Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
wadera4
50p
50p
Posty: 53
Od: 1 maja 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

aria pisze:Do gruntu nie wsadziłam jeszcze żadnego pomidora, chcę spać spokojnie jak przyjdą przymrozki. Kiedyś ryzykowałam, jeśli nawet pomidorki przeżyły, to i tak podczas zimnych dni i nocy nic nie urosły i później posadzona rozsada moich mniej niecierpliwych sąsiadów niczym się nie różniła we wzroście.
Ja myślałam, czy nie zaryzykować z dwoma, pójdą na pierwszy odstrzał, chociaż mi ich szkoda, nie chcę żeby się zmarnowały.
Ale moi teściowie wywierają na mnie presję "sadź już, sadź, bo to późno" ;:14
Codziennie tego słucham ;:219 ale podczytuję Was i uczę się cierpliwości :)
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4486
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Na razie na działkach nie widzę aby sąsiedzi sadzili pomidorki do gruntu, może zrobią to później, gdy prognozy będą pewniejsze, a mieszkam w dość ciepłym rejonie kraju.
Moje sadzonki nocują na dworze, więc i tak mężnieją i hartują się. Sama jestem ciekawa czy zimna Zośka będzie, czy nie.
Pabblo_Pl

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Z długoterminowych prognoz wynika że spadki temp. w nocy bedą pomiędzy 13-16.05.2013 do temp. 3-5 stopni..

Więc warto się wstrzymać te kilka dni..
Awatar użytkownika
ona1234
200p
200p
Posty: 334
Od: 25 mar 2013, o 16:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łuszczów/Lublin
Kontakt:

Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Witam, mam pytanie pierwszy raz będę uprawiała pomidory... sama robiłam rozsady , obecnie je hartuje i chciałam zapytać czym je najlepiej podpierać i podwiązywać ?
karr-km
200p
200p
Posty: 377
Od: 3 paź 2011, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: TBG

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

aria pisze:Na razie na działkach nie widzę aby sąsiedzi sadzili pomidorki do gruntu, może zrobią to później, gdy prognozy będą pewniejsze, a mieszkam w dość ciepłym rejonie kraju.
Moje sadzonki nocują na dworze, więc i tak mężnieją i hartują się. Sama jestem ciekawa czy zimna Zośka będzie, czy nie.
Jak byłem dziś rano to widziałem ze na co drugiej działce już są posadzone pomidory. A ja jak inni rozsądni działkowicze wolę się wstrzymać.
Awatar użytkownika
danger325
200p
200p
Posty: 265
Od: 22 wrz 2012, o 16:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Leżajsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Mam jeszcze jedno pytanie, czy pomidory koniecznie muszą być w rozstawie 50cm x 50cm czy można zmniejszyć odległość do 40cm?
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13420
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Pytanie niedokładne.
W gruncie raczej nie ( ja mam nawet większy rozstaw ), w tunelu, to zależy od wentylacji.
Awatar użytkownika
danger325
200p
200p
Posty: 265
Od: 22 wrz 2012, o 16:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Leżajsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

W gruncie. Trochę krzywo mi się wsadziło i chyba będę musiał rozsadzić :(
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13420
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

A jakie odległości między rzędami i na ile pędów będą prowadzone ?
Cały czas za mało informacji.
Niejednokrotnie wiele osób prosiło o szczegóły, ale często trzeba je wyciągać jak zeznania na komisariacie. :wink:
emet
200p
200p
Posty: 231
Od: 6 maja 2011, o 08:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Belsko-Biala

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

U mnie dzisiaj grad 10 betaluxów w ciężkim stanie ;:145

Pozdrawiam Emet :uszy
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Jak się mówi, że pospiech jest złym doradcą, to tak, jak grochem w ścianę. ;:108
Awatar użytkownika
danger325
200p
200p
Posty: 265
Od: 22 wrz 2012, o 16:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Leżajsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Wszadziłem 2 rzędy po 5 pomidorów na razie, odległości 40cm x 40cm. Część chciałem prowadzić na jeden pęd, część na dwa. Jeżeli będzie konieczność to wszystkie poprowadzę na jeden. To mój pierwszy rok z pomidorami, czytam ale i tak ciągle za mało wiem, a teraz głupi błąd zrobiłem... Może jeszcze jutro je trochę oddalę od siebie.
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13420
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Do dwóch rzędów masz dostęp z obu stron, a pomidory mają wentylację.
Sprawdzisz jak Ci się będą sprawowały.
Powodzenia. :)
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7818
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

BozenkaA pisze:Asma, staram się tak pikować wszystkie rośliny, by ziemia była prawie w całej doniczce. Inaczej wyciągają się do światła. Kupuję w sklepie ogrodniczym kwadratowe doniczki pikówki po 16 - 30 groszy (w zależności od wielkości). Gorąco polecam. Nie tylko łatwiej je ustawić, ale ziemia wolniej w nich wysycha, bo ścianki przylegają do siebie.
Swoich nie pikowałam.Miałam 10 nasion w wymiany ,najpierw je skiełkowałam,potem posadziłam je osobno-każdy do kubeczka.Z kubeczka do obecnych pojemników-przesadzałam za względu na pleśń-wymieniałam ziemię.
tysonka
500p
500p
Posty: 861
Od: 20 lut 2012, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

danger325 pisze:Wszadziłem 2 rzędy po 5 pomidorów na razie, odległości 40cm x 40cm. Część chciałem prowadzić na jeden pęd, część na dwa. Jeżeli będzie konieczność to wszystkie poprowadzę na jeden. To mój pierwszy rok z pomidorami, czytam ale i tak ciągle za mało wiem, a teraz głupi błąd zrobiłem... Może jeszcze jutro je trochę oddalę od siebie.
Lepiej je zostaw, bo to odchorują.
Ja w zeszłym roku miałam podobną rozstawę, też się martwiłam. Miałam 3 rzędy po 6 krzaków, dookoła grządki wolna przestrzeń, więc była wentylacja. Mimo to miałam obawy, że będzie za ciasno i zaraza poszaleje. Obrywając liscie starałam się, żeby były to liście zewnętrzne, żeby rozluźnić nieco przestrzeń między krzakami. I co? zero zarazy (no, na 3 pomidorkach, ale zerwałam je, a na krzakach nie było śladu choroby), krzaki wyrywałam w październiku ;:215 Tak że nie martw się, skup się teraz na ochronie przed ewentualnymi przymrozkami, a potem na nawożeniu i opryskach, a powinno być dobrze :wink:
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”