Mój kącik storczykowy :)
Re: Mój kącik storczykowy :)
Hmm, dziwna sprawa z tym liściem... nie jestem ekspertem i posiłkuję się przy identyfikacji chorób obcojęzycznymi stronami... Wykluczylabym wirusa, czy jakiegos grzyba... Po analizie innych zdjec trafilam na okreslenie "phalaenopsis mesophyll cells collapse". Możesz to wpisac w google i poogladac zdjecia. Jest kilka, ktore przypominaja te plame, ktora masz u siebie. jeśli stwierdzisz, ze Twoja plama faktycznie to przypomina, to napisze wiecej, co wyczytalam na ten temat...
Pozdrawiam,
Marta
Marta
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój kącik storczykowy :)
Marto dziękuję za zainteresowanie Niestety pod tym hasłem nie widzę zdjęć na których objawy byłyby podobne do moich.. początkowo powiedziałam, ze plama jest jakby wydrążona ale jednak nie jest.. jest w dotyku taka sama jak liść tylko zmieniona pod względem barwy a cały listek w dotyku wydaje się tracić turgor.
- Dusiaaa
- 1000p
- Posty: 1163
- Od: 4 cze 2012, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Mój kącik storczykowy :)
Dufin a może napisz pw Jovanki i poproś o pomoc? ona tak dobrze znała się na chorobach falków ale coś ostatnio nie udziela się na forum.
=> zapraszam na storczyki po mojemu<=
Marzy mi się: Bellina, Piccolo red, Black Bird,Vanda i więcej parapetów
Marzy mi się: Bellina, Piccolo red, Black Bird,Vanda i więcej parapetów
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój kącik storczykowy :)
Dusia napisałam na wątku problemowym wiadomość, jak ktoś będzie coś wiedział to myślę, że nie zachowa tego dla siebie ;) Póki co podejrzewam, że będzie to samo co z pierwszym falkiem i ten liść odpadnie.. mimo, iż noce są ciepłe wydaje mi się, ze to wina rozpostartego okna.. W środku nocy temperatura na dworze może być niższa niż wieczorem a falki przyzwyczajone do ciepełka, więc może to jest wina..
Re: Mój kącik storczykowy :)
Dufin, weź jednak pod uwagę, że Twoja plama jest "świeża", zauważyłaś ją stosunkowo szybko. Te, które oglądamy na zdjęciach w internecie są pewnie starsze i stąd zmiany mogą być inne niż u Ciebie. W każdym razie Twoja teoria do mnie przemawia. A kiedy był podlewany? Gdzieś czytałam, że mogą pojawić się zmiany na liściach, gdy storczyk był podlany, podłoże nie zdążyło mu przeschnąć, a noce były stosunkowo chłodne... Biorąc pod uwagę fakt, że ta zmiana na liściu może postepować, może warto ją jakoś zdezynfekować, żeby uniemożliwić ewentualny atak baketrii, grzybków itp...?
Pozdrawiam,
Marta
Marta
Re: Mój kącik storczykowy :)
Jak znam Dufinowa to juz to zrobila
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój kącik storczykowy :)
nic nie zrobiłam jak przeczytałam, ze to nie wirus to jakoś sobie tym przestałam głowę zawracać, bo nastawiłam sie, zę to to samo co z pierwszym storczykiem Potraktowałam go tylko topsinem, mam go jeszcze obsypać cynamonem? jakoś to do mnie nigdy nie przemawiało.. tzn na otwarte rany tak, ale tak na liścia jakoś dziwnie.. wydaje mi się, ze to nic nie daje do dezynfekcji ja tu nawet nic nie mam ani alkoholu ani wody utlenionej..
Marto falenopsis był podlewany ok. niedzieli/poniedziałku więc chyba to nie to.. zraszać też nie zraszałam żeby listki były np. wilgotne na wieczór.. chyba jednak poobserwuję roślinę, najbardziej się bałam wirusa bo to to się chyba w powietrzu nawet roznosi
Marto falenopsis był podlewany ok. niedzieli/poniedziałku więc chyba to nie to.. zraszać też nie zraszałam żeby listki były np. wilgotne na wieczór.. chyba jednak poobserwuję roślinę, najbardziej się bałam wirusa bo to to się chyba w powietrzu nawet roznosi
Re: Mój kącik storczykowy :)
No uzylas Topsin wiec jednak zrobilas
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój kącik storczykowy :)
myślałam, ze chodzi Wam o jakiś alkohol żeby oczyścić to miejsce.. sam topsin raczej nic tu nie pomoże no ale..
Re: Mój kącik storczykowy :)
Hmm, ale noce są faktycznie chłodne, więc jeśli miał wilgotne podłoże, to kto wie, czy to nie to... Może on po prostu jest wrażliwszy na takie zmiany temperatury niż inne Twoje storczyki. To dobrze, że potraktowałaś go Topsinem. Pisząc o dezynfekcji myślałam właśnie o jakimś preparacie lub o zasypaniu cynamonem...
Pozdrawiam,
Marta
Marta
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój kącik storczykowy :)
ale wtedy by chyba korzonki pomarniały a nie listek gdyby problemem było wilgotne podłoże? Czy nie? Bo ja się martwiłam, ze może go zraszałam przez co listki były wilgotne i w połączeniu z chłodnym powietrzem dało to taki efekt, no ale własnie odkąd przyjechałam w niedzielę to żadnego nie zraszałam.. Topsinem potraktowałam bo miałam jeszcze nieduża ilość przygotowanego w spryskiwaczu, chociaż zastanawiam się jak długo taka przygotowana wcześniej zawiesina utrzymuje swoje właściwości
Re: Mój kącik storczykowy :)
2 tygodnie
Re: Mój kącik storczykowy :)
Przeglądałam jeszcze inne zagraniczne fora dot. storczyków i są dość podobne zdjęcia liści. Problem zidentyfikowany jest jako szkody wyrządzone przez zimną temperaturę powietrza. Możesz wpisać Cold Damage phalaenopsis albo Kälteschaden phalaenopsis w wyszukiwarce i obejrzeć zdjęcia. Przepraszam, że umieszczam angielskie i niemieckie określenia, ale na polskich stronach nie mogłam nic podobnego znaleźć, a bardzo mnie to nurtuje, bo sama na noc zostawiam otwarte okno...
Pozdrawiam,
Marta
Marta