Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia

[Deirde]

Na swojego Biedermeiera nie narzekałam, za dużo mi nie chorował.
Co do Radieuse - to odmiana z 1955 roku, stara - mieszaniec herbatni, zobaczymy jak się będzie u nas sprawować.

[Alania]

Będziemy obserwować ją u Ciebie w przyszłym sezonie

[kogra]

Mnie też podobają się róże w tym stylu, ale wszędzie czytam o ich wrażliwości.
Może ta będzie lepsza i wszystko dobrze zniesie zimą w naszym klimacie .
Czy to o tą różę chodzi ?

http://www.florum.fr/rosa-radieuse/8220 ... sobie-zp.html

[camellia]

Mieszańców herbatnich już raczej nie zamierzam sadzić, ale ciekawa ta Radieuse, śmiem twierdzić, że (przynajmniej na fotce) ładniejsza od Biedermeiera. W tamtych czasach modny był inny kształt kwiatu a tu taka perełka.

[Deirde]

Monia - zobaczymy jak będzie wyglądać gdy zakwitnie.
Grażynko - to ta róża ale mnie mniej kosztowała, oczywiście że są wrażliwsze - u mnie jest cieplej i zobaczymy jak to wszystko pójdzie. Na pewno są zaszczepione na caninie, a na przyszłość muszę do nich pisać by nie obcinali mi ich tak mocno. Tak wygląda sadzonka:



Już na początku widać że będzie silna - ma grube pędy ale jest mocno podcięta. Na dodatek firma zalakowała pędy - widać że pąki przechodzą przez wosk.
Asiu - ja nie lubię mieszańców herbatnich - długo zastanawiam się co kupić u Louberta i mieszańce mi wpadły w oko. To dziwne ale zawsze najładniejsze są takie róże których byśmy nie kupili.
Idę dziś sadzić róże:
Naomi Renesans - oprócz niej mam Berleburga firmy Poulsen - jakoś większości tych róż się pozbywam.
Nówkę odmianę Austina oraz nówkę Kordesa - Kordes Jubilee - oraz czekam na róże od Sipa, Petrovicza i Louberta - Charming Piano już posadzone - kolejne Piano do kolekcji.

[Annes 77]

Ale gruba sadzonka Gosiu zdzierasz wosk,czy tak zostaje?

[kogra]

Też nie lubię tych woskowanych, pędy pod nią się zaparzają jak słonko przyświeci.
No i faktycznie tak krótko przycięta róża może mieć problem.
Ja takie dwie straciłam, na szczęście kupione u nas za kilka złotych.

[Deirde]

Aniu - wosk zostaje - róża jest już przykryta kopczykiem więc wosku nie widać.
Grażynko - jak się okazuje wszystkie szkółki francuskie mocno róże przycinają, ale akurat te sadzonki są grube i mocne, poradzą sobie.
Przed chwilą skończyłam sadzenie - wszystkie sadzonki były wymoczone w Basicu z RG - środek naturalny na zwiększenie ilości korzeni, zobaczymy czy to jest skuteczne.
Z nowości Austina nie udało nam się zamówić - Royal Jubilee - może wiosną u Austina można będzie kupić, tak wszystkie pozostałe z 2012 roku zobaczymy w ogrodach. Jestem ich strasznie ciekawa - sama mam posadzoną The Lark Ascending - angielskiego mieszańca piżmowego.

[Safoya]

Gosiu na zdjęciu Royal Jubilee bardzo przypomina mi moją La Reine Victoria. Taka liliowo różowa kulka. Ciekawe czy w rzeczywistości są tak podobne.
Chociaż tutaj wydaje się być bledsza niż w katalogu (mam katalog austina) http://www.eventyrhaver.dk/blog/wp-cont ... G_6495.jpg .

[Deirde]

Royal Jubilee to jest mieszaniec róż alba - gdzieś musi mieć rodzica o okrągłych kwiatach - na pewno będzie też odporny na mróz.
Niestety nie są podani rodzice tej róży - jeszcze.

[camellia]

Mi się podoba w takiej bledszej wersji, jak pokazała Agnieszka. Zdjęcia w katalogach Austina czasem są podrasowane tzn. kolor jest przejaskrawiony.

[Safoya]

Wstępnie bardzo mi się spodobała. Gosiu twoja zamówiona austinka też wygląda wspaniale. Sama zobacz:
http://www.eventyrhaver.dk/blog/fredags ... es-i-2012/

[kogra]

A czy ten katalog jest dostępny w necie ?
A może znacie linki do innych ?