Ja róże kupione na początku marca w Auchan od początku trzymam na zewnątrz. Pierwsze trzy dni siedziały w tych balotach/kartonikach (pod stołem na balkonie), a potem wsadziłam je do zbiorczej wielkiej donicy, bo nie miałam czasu zrobić tego wcześniej.
Gdyby ziemia nie była wtedy zamarznięta, to od razu bym je zadołowała w ogrodzie, ale, że akurat była zamarznięta, to 'zadołowałam' je w donicy. Donica stała trochę na balkonie na I piętrze okryta kawałkami kartonu, wtedy 2-3 dni były mrozy do max -8 st. Potem donicę wyniosłam do ogrodu. Po sprawdzeniu wszystkich róż, jedna róża zrobiła się czarna, Dr Blue. Pozostałe wyglądają dobrze. Pędy, które róże wypuściły będąc jeszcze w ciepłym sklepie, oklapły, ale wszystkie oprócz tej Dr. Blue mają zielone pączki liściowe. Trochę szkoda mi tej Dr Blue, bo ma ładny kolorek, żąłuję, że tych róż nie przetrzymałam na czas mrozów chociażby w piwnicy, ale jakoś nie miałam czasu i nawet o tym nie pomyślałam. No nic, wsadzę ją w weekend już na miejsce stałe, może jeszcze odbije, kto wie.
Moje róże posadzone do doniczek zauważyłam że zaczynają powoli więdnięć. Co zrobić żeby w porę je uratować? Moze jest im za ciepło bo trzymam przy oknie w pobliżu grzejnika?
A ja znowu będę się tłukła z tymi bambetlami jak co roku- rano wynieść, wieczorem przynieść, bo noce długo są zimne i przyrosty szlag trafi. Wysadzę do gruntu pod koniec maja, jak pomidory .
Moje już poszły do gruntu, teraz czas pokaże co będzie z nimi miały już takie pędy ,że jeszcze chwilę a by zakwitły w zeszłym roku też sadziłam wcześnie i mimo ,że
jakieś tam potem minusowe temp. były dały radę liczę ,że w tym roku będzie to samo
W OBI są te angielki w karonikach co minionych lat, ale już po 12pln z groszami... Także wiele innych- asortyment podobny do poprzednich lat. Nowość to chyba tylko rabatowe belgijskie i większy wybór z seri Frayla-z Bałkanów...
przykładowa angielka...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Tak- 12 z groszami. Te na regałach to inny zestaw- z nazwami. Seria Island, Ruffles, seria Frayla, dwie angielki imienne- po 37 pln- Glamis Castle i Munstead Wood i jeszcze inne... Te angielki w kartonikach były osobno. Białe, różowe, żółte i czerwone. Tak tylko wkleiłam przykładowo różową. Wiecej fotek wstawie na Zielonym Forum, bo tam łatwiej...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Ja też zrobiłam sobie dziś wycieczkę po sklepach. W Auchan całe regały zasuszonych roślin, powinni je dawno przecenić, może więcej zostało by uratowanych.
W moim Obi też róże po 22, 12 zł i trochę innych, ale też sporo bez oznak życia.
Moje marketowe róże już dawno w donicach (na tarasie), wygląda na to, że przetrwały mrozy.
Owszem te z Auchan wyglądają okropnie. Właściwie to nie żyją już. Wzięłam jedną co się jeszcze jako tako prezentowała, myślałam, że przecenili bo ceny nigdzie nie było. Ale nie, twardo 7 zł. Tylko żal było ją odkładać więc zabrałam jednak do domu.
Za dużo ich rzucili i pogoda nieodpowiednia. Większość kupuje, żeby od razu wkopać do ziemi, a jak ziemia zamarznięta, to po co kupować. Mało kto bawi się z doniczkami. Za 20 złotych, to można kupić pięknie podpędzoną w centrach ogrodniczych czy u indywidualnego ogrodnika i wiadomo jaką, chyba, że ktoś lubi ryzyko