Ogródek pod dębami część 4
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek pod dębami część 4
Ja tak ogolnie, to juz mogla bym cos posadzic Ale niestety w ogrodniczych pustka i trzeba czekac na dostawy wczesno wiosenne.
Chociaz jak sobie pomysle tak z drugiej strony, ze w zeszlym roku sadzilam pod koniec marca a w maju snieg spadl i czesc chabazi mi padla ... to moze dobrze ze w ogrodniczych nic nie ma.
Chociaz jak sobie pomysle tak z drugiej strony, ze w zeszlym roku sadzilam pod koniec marca a w maju snieg spadl i czesc chabazi mi padla ... to moze dobrze ze w ogrodniczych nic nie ma.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek pod dębami część 4
Lilijkowa kolekcja również pokażna . Lilie sadzę między różami a jak krzaczki są wysokie to tych badylków praktycznie nie widać . No cóż zawsze jest coś za coś . Pozdrawiam noworocznie
Re: Ogródek pod dębami część 4
Wandziu witam w Nowym Roku!
Przyjemnie jest pooglądać takie piękne i wspaniale sfotografowane lilie :P
Jak kwitną są zjawiskowe, potem rzeczywiście nieco irytują zasychające badylki, ale jak są posadzone pomiędzy wysokimi bylinami, to można wytrzymać
Nigdy nie sadziłam lilii między różami, jak proponuje Jadzia, bo wydaje mi się, że dwie gwiazdy obok siebie to ciutkę za dużo
Ale - kto wie? Zawsze można spróbować...
Przyjemnie jest pooglądać takie piękne i wspaniale sfotografowane lilie :P
Jak kwitną są zjawiskowe, potem rzeczywiście nieco irytują zasychające badylki, ale jak są posadzone pomiędzy wysokimi bylinami, to można wytrzymać
Nigdy nie sadziłam lilii między różami, jak proponuje Jadzia, bo wydaje mi się, że dwie gwiazdy obok siebie to ciutkę za dużo
Ale - kto wie? Zawsze można spróbować...
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogródek pod dębami część 4
Witaj Wandziu w nowym roku . Cudne masz lilie i irysy takie dorodne ,różnobarwne Piszesz że rączki Cię swędzą żeby pogrzebać w ziemi - mnie też ,może coś w doniczkach już posiać ??? i pobrudzić pazurki
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam cieplutko
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek pod dębami część 4
....ojjjjj jak Wam zazdroszczę, że możecie brudzić pazurki w glebie....ciągle mi brakuje czasu ...a to wszystko przez to, ze nie mam ogródka na wyciągniecie ręki.....ale ponoć trzeba marzyć.....a może.....
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5311
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek pod dębami część 4
Witaj Wandziu w Nowym Roku
Cudne widoczki swojego ogródka nam serwujesz
Cudne widoczki swojego ogródka nam serwujesz
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek pod dębami część 4
Witam Cię Wandziu miło mi było przeczytać,że znowu mnie odwiedziłaś.Naprawdę chciałoby się popracować,bo na dworze tak brzydko,szaro,trawa taka niefajna
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek pod dębami część 4
Brzydko, szaro ... oj nie, nie U mnie jest 14 stopni i slonce swieci jak szalone
Lilie ladne ale nie ciagnal mnie (na razie ) jakos. Za to liliowce juz wyciagaja do mnie swoje pazury i mowia kup mnie gdzies, kup mnie
Lilie ladne ale nie ciagnal mnie (na razie ) jakos. Za to liliowce juz wyciagaja do mnie swoje pazury i mowia kup mnie gdzies, kup mnie
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Ogródek pod dębami część 4
Gosiu
To może podrzuć jakieś fajne kolorowe zdjęcia... bo co wejdę to aby twoje narzekania na szaro-bury świat.... zmień to, przynajmniej w swoim wątku
Weź przykład z Wandzi... lelije piękności i w dodatku tak uchwycone w kadrze....
To może podrzuć jakieś fajne kolorowe zdjęcia... bo co wejdę to aby twoje narzekania na szaro-bury świat.... zmień to, przynajmniej w swoim wątku
Weź przykład z Wandzi... lelije piękności i w dodatku tak uchwycone w kadrze....
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek pod dębami część 4
Wandziu..piękne lilie ..jestem ich miłośniczką. Właśnie w tym roku..ops w zeszłym je przesadzałam. Nie robiłam tego od wielu lat. Myślę że wyjdzie im to na dobre. Pogoda cudowna, dla podziemnych lokatorów wręcz wymarzona. . Miejmy nadzieję że oszczędzą moje cebulki lilii.
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek pod dębami część 4
Wandziu...pokochałam ogród w dębowych objęciach(a liście dodają mu prawdziwego smaczku i pikanterii )
wspaniale poznawać twoje wspomnienia ...ślicznie tu ;:200 ;:200
wspaniale poznawać twoje wspomnienia ...ślicznie tu ;:200 ;:200
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16197
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek pod dębami część 4
Keetee, tak, tak, ja teżgłównie lubię angielki, okrywowe także, ale one trochę za dużo miejsca zajmują, a ja mam go niestety niewiele.
