Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...

[dkny]

Pawle, wchodzą innym wejściem A te kulki to rzeczywiście bukszpan. Wiem, że popełniłam błąd sadząc je, bo zrobiłam to zbyt rzadko i obawiam się, że "nie zejdą" się w jeden niziutki żywopłot... Bo to miała być w zamyśle bukszpanowa obwódka



Agatko, to drzewko na patyku to wierzba, którą w szkółce kupiłam jako "uszatą", ale to oczywiście nie jej nazwa. Wiosną ma żółte, dość grube bazie, ale piękna jest latem: ma srebrzyste listki pokryte jakby lekkim puszkiem





Jolanto, witaj u mnie! Dziękuję za miłe słowa; łany...powiadasz Toż to zaledwie dwa egzemplarze Ale wysiewają się niesamowicie (bo - jak pisałam, nie obciełam jej po kwitnięciu). W ten sposób mam już sadzoneczki około 20 nowych małych lawendek , którymi obsadziłam szmaragdy (tu na zdjęciu widoczne są po lewej stronie; ponieważ to "tegoroczne" sadzonki, jeszcze nie kwitły)

[Sure]

Wierzba uszata to chyba salix aurita, ale Twoja na zdjęciu przypomina mi salix lanata. NIe znam się niestety za bardzo na wierzbach, ale je lubię, sama mam kilka i następne w planie...

[dkny]

Dzięki, Agato! To właśnie wierzba wełnista (salix lanata) Jedną mi corocznie na jesień atakuje jakaś zaraza, bo liście brązowieją,schną, opadają. W tym roku bedę musiała ją popryskać prewencyjnie juz latem

[Sure]

Moją szwajcarską i arbuscula też w zeszłym sezonie coś dopadło, nie mam pojęcia, co. Czytałam, że wierzby sa podatne na rdzę, może to ona. Opryski wiosną obowiązkowe...

[mmgosik]

Witam ! Mieczyki bardzo ładne ! Ciekawie wygląda ten zielony ! Też w tym roku chcę je wypróbować w moim ogrodzie. Trochę mnie zniechęca to wykopywanie na zimę Ale jak będą tak pieknie kwitły jak u Ciebie to warto ! Co do wierzby, też mam taki sam problem. W pierszym roku rosła w donicy, więc wytłumaczyłam sobie, że pewnie dlatego mi schła. W zeszłym roku była już w gruncie i znowu w sierpniu już gubiła liście. Rośnie obok róży i podejrzewałam, że może od oprysków na mszycę coś jej się stało A tu słyszę, że im się tak zdarza Piszecie o opryskach ? Co będziecie stosować ?

[jola1]

Anetko czy Ty zaprawiasz czymś cebule mieczyków przed sadzeniem. Ja mam trochę różnych i w czasie sezonu wypuszczają liście ale pęd kwiatowy zasycha.Nie wiem co jest tego przyczyną.

[Margo2]

Ja chciałam swoje bukszpany prowadzić w stożki, ale mój pies niestety trochę mi je wyniszczył, bo nie widział ich pod śniegiem.
Myslę, że mimo wszystko za 2,3 lata bedziesz miała bukszpanową obwódke.

[dkny]

Dziękuję wam za odwiedziny w mym cichym, teraz zimowym i mrozem skutym ogrodzie

Agato, ja też skłaniam sie do tego, że to była rdza. Ponoć właśnie wierzby są na nią szczególnie podatne

Gosiu, myślę, że Topsin (?) będzie OK. Trzeba tylko nie za późno opryskać roslinki, aby cos podziałało. A mieczyki? Uwielbiam je, jak już pisałam. Wykopywanie cebul nie jest dla mnie żmudną robotą (no, chyba że się ma taką kolekcję jak Tadeusz ); nie bardzo wiem za to, co robić z cebulkami przybyszowymi i...zostawiam je w ziemi po prostu

Jolu, moich cebul nie zaprawiam, choć wiem, że tak powinno sie robić. W zwszłym roku wszystkie cebule (również kłącza cann) mi przemarzły, więc kupiłam nowe kolory. Nie mam pojęcia, co może dolegać Twoim gladiolom...

Gosiu (Margo), bardzo bym chciała, żeby te bukszpanki stworzyły właśnie trakową obwódkę; jestem cierpliwa, więc poczekam

[AgaNet]

Anetko - bukszpany są fantastyczne.
Fakt że trochę wolno rosną, ale na spokojnie doczekasz się pięknej bukszpanowej obwódki

[Fabi 12]

A może podosadzaj b. małe bukszpanki pomiędzy te już rosnące i powoli będą zarastać .

[Ann-ka72]

Witaj
Dawno nie byłam u Ciebie i nadrabiam
Lawenda zachwycająca, mam nadzieję,że moja też taka będzie ...dokupiłam nawet nasiona,żeby mieć jej więcej, duuużo więcej
No i widoczek z góry - fajniutko u Ciebie, masz jeszcze gdzie sadzić roślinki,chociaż powoli miejsca ubywa
Ciekawa jestem jak po zimie Red Baron...chcę go kupić, ale ciagle mam obawy do jego mrozoodpornosci, u nas na wschodzie zimy są mroźniejsze niż w reszcie kraju.

[dkny]

Hmmm........
A moja posiana tunbergia nie wschodzi za to papryczka -tak
Dzis piekne słońce, na terenach miejskiej zieleni trwają przycinania krzewów. A ja się wstrzymuję, bo w nocy temp. spada do -8.... To chyba nie jest jeszcze dobry moment na cięcie???

[pamelka]

Zdecydowanie za wcześnie, choć wracając z ferii widziałam cięcie drzew owocowych w zagłebiu lubelskim.
Poczekajmy do polowy marca przynajmniej
Aaa tunbergia wzejdzie, jeszcze chwilę, u mnie wszystkie nasiona wzeszły