
W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
- Violunia
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sie 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Biedna psina, tez trzymam kciuki 

pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Violka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Ja też trzymam kciuki za psinę, wierzę, że wygra i będzie dobrze.
- bogdanm
- 200p
- Posty: 319
- Od: 29 kwie 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wadowice
Nasze pieski
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Nasze pieski
celebryta !
- bogdanm
- 200p
- Posty: 319
- Od: 29 kwie 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wadowice
Re: Nasze pieski
- bogdanm
- 200p
- Posty: 319
- Od: 29 kwie 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wadowice
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Dziękuję za przeniesienie mojego postu w odpowiednie miejsce , po prostu przegapiłem.
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
wczoraj po obiedzie piesio sie ozywil goraczka spadla do 37,6.staje na dwie tylne lapy ,ale jedna jeszcze ,,zamiata,,Po prostu....lezal sobie w kojcu,wstal i podbiegla do meza .merdajac ogonem tak ze wszyscy mysleli ze go sobie zlamie.Corka powiedziala ,ze wszyscy plakali na ogrodzie z sasiadka wlacznie.To bylo jak cud.Zaczepial,zapraszal do zabay ,przynosil pilke i staral sie meza przewrocic i go wylizac za wszystkie czasy hihihi.Szkoda ze tego nie widzialam.Zeby nie bylo tak rozowo no to pies ma jeszcze oznaki paralizu w postaci niekontrolowanego posikiwania.Jeszcze 3 dni antybiotyki i wizyta u weta aby skontrolowac wewnetrzne organy,krew i mocz.Pewnie jakies spustoszenie w organizmie jednak jest...Strasznie sie ciesze,nawet nie wiecie jak bardzo......ale prosze o trzymanie jeszcze kciokow 

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Oczywiście,że nadal trzymamy!
Super,że jest taka poprawa, teraz będzie już tylko lepiej!
Super,że jest taka poprawa, teraz będzie już tylko lepiej!
- bogdanm
- 200p
- Posty: 319
- Od: 29 kwie 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wadowice
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Będzie dobrze , każde zwierzątko które kochamy ma siłę walki i przetrwania.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Cieszę się ogromnie na takie dobre wieści, aż mi się łezka z radości pokulała. Oczywiście też nadal trzymam kciuki!
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13120
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
podczytuję, trzymam mocno kciuki - Wari dzielny musi być dobrze, przytulanko 

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
My też trzymamy kciuki!
My, to znaczy ja, Ola, na dwóch nogach, i Tara na czterech - tu głęboki ukłon w stronę przedpiśczyni i pytanie o Jej nick i czyje to zdjęcie w awatarku, w moim właśnie jest Tara. Tara jest psem po ciężkich przejściach, zabrana do schroniska po znalezieniu jej jesienią na działkach, prawie zagłodzoną, ze szczeniakami, nie miała jeszcze roku. Długo tam nie była, bo akurat wybrałam się do schroniaska z synem po małą, gładkowłosą suczkę, taką 2-letnią co najmniej
Piesiol był zastraszony, przez pierwsze dni syn na rękach nosił po schodach na II piętro i z piętra, zwierz nie chciał się ruszyć. Widać, że była bita i wiązana, że nie zna pieszczot, głaskania, ale jest sympatyczna. Teraz minęło ponad 6 lat, Tara kocha ludzi, jest bardzo życzliwym i przyjacielsko nastawionym psem, ciągnie do dzieci. Nieraz jednak wychodzi strach i obawa przed obcymi, szczególnie mężczyznami.

Do następnej części wątku zapraszamy tutaj.
bab...
My, to znaczy ja, Ola, na dwóch nogach, i Tara na czterech - tu głęboki ukłon w stronę przedpiśczyni i pytanie o Jej nick i czyje to zdjęcie w awatarku, w moim właśnie jest Tara. Tara jest psem po ciężkich przejściach, zabrana do schroniska po znalezieniu jej jesienią na działkach, prawie zagłodzoną, ze szczeniakami, nie miała jeszcze roku. Długo tam nie była, bo akurat wybrałam się do schroniaska z synem po małą, gładkowłosą suczkę, taką 2-letnią co najmniej


Do następnej części wątku zapraszamy tutaj.

bab...