Alutka, no jestem tu cały czas, jestem. Fajnie, że trafiłaś
Jakuch, nie bardzo widzę sąsiedztwo róż z liliami i u różnych osób to się jednak nie sprawdza. Ale może się mylę. Podpatrzę, jak to u ciebie wygląda.
Dalu, ja też nie żenię lilii z różami, bo jedne chcą górować nad drugimi, a wszystkie piękne. Lepiej chyba dawać im do towarzystwa drobnicę.
TerDob, tak, tak, doniczki w rece i do roboty. Chyba zacznę Teresko kupować nasiona, bo nie wytrzymam
Leszczyno, gdybym miała działkę gdzieś dalej, to chyba bym nie wytrzymała i pojechała nawet teraz, aby coś tam posprzatać. Ale wiadomo, że to nie to samo, co przy domu. Nie ustawaj w marzeniach, a może się spełnią...
Romciu, dzięki, staram się przywołać radośniejsze chwile, podobnie jak ty zresztą. Pozdrawiam.
Gosiu123, trawka właśnie że fajna. Całkiem zielona, przynajmniej u mnie. Ja tam się cieszę, bo jest całkowicie przedwiosennie. Przeczytaj, co odpisałam Jagusi.
Jule, liliowce to także moja fascynacja. Mam ich około setki i właśnie dzisiaj dostałam pocztą katalog z Lilypolu, w którym znowu będą mnie kusić nowymi odmianami. Ech...
Jagusiu, szczerą prawdę powiedziałaś Gosi. NIe ma co smęcić, tylko trzeba się ratować fotkami z wiosny. Zresztą nawet w tych dniach coś tam można w ogrodzie podpatrzyć i sfotografować. U niektórych osób widziałam kwitnące roslinki, na przykład pierwiosnki.
Zeniu, ja jeszcze nigdy liliinie przesadzałam, ale niektórzy piszę, że robią to nawet podczas kwitnienia i jest w porządku. Ciekawa jestem, jak ci się z tym powiedzie. No i nie wiadomo, co sobie teraz myślą nornice. Może zgłupiały i się gdzieś wyniosły, bo u nas pogoda nienormalna. Ale chyba teraz nie będą żreć twoich cebulek, bo zrobiły juz sobie zapasy zimowe. Taką miejmy przynajmniej nadzieję.
Patkaza, twoje słowa to dla mnie najmilszy prezent noworoczny. Bardzo się cieszę z twojej wizyty i zapraszam częściej w objęcia dębu-Czesława, który obejmuje coraz większe połacie ziemi, dając jej cień i wytchnienie podczas upałów. Gdy masz ochotę, usiądź, proszę, na leżaczku i odpocznij.
Alutka, no jestem tu cały czas, jestem. Fajnie, że trafiłaś
Jakuch, nie bardzo widzę sąsiedztwo róż z liliami i u różnych osób to się jednak nie sprawdza. Ale może się mylę. Podpatrzę, jak to u ciebie wygląda.
Dalu, ja też nie żenię lilii z różami, bo jedne chcą górować nad drugimi, a wszystkie piękne. Lepiej chyba dawać im do towarzystwa drobnicę.
TerDob, tak, tak, doniczki w rece i do roboty. Chyba zacznę Teresko kupować nasiona, bo nie wytrzymam
Leszczyno, gdybym miała działkę gdzieś dalej, to chyba bym nie wytrzymała i pojechała nawet teraz, aby coś tam posprzatać. Ale wiadomo, że to nie to samo, co przy domu. Nie ustawaj w marzeniach, a może się spełnią...
Romciu, dzięki, staram się przywołać radośniejsze chwile, podobnie jak ty zresztą. Pozdrawiam.
Gosiu123, trawka właśnie że fajna. Całkiem zielona, przynajmniej u mnie. Ja tam się cieszę, bo jest całkowicie przedwiosennie. Przeczytaj, co odpisałam Jagusi.
Jule, liliowce to także moja fascynacja. Mam ich około setki i właśnie dzisiaj dostałam pocztą katalog z Lilypolu, w którym znowu będą mnie kusić nowymi odmianami. Ech...
Jagusiu, szczerą prawdę powiedziałaś Gosi. NIe ma co smęcić, tylko trzeba się ratować fotkami z wiosny. Zresztą nawet w tych dniach coś tam można w ogrodzie podpatrzyć i sfotografować. U niektórych osób widziałam kwitnące roslinki, na przykład pierwiosnki.
Zeniu, ja jeszcze nigdy liliinie przesadzałam, ale niektórzy piszę, że robią to nawet podczas kwitnienia i jest w porządku. Ciekawa jestem, jak ci się z tym powiedzie. No i nie wiadomo, co sobie teraz myślą nornice. Może zgłupiały i się gdzieś wyniosły, bo u nas pogoda nienormalna. Ale chyba teraz nie będą żreć twoich cebulek, bo zrobiły juz sobie zapasy zimowe. Taką miejmy przynajmniej nadzieję.
Patkaza, twoje słowa to dla mnie najmilszy prezent noworoczny. Bardzo się cieszę z twojej wizyty i zapraszam częściej w objęcia dębu-Czesława, który obejmuje coraz większe połacie ziemi, dając jej cień i wytchnienie podczas upałów. Gdy masz ochotę, usiądź, proszę, na leżaczku i odpocznij.