnie 4 rośliny mają szansę róść w tym sezonie. Niestety ta wyjątkowo zdrowa roślina atakowana jest przez naturalne organizmy, tym razem nie nornice tylko ślimaki różniste. Obsypałam kryształkami tymi innymi niż wysuszające i zobaczymy czy karczochy przetrwają. Dobrze byłoby, bo mam w tym roku tylko 6 sadzonek, a pewnie będę się musiała nimi podzielić
O Starkla dostałam zapewnienie, że przyślą mi zarówno powojnik jak i malinę...mam nadzieję, że będą to rośliny prima sort!

Małgosiu po ponad 30-godzinnym deszczu wyłapywałam chwile ciszy
Kupiłam 10 kapustek wczesnych i posadziłam w skrzyni nakrywając włókniną, bo już kilka dni temu widziałam bielinka

Julciu życzę z serca deszczu! Tak glina jest niebezpieczna na śniegu i deszczu....chodzę jak paralita, podłożyłam sobie gałązki iglaków i posypałam resztkami z ogniska. Nie mogę zbaczać ze ścieżki, bo tam grzęznę Beczki mam pełne, ale miałam dokupić pod rynny kurnika i nie zdążyłam.
I Tobie dobrego wypoczynku na działeczce...może uda się wygospodarować trochę samotnych chwil

Witaj Martusiu jak ja lubię skrytopodczytywaczy Dziękuję za nazwanie krzewu i jest to możliwe że to jest owa tawuła, bo chyba faktycznie jest wrażliwa. Dlatego ma parę gałązek na krzyż i nie w pełni pokrytych kwiatuszkami. Czyli rośnie w złym miejscu ...nie osłoniętym! No to mam myślenice albo ją okrywać albo przesadzić. Zapraszam serdecznie

Beatko Starkla znam od bardzo dawna i zawsze uznawali reklamacje dlatego im tak ulegam. Mają dobre drzewka i krzewy, jak na razie powojniki rosną bez problemu i są zdrowe, tak samo róże. Natomiast byliny to na ogół jednorazówki
Psiząb mnie cieszy, bo żółte rosną bez problemu to i on powinien ...a pamiętam jak o nich marzyłam.
Beatko jak pracowałam to pamiętam pięć dni słońca w piątek jeszcze jako tako ...sobota niedziela deszcz, a w poniedziałek pędziłam do pracy w pięknym słoneczku To samo bywało z wakacjami teraz jak wiesz jestem w lepszej sytuacji
Życzę mimo wszystko pogodnej majóweczki

Agnieszko Staram się takie trwałe zawsze reklamować, czasem reklamowałam też kwiatki ale te powtórnie przysyłane też zimy nie przetrwały i dałam sobie spokój.
Mam tak goryczkę kupioną od forumowej koleżanki i rośnie parę lat na skalniaku to dokupiłam drugą i też posadziłam na bliźniaczym skalniaku Ta druga ma dopiero pączek. Dalijki poczekają do maja i nie dam im zmarznąć.
Mnie też się ta nazwa spodobała i używam jej, ale przerobiliśmy kostkę na zupełnie inny dom i jesteśmy zadowoleni chociaż nie zrealizowaliśmy całkiem projektu, bo wymagałoby to zbyt dużej ingerencji w konstrukcję domu. Jak młodzi czy ktoś kiedyś będzie chciał to może sobie zrealizować.
Szkoda że niewiele Ci podlało, bo ja czuję dużą ulgę nie muszą lać wody konewką czy wężem i na jakiś czas będzie spokój.
Aguś dziękuję i Wam dobrego odpoczynku majowego, a nocą podlewania z góry

Zdjęć nie ma, bo ręce utytłane w błocie i zatknięte na łopatkach ...dobranoc!

[ewunia7]

Cudowne pierwiosnki, nie mogłam się na nie napatrzeć.
Jeszcze raz spróbuję posadzić pierwiosnki u mnie, może w końcu coś z nich będzie, jedyny jaki rośnie u mnie to gruziński
Ładne kępki psich ząbków
Cudowne nowe nabytki.

[ewelkacha88]

Witaj Marysiu . Pędzisz do przodu i masz mnóstwo roślin do pokazania . Pierwiosnków masz sporo a żonkile i u mnie tego roku coś nie tego . Mam ich sporo mniej . Nie mam pojęcia dlaczego te cebulowe takie kapryśne . Najpierw tulipany, teraz żonkile . Jak tak dalej pójdzie trzeba będzie myśleć o innych roślinach wiosny nie - cebulowych. Pierwiosnki u mnie coś nie bardzo chcą rosnąć . Podziwiam chęci do prowadzenia klona na bonsai . To jednak jest sztuka . Cieszę się z deszczu tak samo jak Ty ale nie ukrywam, że chciałabym w ten długi weekend słońce . Pozdrawiam .

