W.o... Kotach 4cz. (07.2008 - 12.2010)
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Też racja
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Witam
Koty są szczęśliwe gdy są najedzone i nikt ich nie dręczy, mają swój cichy kącik i nic im do szczęścia nie potrzeba no czasami mogą pozwolić "Pańci" się pogłaskać . A tak poważnie to koty są samotnikami i gdy pojawi się drugi to go albo tolerują albo jest wojna .
Ja mojego Morgana mam od malego 3 miesięcznego kociaka , wprawdzie wychowywał się z psami ale zabawy to żadnej nie było bo pies zawsze obrywał . Kotek miał swoje myszowate zabawki i radził sobie doskonale, obecnie ma 2 lata . Wilusia znalazłam koło mojego domu (ten biały) pół roku temu, był prawie bez sierści i ze skaleczonym ogonkiem, Weterynarz powiedział , że ma 5 lat . Od samego początku była całkowita akceptacja z obu stron a w obecnej chwili bawią się bardzo ładnie i grzecznie ale większość dnia przesypjają
Koty są szczęśliwe gdy są najedzone i nikt ich nie dręczy, mają swój cichy kącik i nic im do szczęścia nie potrzeba no czasami mogą pozwolić "Pańci" się pogłaskać . A tak poważnie to koty są samotnikami i gdy pojawi się drugi to go albo tolerują albo jest wojna .
Ja mojego Morgana mam od malego 3 miesięcznego kociaka , wprawdzie wychowywał się z psami ale zabawy to żadnej nie było bo pies zawsze obrywał . Kotek miał swoje myszowate zabawki i radził sobie doskonale, obecnie ma 2 lata . Wilusia znalazłam koło mojego domu (ten biały) pół roku temu, był prawie bez sierści i ze skaleczonym ogonkiem, Weterynarz powiedział , że ma 5 lat . Od samego początku była całkowita akceptacja z obu stron a w obecnej chwili bawią się bardzo ładnie i grzecznie ale większość dnia przesypjają
-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Wiosna przyszła, pora zimowe kurtki pochować i od tej czynności oderwał mnie telefon, a Łobuzy od razu skorzystały Wasze Koty też od razu kładą się na wszystkim? U mnie wystarczy, że spadnie na podłogę kartka z drukarki (biuro w domu), a Mamba już na tym leży.
Wiesz, Danusiu, coś mi się wydaje, że Fiona dobrze wie, że pamiętacie ten biedny szkielet ze schroniska Ale ja tam mogę sobie gadać, bo moje koty i tak dawno wlazły mi na głowę Ostatnio gadam sobie w kuchni do Mamby: mój ty wariacie kochany, łobuźniaku, chcesz buziaka? A tu wchodzi Mój i mówi: mmm, jak ty ładnie do mnie mówisz, pewnie, że chcę
Wiesz, Danusiu, coś mi się wydaje, że Fiona dobrze wie, że pamiętacie ten biedny szkielet ze schroniska Ale ja tam mogę sobie gadać, bo moje koty i tak dawno wlazły mi na głowę Ostatnio gadam sobie w kuchni do Mamby: mój ty wariacie kochany, łobuźniaku, chcesz buziaka? A tu wchodzi Mój i mówi: mmm, jak ty ładnie do mnie mówisz, pewnie, że chcę
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Fiona też tak robi, kładzie się na gazety, worki foliowe, ubrania, czasem wlezie mi do torby - zawsze kłade ją u mamy na fotelu, a jak nie zapne to mam kota w środku Tylko, że ona potem tego wszystkiego pilnuje i trudno odebrać
-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Jeszcze napiszę najnowsze wieści: postawiłam na parapet za oknem skrzyneczkę z tulipanami, a w Kicię diabeł wstąpił. Syczy na skrzynkę, chodzi w kółko zdenerwowana i za nic w świecie nie podejdzie do okna. Boi się skrzynki. Ale one mają dziwne myślenie, te Koty.
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Ale piękny jest ten kolorowy kotek...
A ja kiedyś pisałam o kocie mojej B. Teraz już jest duży i wszędzie włazi, chyba jedyna rzecz na której nie był to żyrandol. Wchodzi nawet do reklamówek i zamrażarki. Też czasami podgryza podczas zabawy, ale jest młody i pewnie to tylko wygłupy.
A ja kiedyś pisałam o kocie mojej B. Teraz już jest duży i wszędzie włazi, chyba jedyna rzecz na której nie był to żyrandol. Wchodzi nawet do reklamówek i zamrażarki. Też czasami podgryza podczas zabawy, ale jest młody i pewnie to tylko wygłupy.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Mambo- mogę powiedzieć iż dobrze masz, kot nie podejdzie do skrzynki i rośliny ocaleją . Moje nie uznają takich szczegółów jak zajęty parapet -dzisiaj zastałam zmiażdżona przezroczystą przykrywkę nad tacką z wysiewami, bo któryś z kotów postanowił wygrzać się na moim oknie Całe szczęście że jeszcze nic nie wykiełkowało, bo była by miazga z roślin. Ale co potem???
-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
He, koty czasem traktują siewki brutalnie, ja już nie wysiewam w domu, bo siewki są wleczone po całym domu, wsadzane mi do butów, gryzione itd. Ciekawe, że tzw kocia trawa jest kompletnie ignorowana Spokój ma tylko rzeżucha, pewnie za ostra dla kotów.
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Zawitałam na forum niedawno i przeglądam niektóre wątki od końca. Zauważyłam zdjęcia Rudego, nie mogę pisać PW więc piszę tutaj może Monika zaglądnie na wątek.treissi pisze:Danusiu on ogólnie ma problemy biedulek. Załatwia się bardzo często i rzadko...A ostatnio nie bardzo chce jeść karmę... A jak zje coś innego to jeszcze gorzej Nie byłam z nim u weta, bo hodowczyni, od której go adoptowałam powiedziała, że już tak ma. Ale chyba jednak się z nim wybiorę, bo się męczy. Może chociaż troszkę da mu się ulżyć.
Moniko wybierz się z Rudym do weta i zrób kiciusiowi badanie w kierunku na zewnętrzną niewydolność trzustki. Wszystko co o nim napisałaś wskazuje na problemy z trzustką.
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Mamabo - Fiona lubi trawe dla kotow, mama jej wciąż wysiewa, podrgyza też taką białą kaszke jak się wkłada do bukietów, uschnięte kwiatki kalanchoe oraz uschnięte kwiatki wrzosów. Na szczęście na żadne kwiaty się nie kłądzie (mogłyby nie przeżyć ) ale za to potrafi pilnować kwiatów stojących w wazonie na podłodze, głównie przed moim psem - obie mają jakiś pociąg do wody pitej z wazonu
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Siejecie dziewczyny kocimiętkę? Mojej nie rusza dopóki rośnie. Po zmiażdżeniu kilku łodyżek, to jest dopiero jazda!
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Mam kocimiętkę w ogrodzie - coraz to jakiś kot się na niej wyleguje. Teraz dopiero zaczyna odbijać po zimie, a już ja skubią. Sadzona specjalnie dla nich, żeby dały spokój innym grządkom
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Nie mam co prawda działki, ale spory balkon i sporo na nim rośnie. Kiedy rośliny zaczynają odbijać zaczyna się "wielkie żarcie" mojej kocicy. Nie wiem dlaczego, ale szczególnie upodobała sobie młode powojniki Innymi tez zresztą nie gardzi