Roślinki gosi
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Gosiu przeglądnęłam jeszcze raz na spokojnie Twoj wątek i ............padłam z wrażnia , roslinki suuper, widac wasza wzajemną miłość :P :P :P
a co do zimy...to 2 tygodnie wystarczyłoby mi w zupełności.... kocham ciepło i słoneczko...chyba powinnam urodzić się gdzies w okolicy równika....... ech gapa ten bocian co mnie niósł ...teraz musze marznąć ;:225
a co do zimy...to 2 tygodnie wystarczyłoby mi w zupełności.... kocham ciepło i słoneczko...chyba powinnam urodzić się gdzies w okolicy równika....... ech gapa ten bocian co mnie niósł ...teraz musze marznąć ;:225
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- FIGA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6999
- Od: 16 cze 2007, o 10:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Ja powiem krótko
Wstaliśmy o 4 rano > jechaliśmy po Emila na Kaliski i jak wyszłam do samochodu to już miałam dość na dworcu odczekaliśmy 30minut bo pociąg miał spóźnienie wywiało mnie i weszliśmy do takiej zaszklonej poczekalni na peronie :P było dobrze bo nie wiało :P ale przyszła grupka młodzieży niby grzecznie , ale tak keneli że M zaproponował żeby wyjść jak Emil podjechał to już szczękałam zębami i palce mi zgrabiały jak wróciliśmy około 5.30 było 1.9* na 3 piętrze :P na zawietrznej od wschodu > środek podwórka
Nic dodać nic ująć
Reszty dnia Wam nie opowiem żebyście nie zamarzły :P
Jeszcze czuje że mam kości zimne
Jestem jednak dobrej myśli że to jeszcze nie jest zima i jeszcze ciepło wróci tego Wam i sobie życzę > trzeba być dobrej myśli :P
Wstaliśmy o 4 rano > jechaliśmy po Emila na Kaliski i jak wyszłam do samochodu to już miałam dość na dworcu odczekaliśmy 30minut bo pociąg miał spóźnienie wywiało mnie i weszliśmy do takiej zaszklonej poczekalni na peronie :P było dobrze bo nie wiało :P ale przyszła grupka młodzieży niby grzecznie , ale tak keneli że M zaproponował żeby wyjść jak Emil podjechał to już szczękałam zębami i palce mi zgrabiały jak wróciliśmy około 5.30 było 1.9* na 3 piętrze :P na zawietrznej od wschodu > środek podwórka
Nic dodać nic ująć
Reszty dnia Wam nie opowiem żebyście nie zamarzły :P
Jeszcze czuje że mam kości zimne
Jestem jednak dobrej myśli że to jeszcze nie jest zima i jeszcze ciepło wróci tego Wam i sobie życzę > trzeba być dobrej myśli :P
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