[anabuko1]

Ale fajne,ładne nowe roślinki.
Ech człowiek zawsze na nie łasy jak dziecko na słodycze
Udanej majówki Marysiu

[Maska]

Witam nadrabiam zaległości zdjęciowe Dzisiaj taki ładny poranek że półtorej godziny poświęciłam na ogród

Ewuniu tak jak Ty pierwiosnki tak ja irysy...daję im kolejną szansę
Psieząbki i mnie zaskakują i cieszą

Ewelinko trudno pędzić do tyłu ja mam inny tryb życia, dzieci już dawno odchowane....wnuki też
Jak przychodzi sezon to nie raz nie zdążymy wszystkich roślin pokazać ...chociaż to może głównie dla mnie korzyść. Żonkile u mnie nawet spod ciężkiej gliny wychodzą i to wszystkie odmiany tulipany tylko stare odmiany a te nowe niestety jednoroczne. Pierwiosnki widać lubią glinę bo też jako jedne z niewielu rozsiewają się na niej. Klonika tak prowadzę od niechcenia, nie zagłębiając się w tajniki sztuki. No to słonecznej majówki, pozdrawiam!

Aniu to jest choroba nieuleczalna i dobrze że mam strażnika kierowcę bo pewnie pół targu wywiozłam bym do ogrodu a potem to trzeba posadzić i zaopiekować
Dobrego odpoczynku majowego

A teraz dzisiejsze zdjęcia







Ubiegłoroczna truskawka przetrwała zimę w donicy





wszędzie ich pełno!







brunera ma jeden kwiatuszek





dostała patyczek, bo ją chciały wichury wyłamać



































Miłego odpoczynku majowego!

[anabuko1]

Zauroczyły mnie te piękne pierwiosnki z niezapominajkami
Brunnery cudnie sfotografowane
A co to jest pod wilczomleczem ? i pod nim jeszcze ?
Hosta, koperkowa śliczności.
Iryski do tego piękna kolekcja pierwiosnków .

[Beaby]

Marysiu, wilczomlecze, goryczka, iryski - no cudna wiosna w pełni.
Niezapominajki - jak z bajki. U mnie kwitną bardzo późno albo wcale. Albo są w takim miejscu, że trzeba je usunąć, np dzisiaj uwuwałam je ze środka niziutkiej azalii.
Słoneczka życzę

[apus]

Taniec na glinie! Nowa dyscyplina na olimpiadzie ?
Marysiu, duży jest targ w Krzeszowicach? Nigdy nie byłam, bo korzystam z dobrodziejstw u mnie, w Olkuszu (który w sezonie ogrodniczym sporo oferuje dobroci dla nas), ale jestem ciekawa co tam za dobra... i w które dni jest?
Bardzo lubię na targu kupować rośliny, tam są szkółkarze oraz Panie, które sprzedają dobra ze swojego ogrodu i można naprawdę cudownosci kupić... ja ostatnio kupiłam reklamówkę goździków kamiennych za 5 zł

[Maska]

Aniu pod serduszką są trzy wilczomlecze. Brunery w porannym słońcu takie ładne
Ty miłośniczka roślin masz oko na nie

Beatko niezapominajki teraz są ładne i nieszkodliwe ale za chwilę zrobią się chabazie zarastające rośliny to wtedy je wyrywam, ale zawsze zdążą się wysiać. W wielu miejscach jest tez biała, ale kiedyś przez parę lat była w jednym miejscu. Miłego odpoczynku

Basiu jak będzie taka dyscyplina to ja startuję Targ w Krzeszowicach jest w poniedziałki i jedziemy przed 7 rano, bo ja muszę kupić zaopatrzenie dla kurek a później mój sprzedawca ma już resztki. Tym razem nie było pań ze swoimi kwiatkami ...no jedna ale od niej już kupowałam Kupić możesz wszystko łącznie z małym inwentarzem, a sprzedawcy w większości jadą też do Olkusza. No to następnym razem jadę do Olkusza, tam jest chyba we czwartki. Tylko raz przejeżdżaliśmy i nie mogliśmy trafić...w którym miejscu jest targ i czy jest gdzie zaparkować? Kiedyś byliśmy w Skale, ale wtedy jeszcze sprzedawali tak konie Super było