Witaj
Sandro! 
niebieskie kwiatuszki o które pytasz to pospolite szafirki.
Nie podpisuję zdjęć bo nie czuję takiej potrzeby

...Stałymi 'odwiedzaczami' są u mnie
stare wygi ogrodnicze i im podpisy nie potrzebne...

Ci,którzy zaglądają z ciekawości mogą pofatygować się zapytaniem.

Chętnie i z przyjemnością odpowiadam,każdy ślad obecności tutaj jest dla mnie miły.
,Martusiu

masz rację,że to jest wygwizdów...

Trochę nieporządku pozimowego mam ale dam radę uporać się z nim w swoim czasie.Co innego ogród przydomowy ,wypada żeby się dobrze prezentował o każdej porze.
Wczoraj byłam w B-ce. otwartej po miesięcznym remoncie,zostałam poczęstowana z tej okazji pączkiem,otwarcie było głośne i kolorowe...Kupiłam ładnie zapączkowanego białego ciemiernika . Nieraz odpuszczałam jego zakup ale wreszcie uległam
Mam nadzieję,że trochę pokwitnie a potem pojedzie na działkę...
Lucynko zdążymy ze wszystkim jak co roku,nie ma co się śpieszyć!
Ja zaspokoiłam się swoją pierwszą wizytą i już mnie nie ciągnie...spokojnie oczekuję na lepszą pogodę bo jest mokro.
Milego weekendu życzę!

do towarzystwa ma kolejne hiacynty
