Bób cz.1

[saymon]

....
"Letnia" odmiana bobu-Luz de Otono wykiełkowała przyzwoicie. Szczerze mówiąc nie bardzo wierzę w powodzenie tej uprawy ale warto spróbować.

Ja posadziłem trochę wcześniej. Ładnie wzeszły , a potem ... problem. Trapi roślinki jakaś choroba .
Posadziłem kolejne w innym miejscu . Aby się przekonać czy kwestia ziemi w tym miejscu, czy może nasiona były czymś zainfekowane. Niby zaprawiane nasiona, ale kto wie . Sprawdzaj swoje , gdyby zaczęło coś podobnego się dziać napisz proszę.

Tak to wygląda .
Nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć co to jest. Mam trzy możliwości jakie rozważam.
Może ktoś się spotkał z takim problemem przy uprawie bobu?

[przemek1136]

saymon Na 2 zdjęciu klasyczny niedobór magnezu. Chloroza-najsilniej na dolnych liściach, nieco słabiej na 2 piętrze liści. Dodatkowo warto zbadać pH podłoża. Na 3 i 4 zdjęciu rośliny zaatakowane przez grzyby (fuzarioza a może szara pleśń).
Ja mam inny problem a mianowicie nornice.

[saymon]

saymon Na 2 zdjęciu klasyczny niedobór magnezu. Chloroza-najsilniej na dolnych liściach, nieco słabiej na 2 piętrze liści. Dodatkowo warto zbadać pH podłoża. Na 3 i 4 zdjęciu rośliny zaatakowane przez grzyby (fuzarioza a może szara pleśń).
Ja mam inny problem a mianowicie nornice.

Coś z fuzarium jest bardzo możliwe . Szara pleśń raczej odpada. Brałem pod uwagę jeszcze zgorzel podstawy łodygi. Ale doczytałem też , że pogrom w młodych roślinach może zrobić czekoladowa plamistość która jest jedną z ,,ulubionych'' chorób bobu. Tylko nie potrafię określić czy mogła by się objawiać w taki sposób. Sadzenie jest późne to i inwazja choroby szybsza. pH dokładnie w tym miejscu nie badałem , ale mam gleby o obojętnym pH raczej . W uprawie bobu nie mam doświadczenia. Posadziłem w innym miejscu , zobaczę czy będą miały podobne problemy.

[Bufo-bufo]

Na nornice które wywracały mi - nie jeden raz zasadzone pierwiosnki zastosowałam.. tor przeszkód- gęsto i głęboko powbijałam dość grube pędy (patyki) w okolicach roślin. Po niezbyt długim czasie nornica ustąpiła i póki co nie wróciła.

[x-N-a]

A macie pomysł na dziki ryjące redlanki z bobem i kukurydzą?

[wojtekman]

A macie pomysł na dziki ryjące redlanki z bobem i kukurydzą?

ogrodzić. Myślę, że ryją dlatego, że jest kukurydza, ponieważ miałem pole z bobem obok łąki i łąkę ryły a w bób nie wchodziły i nawet niczym nie grodziłem

[x-N-a]

problem w tym, że ogrodzenie dla dzika to nie jest przeszkoda. No chyba, że sobie wylejesz fundamenty i postawisz mur z betonu, cegieł, stali itd.
Siatka nie jest przeszkodzą, podważa ryjem i wchodzi jak do siebie.

[wojtekman]

można postawić radio włączone na noc na polu;) tak robi mój znajomy i działa;) albo zawsze można ogrodzić drutem i podłączyć pod akumulator i zostawić na noc;)

[x-N-a]

To drugie jest karalne.

[wojtekman]

to niech ryją dalej

[dorotaa]

Nie bardzo rozumiem dlaczego to jest karalne bo u nas na wiosce co drugie pole z ziemniakami jest ogrodzone pastuchem przed dzikami.Niestety kto się spóżnił z odgrodzeniem poniósł ogromne straty ,które teraz szacują leśnicy i wypłacają odszkodowania.Sąsiadka z płaczem podgarniała około 30 arów ziemniaków zrytych na masakrę

[eldo]

a ja dzisiaj grilowałem. upiekłem sobie bób ,pychotka tylko posolony PYSZNY.

[wojtekman]

Nie bardzo rozumiem dlaczego to jest karalne bo u nas na wiosce co drugie pole z ziemniakami jest ogrodzone pastuchem przed dzikami.Niestety kto się spóżnił z odgrodzeniem poniósł ogromne straty ,które teraz szacują leśnicy i wypłacają odszkodowania.Sąsiadka z płaczem podgarniała około 30 arów ziemniaków zrytych na masakrę

to samo jest w moich okolicach, jak wejdą dziki w pole z ziemniakami to potrafią wszystko zniszczyć