Aksamitka - królowa jednorocznych cz.1

[Pablito1997]

Witaj! Ja osobiści słyszałem,że można tak robić z nagietkami, a z aksamitkami to wątpię. Ja mam jeszcze pomarańczowe aksamitki wzniesione i razem z żółtymi wysiałem do doniczki w kwietniu, a jak w połowie maja wsadziłem do gruntu to rosły jak szalone

[joladzola]

Ja siałam bezpośrednio do gruntu pod koniec kwietnia a potem pikowalam. Nic to, ja zrobię eksperyment. Ze swoich zbiorów z tego roku posieję trochę i zobaczę co z tego wyniknie.

[Justka]

A tak na marginesie słyszałam ze można wysiać w tym roku na jesieni a na wiosnę wzejdą.Czy ktoś tak praktykował z aksamitką

Moje aksamitki same to praktykują tzn. wysiewają się jesienią jak dojrzeją a wiosną ich wszędzie pełno więc myślę, że z jakąś częścią można spróbować.

[Pablito1997]

To ja też spróbuję!

-- 31 sie 2012, o 18:58 --

Justi, mam do Cb pytanie, a właściwie chciałem zapytać o poradę:

Mam, a właściwie miałem w tym roku problem z kilkoma kwiatami. Mianowicie, rosły sobie w domu na parapecie, wysiane wcześniej. Skończyły się przymrozki, więc nadszedł czas wysadzania roślinek do ogrodu. I tu zaczął się mój problem!
Wsadziłem 3 rodzaje szałwii, a one zamiast się rozrastać, po kilku dniach zakwitły! A były malutkie! Czy ktoś potrafi mi to wyjaśnić, czy to wina ziemi, dodam, że ich nie pikowałem.
Wsadziłem następnie przypołudniki, nagietki i... stało się z nimi to samo, co z szałwią... Po prostu te kwiaty się nie rozrastały, nie rozkrzewiały tylko od razu kwitły!!! Straszne
Ale gdy wsadziłem astry, bądź wysokie aksamitki, rozrosły się one ładnie i kwitną pięknie...

[Zibi_41]

Pozwolę sobie wtrącić Twoje kwiatki zbyt długo rosły w niekorzystnych dla nich warunkach (Nie zawsze to co im zapewniamy jest dla nich odpowiednie) a potem gdy warunki uległy poprawie skorzystały z okazji do do wzrostu generatywnego , czyli kwitnienia i tworzenia nasion

[Pablito1997]

Masz 100 % racji, gdyż moje roślinki były cały czas w domu, a reszta była na balkonie wschodnim przez kilka tygodni przed wysadzaniem do gruntu! I właśnie ta, która była w domu, od razu zakwitła, natomiast ta, która była na zewnątrz rosła jak na drożdżach. Ale mam jeszcze jedno pytanie, jak uchronić te roślinki przed czymś takim, co robić by nie zakwitły od razu??

[Zibi_41]

Rośliny przygotowywane w domu muszą mieć zapewnione prawidłowe proporcje temperatury do oświetlenia. Jeżeli światła słonecznego jest zbyt mało , to niestety , musisz obniżyć im temperaturę. W domu jest to trudne , szczególnie dobranie odpowiednich proporcji Nie mogę podać tu szczegółowych wytycznych , bo ich nie ma , ale możesz poeksperymentować , najlepiej obserwując wzrost roślin. Jeśli wybiegają w górę , jest za ciepło i za ciemno

[Pablito1997]

Rozumiem, ale np. gdy wysieję do doniczek aksamitki i położę je na wschodnim balkonie, to powinny rosnąć dobrze?
Ja np. w tym roku wysiałem ok. 10 odmian astrów i każda jest piękna, a to chyba dzięki temu, ze wystawiłem je w odpowiednim czasie na balkon, ale nagietki też były na balkonie, ale zakwitły przedwcześnie chyba ze zbyt dużej ilości słońca i wysokiej temperatury A Ty jakie masz nasiona ??

[Zibi_41]

A Ty jakie masz nasiona ??

Rzuć okiem tutaj :

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=126

[Pablito1997]

fajnie ;)

[Justka]

Myślę też, że dodatkowo niektóre roślinki mozna uszczykiwać, zeby lepiej się rozkrzewiły i autoamtycznie to opóźnia kwitnienie, ale później za to kwiatków jest więcej.

[DorkaS-66]

Króluje, lubi się pysznić:



Uploaded with ImageShack.us

[kwiaty_poli]

u mnie ogród też zalany aksamitkami ;)